Lipcowe mamy

[e_mama]

no to jestem na bierząco hehhe
Tyle tematów poruszyłyście przez ostatnie 2 tygodnie, że mam w głowie kołowrotek
chyba poprzestanę na tym, że zgram fotki z wyprawy i się z Wami podzielę

Witam nowe lipcówki Wśród nas

My chcieliśmy przełożyć Julkę do spacerówki jeszcze przed wyjazdem, ale wydawała mi się jeszcze za duża dla niej, dlatego wzięliśmy ze sobą gondolę (za małą), efekt taki, że wózek był w użyciu 1 raz a poza tym nosiliśmy małą w nosidełku.
Tusia jak Twoje nosidełko? bo nam wyrwała się ta napa na dole Jak znajdę paragon to będę reklamowała to nosidełko. Wiecie może jak jest na allegro? Muszę wysłać towar na swój koszt prawda ?

Alka gdzie ta działka? pochwal się, ale super perspektywa- budowa własnego domku ! Gratulacje
My kupiliśmy nowe mieszkanie i zakup czy budowa domu nie wchodzi w grę, jesteśmy uwiązani kredytem na długie lata. A tak marzy mi się choć kawałeczek własnej trawki... Nie ma jak własna piaskownica

 

[gazelaczek]

Maciejka waży 6,700. To chyba tak średnio. I ma ostatnio znowu problemy z brzuszkiem. Jednak ten cały gronkowiec tak szybko nie chce odpuścić. Teraz zaczęły się ulewania, znow pobudki w nocy i krzyki na calego. Wyćwiczy sobie chłopak płuca. Szczerze się przyznam, że ja nie umiałabym wydać z siebie tak przeraźliwych dźwięków. Może mąż potrafi, w końcu Maciek po kimś musiał odziedziczyć tą umiejętność, prawda??? 8)

 

[elfiko]

Mam przerwe na serek hommi stracciatella ;D
U nas też nadal gondola na chodzie chociaż weronika leży w niej na styk i już troszke sie zaczyna wiercić bo jak ją ubiore w kurteczke taką ciepła to ma troszke ciasno, mam nadzieje przetrwać tak jeszcze z dwa miesiące bo ta spacerówka to mi sie taka zimna wydaje brrrrrrr

Gazelaczku szkoda że nie możesz usłyszeć jak potrafi wrzeszczeć moja weronika : i my to zupełnie nie mamy pojęcia po kim ona to ma bo raczej z mężem głosu nie podnosimy iw rodzinnie też sie nie zdarzył nikt z takim głosiskiem a jak moja córcia włączy alarm to ześcian tynk leci na całego : : :
Ostatnio jest taka marudna że latam za nią z termometrem czy aby nie chora bo tylko popłakuje i na dłużej jej niczym nie da sie zając i ten metr nad ziemią to też u nas na porządku dziennym

W nocy śpi jeszcze : ale za to w dzień kategorycznie odmawiała spania w łóżeczku, a ja jak przystało na wyrodną matke znowu wczoraj stwierdziłam że dosyć , ajk mała zasnęła to ja przestudiowałam chyba po raz setny tracy i jej rozdział o zasypianiu i od dzisiaj ćwiczymy znowu bo córcia chyba zapomniała jak to fajnie sie w łóżeczku samej zasypia :laugh:

 

[elfiko]

no i ja nakarmiłam i przewinęłam i zasłoniłam jej zasłonki w pokoju i owinęłam w kocyk bo tak śpi w nocy bo lubi i położyłam do łóżeczka.
Smok, pielucha i co?????
Mała zasnęła jak przystało na grzeczne dziecko wyrodnej matki he :laugh:
Zobaczymy jak dalej nam pódzie bo cosik za łątwo by było :

 

[e_mama]

Ja przed wyjazdem chciałam lecieć ze swoją do pediatry bo mi dziecko spało całe dnie a teraz zastanawiam się jak przemycić jej herbatki uspokajającej coby trochę pospała ;D Niesamowity skok w rozwoju nastapił, juz nie chce sobie sama leżeć, woła nas do siebie
A teraz chyba śpiewa razem z bobasami z płyty Muzyka bobasa hehhe, pocieszne to jest

 

[Asiołek]

Majka waży 6840 jak narazie :-)
Jutro idziemy na usg bioderek drugie i usg jamy brzusznej no i ja w końcu na kontrole po porodzie:-) .... Lekarz mnie zabije, że tak pozno ale nie miałąm kiedy wczesnej.... na szczescie wszystkie badania zrobią nam w jednej Klinice tam gdzie rodziłam... :-) i o tej samej porze wiec jedziemy wszyscy razem... szkoda tylko że przyjdzie nam jutro nieźle zabulić za badania.... no ale cóż jak trzeba to trzeba :-)

 

[elfiko]

Asiołku jak samopoczucie? JA po Twoim wczorajszym poście długo o Tobie myślalam, Ja tez miałam takie problemy z dojściem do siebie i jeszcze weronika chorowala, wiec doskonale Cie rozumiem i dlatego tak sie niepokoje

 

[AgaR.]

Moj synek starszy w czoraj przy kolacji bawil sie w magika strasznie mu sie to podobalo.

 

[gazelaczek]

Asiolku - ale piękną masz córunię. Tak sobie siedzimy rodzinnie przed kompem, Maciejek na kolanach i aż piszczy z zachwytu! Może dlatego, że są troszkę podobni?   W końcu podobieństwa się przyciagają   [chodź są też dowody że przeciwieństwa się przyciągają, czasem trudno się w tym wszystkim połapać  ;D]

 

[AgaR.]

Asioleczku malenka jest wspaniala