reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

1198 heh, jeszcze trochę i będę na bierząco :)

Byliśmy na wyjeździe na takiej tradycyjnej imprezie imieninowej i co ja się nasłuchałam jak należy postępować z dzieckiem. Najpierw pytają czy noszę dziecko na rękach, to mówię, że bardzo mało (klub wyrodnych matek >:D )bo dzidzia jest co raz cięższa no to mnie opieprzyli, że nie ćwiczę dziecku mięśni pleców, a może chociaż daję smoka, to ja mówię, że Julka pluje smokiem dalej niż widzi, więc znowu na mnie klątwy rzucili, że przecież smoczek lepszy niż kciuk, bo sobie mała kciuka zapodaje czasem. Stwierdzili, że jej nie odzwyczaję potem, że będzie miała chudszy palec. Wkurzyłam sie i powiedziałam, że jeszcze nie widziałam, żeby 18 letnie dziecko ssało palec, więc i ona się kiedyś odzwyczai.
Jak mnie irytuje jak ktoś próbuje na siłę uczyć mnie macierzyństwa ! grrrrrrr

Julka leżąc na plecach podnosi do góry głowę i tyłek, co to może być? chce na rączki czy chce siedzieć? no i pokrzykuje mi za ścianą, a ja mam jeszcze ponad 20 stron do nadrobienia :p) ;D
 
reklama
z tym podnioszeniem to u nas jest tak samo, Kuba robi taka kolyske jakby, mnie sie wydaje, ze on sie poprostu chce przemiescic dalej, ale nie moze, oczywiscie w tym momencie wkurza sie strasznie i piszczy...............ostatnio nauczyl sie piszczec i sprawia mu to straszna radosc!!!!!!
 
Hej dziewczynki,

chyba już poruszałyście ten temat, ale nie byłam wtedy na bieżąco:
czy ktoraś z Was przełożyła już malucha z gondoli do spacerówki?
Kornel już tak się strasznie wierci w tym wózku, myślę, że gdyby był w tej drugiej (oczywiście na leżąco, z lekko podniesionymi pleckami) byłoby mu lepiej. Ale czytałam tu i ówdzie, że lepiej poczekać z tym do 6 m-ca. To strasznie długo wg mnie, a moje dziecko juz rwie się do siedzenia i zbyt szybko się rozwija, żeby tak leżeć w budzie ::)
 
Iwon ja małej nie przekładam( chociaz pewnie by wolała) tylko dlatego że w budzie będzie jej cieplej no i mam nadzieje że do końca zimy będzie się tam mieściła, a w spacerówce miała przyjemność sobie pojeździć tylko przez jeden wekend no i była zadowolona bo wszystko widziała
 
Iwon,Milena juz z miesiac jezdzi w spacerowce bo byla jej gondola za krotka i za waska  :)

Alka chcialam wkleic zdjecie Tosi ale Karol wzial aparat do pracy,wkleje pozniej  ;)

a wlasnie przed chwila dzwonila do mnie pewna pani z ogloszenia(odnosnie pieska)i jej powiedzialam ze to juz nie aktualne bo psinka poszla do nowego domku
i powiedzialam jej do kogo a ona mi na to ze dobrze tych ludzi zna i piesek bedzie mial tam bardzo dobrze!! :laugh:
wiecie jak sie ucieszylam! bo teraz to mam 100%pewnosci ze lepiej mu znalezc nie moglismy  :)
 
Cześć dziewczyny
Ja jak zwykle nie mam czasu i znowu dzisiaj sobie z Wami nie pogadam :-[
Nie było nas cały weekend i teraz mam stos prania, sprzątanie i zakupy obowiązkowo bo Weronika nie ma co jeść :p
Dobra ide ::)
 
my caly czas gondola, jakos nasz wozeczek ma tyle miejsca, ze Kuba sie swietnie miesci....zreszta to taka kruszynka, ze mamy jeszcze zapac, tylko nie wiem czy np. do lutego nie bedzie juz za maly
 
reklama
Iwon pisze:
Witajcie, ja też na momencik wpadam

Podobnie jak elfiko wcinam sałatkę z dzisiejszej imprezki u teściów.
Bohaterem numer jeden był oczywiście Kornel, który z nadmiaru wrażeń ślinił się wszystkim na ubranie  ;D
Rety, wpakowałam dziś w siebie dwa kawałki tortu czekoladowego  ::) Za tą zbrodnię powinnam mieć przez tydzień zakaz wstępu na BB :p ;D

Lila gratuluję koteczka lipcóweczka  :) Mam nadzieję, że u pieska z depresją wszystko dobrze  :)

Gazelaczku
mój Kornel też ostatnio taka maludka. Dziwnym trafem uspokaja się metr nad podłogą (czytaj: na rękach  ::) :p )
A podobno z wiekiem miało być coraz lepiej  :p U nas to jakoś na opak chyba  :(
Zmykam na allegro, bo zakupuję małemu parę zabawek, w nadzieji, że odzyskam chwilę dla siebie, gdy on będzie się edukował  ;) :)

Iwon, ja osobiście stwierdzam, że to tylko taka reklama z tym, że będzie lepiej z każdym miesiącem. A potem, to czlowiek juz i tak jest taki zmęczony i skołowany, to mu sie nawet wydaje, że naprawde jest lepiej!

Co do tego metra nad ziemią - u nas tez sie dobrze sprawdza, w szczegolnosci gdy Maciejkę trzymamy na brzuszku. Generalnie to przydalby sie nam taki wozek z dziurą na dole, żeby Maciek mogl sobie patrzec na podłogę. Swoją drogą, ciekawe co Go tam tak interesuje ??? ;D

 
Do góry