Witam
Ale naprodukowałyście przez noc, jesteście niemożliwe
Kredko i
Alka
Martuśka moja schiza odnośnie ciąży wzięła się stąd, że miałam już pierwszą @ nie całe 2 miesiące po porodzie. A karmię wyłącznie piersią :
Nawet nie chcę sobie wyobrażać co by było jakby za parę miesięcy miał się urodzić drugi mały człowieczek. Za jakiś czas tak, ale nie tak od razu
Ja wczoraj po przeczytaniu posta Niani prawdopodobnie rozszyfrowałam co to za praca
Ale skoro nie chce ujawniać to nic nie napiszę. ;D ;D Oczywiście pogratulować i pozazdrościć. Tym bardziej, że ja nie wracam do swojej
Wysłałam już pocztą podanie o urlop wypoczynkowy za ten rok i potem o wychowawczy do końca przyszłego roku. Mam zamiar być z Julią do roczku i będę szukała nowej pracy w tym czasie. Nie wiem jak mi się to uda, ale nie mam wyjścia. Ja w przeciwieństwie do Naini pracowałam w małej, prywatnej firmie i mój szef to zwykły dupek, który obraził się na mnie, że zaszłam w ciążę no i tym samym nie mam dokąd wracać. Powiem więcej, w czasie ciązy przeprowadził biuro w inne miejsce i nawet mnie o tym nie poinformował, nie wspomnę nawet, że powinien ze mną zawrzeć aneks do umowy o pracę, bo w tej umowie mam wskazany adres wykonywania pracy w biurze, którego już fizycznie nie ma.
Co do spania, to u nas podobnie jak u Martuśki. Pochwaliłam, ze mała spała ładnie 2 noce, z jednym budzeniem i już na trzecią noc wrócił stary schemat, budzenie o północy, potem o 4 potem o 9. Pochwaliłam, że mi dużo śpi w dzień, to wczoraj prawie wcale nie spała. Myślałam, że może prześpi noc, ale nic z tego.
Nie wiem co zrobic, bo Julia ma ciągle bardzo zimne rączki. W mieszkaniu jest 22 stopnie, bez dogrzewania CO. Ubieram ją w body z krótkim rękawem, body z długim rękawem i spiochy takie bez rękawów, a na nóżki skarpetki. Wydaje mi się, ze to wystarczy jak na mieszkanie, sama chodzę w krótkim rękawku. Dawać jej dodatkowy sweterek czy niech sobie ma te zimne łapki?