Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Laski no wreszcie was nadrobilam. :laugh:
Maciusiowi Gazelaczka zyczymy z Alusiem zdrowka, niech walczy z wstretna bakteria.
Co do zabaweczek to ja chetnie zamowie byle przyslali do nas.
Wiecie co z tymi mamami to zgroza. Ja cale zycie z moja mialam raz z gorki raz pod gorke. Uwazalam, ze nigdy z nia nie pogadam jakz przyjaciolka, a wtedy mowiono mi, ze wszystko sie zmienipo slubie. Nie wierzylam, choc jestem dosc przewidywidujaca. I co? teraz tak sie kochamyi tak tesknimy za soba, ze jestem zszokowana. Moja Mama najlepiej potrafi zajac sie Alkiem. (Sprawdzilo sie, jak bylam te 2 miesiace w Polsce) Teskni za nim okropnie i mowi, ze wacha po domu przedmioty, ktore po nim zostaly. (Z wachaniem wszystkiego to i ja mam zboczenie :) Tata moj tez umie zajac sie dzieckiem i tescie tez.
Moi rodzice sa naprawde wspanialym malzenstewm, pomaga im to, ze sa mocno religijni.
Joasiu, to prawda zawsze mam sentyment do szpitali i moze wreszcie na jego lono wroce w nowym roku. Ja chcialam studiowac medycyne, ale wlasciwe duzo dalej nie zboczylam
Kubusiowi duuuzo zdrowka i sily na walke z katarem (Moj brat 17- letni tak ma na imie, za moja prosba )
Maciusiowi Gazelaczka zyczymy z Alusiem zdrowka, niech walczy z wstretna bakteria.
Co do zabaweczek to ja chetnie zamowie byle przyslali do nas.
Wiecie co z tymi mamami to zgroza. Ja cale zycie z moja mialam raz z gorki raz pod gorke. Uwazalam, ze nigdy z nia nie pogadam jakz przyjaciolka, a wtedy mowiono mi, ze wszystko sie zmienipo slubie. Nie wierzylam, choc jestem dosc przewidywidujaca. I co? teraz tak sie kochamyi tak tesknimy za soba, ze jestem zszokowana. Moja Mama najlepiej potrafi zajac sie Alkiem. (Sprawdzilo sie, jak bylam te 2 miesiace w Polsce) Teskni za nim okropnie i mowi, ze wacha po domu przedmioty, ktore po nim zostaly. (Z wachaniem wszystkiego to i ja mam zboczenie :) Tata moj tez umie zajac sie dzieckiem i tescie tez.
Moi rodzice sa naprawde wspanialym malzenstewm, pomaga im to, ze sa mocno religijni.
Joasiu, to prawda zawsze mam sentyment do szpitali i moze wreszcie na jego lono wroce w nowym roku. Ja chcialam studiowac medycyne, ale wlasciwe duzo dalej nie zboczylam
Kubusiowi duuuzo zdrowka i sily na walke z katarem (Moj brat 17- letni tak ma na imie, za moja prosba )