Lipcowe mamy

[AgaR.]

No wynalazlam po wielkich trudach 3 szpitale godne zainteresowania :.Teraz trzeba je jechac zwiedzic i podjac decyzje.

 

[Asiołek]

Ja jednak z tymi szpitalami do tam dobrze... dwie prywatne kliniki każda ma umowe z NFZ - szpitale państwowe odpadły u mnie na samym początku.. z opowieści koleżanek - lepiej tam sie nie zjawić... ceny w klinikach prywatnych przyzwoite - takie, na które mnie stać :-) trafiłam na dobrego zaufanego lekarza, który prowadzi mnie cały czas i jestem z niego zadowolona i wybrałam Klinike również na samym początku mając na myśli dwie prywatne ale to, że lekarz jest super spowodowało, że zostałą juz tylko jedna wybrana, która ma dobra opinie wsrod pacjentek :-) także problem mam z głowy... no oczywiście w razie jakiś komplikacji bede musiala jechac do państwowego szpitala... bo tylko tam jest dopowiedni sprzet dla noworodków... ale wierze, że wszystko bedzie dobrze :-)

 

[AgaR.]

Tak Asiolku tylko pozazroscic.Tutaj niestety nie ma zbyt wiele prywatnych klinik do szpitala w ktorym wykonuja zo mam okolo60 kilometrow(Kalisz)A jesli bym chciala w prywatnej klinice to musze jechac do Poznania(100 kilometrow)albo do Wroclawia(ok.100) :laugh: :

 

[AgaR.]

Lilka to z ksiazeczki od doktorka"Antybiotyki"Niektore antybiotyki,np.penicylina i ampicylina mozna bezpiecznie stosowac w ciazy.Leki zazywaj tylko po porozumieniu z lekarzem..Mysle,ze mozesz byc spokojna

 

[Asiołek]

sama nie wiem co bym zrobiła gdyby kliniki prywatne byly tak daleko...

 

[AgaR.]

Myslalam,ze od pierwszej ciazy zmieni sie cos na lepsze ale ja sie przekonalam raczej nieeeeeeeeeeee!
I jak tu "rodzic po ludzku"? :

 

[AgaR.]

weszlam na chata ;D widze ,ze wszyscy sie pchaja drzwiami i oknami ;D az sama jedna tam jestem

 

[Klaudia]

I znowu coraz bliżej weekend!!! Ja własnie wróciłam z aerobiku, kupiłam sobie Fissan na rozstępy, bo skończył  mi się poprzedni krem, no i idę pod prysznic a potem wypróbować nowy nabytek. Nie miałam jeszcze tego Fissanu, ale Tusia tak go gdzieś na forum zachwalała, że mnie przekonała
Fajnie macie z tymi klinikami prywatnymi. Ja mam do wyboru tylko dwa szpitale państwowe, jeden schludniejszy a w drugim podobno lepszy personel. Najbliższa klinika prywatna jest w Krakowie, czyli 80 km od Tarnowa, więc raczej o niej nie myślę. Ale szczerze mówiąc to jakoś tak nastawiłam się od razu na ten szpital, w którym jest moja ginekolog (czyli ten z lepszym personelem) i jak narazie w ogóle się nie stresuję porodem. Zobaczymy co będzie w czerwcu.

Ciekawe, co tam u Tusi na usg się pokazało

 

[Asiołek]

no ja tez czekam na wiadomości od Tusi :-)

 

[AgaR.]

Klaudia ja bym sie wogole porodem nie stresowala gdyby w najblizszym mi szpitalu podawali rodzacej zo i mogloby byc odplatne byle podawali.A tu nic jedyny srodek znieczulajacy jaki moga ci podac to pyralgina :.To juz lepiej jakby nic nie dawali zeby sie nie osmieszac