reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

czesc dziewuszki:)

u nas w nocy dzisiaj tragedia..........Kuba strasznie plakal, bardzo go bolal brzuszek i mial straszne gazy........biedaczek, musialam cos zjec, ale dalej zachodze w glowe co to bylo, nie przypominam sobie, zebym jadla cos niedozwolonego!!!!
teraz wlasnie odsypia noc!!!!a ja jestem padnieta............chyba sie na chwilke poloze!!!!!teraz tylko brakuje mi kawy!!!!!!!!!!!!!!

Karintrzymam qciuki za Jagodke, na pewno wszystko bedzie dobrze!!!

e_mamo czy ten Zebulo to jakas zabaweczka?????chyba nie jestem w temacie!!!????
 
reklama
Witam blisko południa.

Tak piesek jest super moja Oliva bardzo lubi się nim bawic. :)

Iwon dzięki za linka być może skorzystam. :)

Karin trzymam kciuki za pozytywne wyniczki :)

U nas w nocy tragedia do godziny 4 nad ranem wybudzanie się co 0.5-1h myślałam że umrę i nawet nie wiem o co jej chodziło bo głodna napewno nie była.Dopiero póżniej zasnęła na 2.5h cycek pospała do 9 cycek i do 11 i już nie śpi od 45 minut a tak mi marudzi że nie wiem co. :(
 
E-mamo mieszkałam najpierw na Czechowie a potem przeniosłam sie na ul. Szerokie, to jest boczna Nałęczowskiej. a Saski też był na topie. A do MC chodziłaś ??? Wow, to były czasy. Ech. Szkoda, że minęły. A gdzie się uczyłaś ??? Bo ja byłam na ekonomii na Uniwerku Curie-Skłodowskiej.
 
Cześć dziewczyny,

Dołączam do grona mam, które miały urozmaiconą noc. Maciek obudził się przed północą o darł sie jak oszalały przez godzinę... Już nawet mi sie nie chce doszukiwać przyczyn, jestem zrezygnowana  :mad: Potem też nie chcial wale spać i trzeba było często wstawac na przytulanie albo podawać smoka. Nie mam siły wstawać w nocy. Przez niedospanie jestem caly dzien zła, naburmuszona i byle głupota mnie denerwuje. A na dodatek na twarzy wyglądam okropnie - buzia chuda jak nie wiem, cienie pod oczami, szara cera... Czuje sie jak wiedźma. Potrzebuję koniecznie wakacji!!!!!!!!
 
Gazelaczku kochany, główka do góry. Ja dzisiaj też wstawałam w nocy 3 razy. Maciek też darł się w niebogłosy i tylko pierś go była w stanie uspokoić. Najgorsze jest to, że nie był wcale głodny, bo possał minutkę i zasypiał, a cumel wypluwał. (Tracy znowu by mnie wyklęła za to że mu dałam pierś, ale nie chciałam sąsiadów pobudzić). Ale za to od 4 spał do 10. Najśmieszniejsze jest to, ze rano Łukasz wstaje i się pyta: Jak tam Maciuś?? Był grzeczny w nocy????? Kurde, ja żeby wyjść z łóżka to prawie po Łukaszu chodzę, a on nawet nie drgnie.

Chyba musimy przez to wszystko przejść. Wstyd się przyznać, ale trochę mnie to podnosi na duchu, że u waszych dzieci jest tak samo :) Przynajmniej wiem, że to nic złego, tylko pewnie kolejny kryzys :)
 
gazelaczek pisze:
(...) Nie mam siły wstawać w nocy. Przez niedospanie jestem caly dzien zła, naburmuszona i byle głupota mnie denerwuje. A na dodatek na twarzy wyglądam okropnie - buzia chuda jak nie wiem, cienie pod oczami, szara cera... Czuje sie jak wiedźma. Potrzebuję koniecznie wakacji!!!!!!!!

normalnie jakbym czytała siebie... z tym, że moja buzia chuda nie jest :) ale cała reszta się zgadza. Czuję jak siedmiomilowymi krokami pędzi do mnie depresja ! Mam dość braku światła, przez to nic mi się nie chce, a do tego te koszmarne noce :(
Włosy wypadają mi garściami, jeszcze troszkę i będę potrzebowała peruki !
Jezuuuuuuuuuu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, ja chcę wiosnę !!!!!!!!!

Karin pisze:
E-mamo mieszkałam najpierw na Czechowie a potem przeniosłam sie na ul. Szerokie, to jest boczna Nałęczowskiej. a Saski też był na topie. A do MC chodziłaś ??? Wow, to były czasy. Ech. Szkoda, że minęły. A gdzie się uczyłaś ??? Bo ja byłam na ekonomii na Uniwerku Curie-Skłodowskiej.

Tak tak, do MC i do NOTu :) jeszcze tam było po drodze Coloseum chyba  hihihi albo ART bis club :)
Ja skończyłam Polibudę i mieszkałam na Nadbystrzyckiej, ale miałam sporo znajomych na miasteczku UMCS :)
tak to były czasyyyy....
Pamiętam jak z koleżankami piłyśmy wódę z kubeczków po danonkach w drodze na dyskotekę hehhe
Człowiek był młody, szczupły :p, zadowolony z życia, mógł nie spać, nie jeść, a życie go niosło :) ;D ;)
 
reklama
cześć nie mam teraz czasu czytać ale muszę napisać że właśnie jadę z małą do jej pierwszej opiekunki zaprosiła nas do swojego domku bo twierdzi że ja powinnam poznać jej rodzinę i zobavczyć jak mieszka ....... jeju ale mam stresa narazie kochane pa
 
Do góry