reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

reklama
violu nie mam sił na nadrabianie :( jakośtak choćstrasznie bym chciał, moze gdybym tak miała wydrukowane i w wyrku może bym poczytala o ile bym nie zasnęła.
może w skrócie (postaram sie o skrót ;) ) opiszę nasze love ;D
ah jakoś tak niemogę sie zebrać :(

to był net ! czat muzyka ciężkie brzmienie, później gg i oczywiście nałóg od 21 do 6 czasami 7 rano,tata wstawał do pracy a ja opiero się kładłam spać, w weekendy kończyłm gawędzić z artkiem i skakałam pod prysznic, w auto i ok 40 km jechałam do szkoły na zajecia, miałam różne wizje ;) jakiś ludków wychodzących na drogę itp (fakt to było ryzyko, przemęczenie i za kółko).
tak sobie gawędziliśmy codziennie od lutego do maja kiedy to postanowiliśmy sie spotkać, oczywiście były też telefony Artek śpiewał mi przez tel, (świetnie to robi!!) mama później go przeklinała za rach ;D
w maju się spotkaliśmy, artek przyjechał tu, we wrocławiu Go odebrałam i wydawało mi sięjakbysmy się znali tylko po prostu niewidzieli się kilka tygodni!!! obawiałam się reakcji taty,bo nielubiał innaczej wygladających ludków (dredy, tatuaże, kolczyki) ale był luzik
pojechaliśmy w bieszczady, póxniej do Niego na miesiąc, wróciłam ijuż żyć bez siebie niemogliśmy. Kursowaliśmy tak On do mnie ja Do niego, aż postanowiłam olać studia i wyjechać do Włoch, ale straszliwie tęskniłam i wróciłam, później znowu wyjechałam i mieszkaliśmy tam 9 miesięcy, udało nam się w końcu zmajstrować Tymula i wróciliśmy tu.
z zaręczynami bylo b szybciutko, ale ślubu nie miało być, choć jak tymulek się urodził chcialiśmy wszyscy tak samo się nazywać no i skoczyliśmy do USC i tak kochamy się już a może dopiero 4 latka w lutym
ah nie tak to chciałam napisać, nieklei mi się ale niech będzie :)
 
No to moja love story

Z moim Darkiem poznaliśmy się w klubie gdzie ja grałam w lotki.Ma siostrę która pracowała tam jako barmanka.Niestety wtedy kiedy się poznalśmy ja byłam już w związku z kimś innym i Darek nie chciał nic kombinowaći się wtryniać.Natomiast (bo jego siostra była na bieżąco) dowiedziawszy się że z tamtym facetem już jest koniec powiedział o tym swojemu bratu i on przystąpił do działania.Przez jakieś 2 dni bardzo długo i często ze sobą rozmawialiśmy a po kolejnych 2 dniach wyznał mi miłość i tak to się zaczęło.Musiałm tylko podjąć decyzję czy chcę czy nie chcę być z nim.Teraz z perspektywy czasu (a minęło już 2.5 roku odkąd jesteśmy razem) cieszę się że podjęłam słuszną decyzję bycia z nim bo świetnie do siebie pasujemy uzupełniamy się nawzajem i nie wyobrażamy sobie życia bez siebie.No i nie było by najważniejszej fasolki w naszym życiu.
 
reklama
ania.g pisze:
Jutro mam nadzieje bedziemy sie wazyc i szczepic - ale beznadziejny prezent szczelimy synkowi - szczepienie :(
nam teżwypadło szczepienie 6.12,ale siostra kazała przyjechać 7.12---powiedziała,że nie ma sumienia kłuć niuni!! ;D ::)
 
Do góry