Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
Ja przez pierwsze 4 miesiace po ślubie chciałam rozwodu :-) było tragicznie.... ale trzeba w końcu nie tylko oceniać partnera ale też zobaczyć siebie w lustrze i swoje wady i przywary....
Lilka serdecznie Ci wspolczuje ale prawda jest taka, że Ty jesteś jeszcze bardzo młodziutka... i emocje czesto wygrywają z rozsądkiem z resztą facet o pare lat starszy teżnie zalicza sie do osob dojrzałych... oczywiscie wiek nie musi tu mieć znaczenia ale najczesciej ma.
Teraz jest czas waszego docierania się i prawdziwego życia... trudów życia, codziennosci... etap chuchów i piardów...znaczy sie ten najgorszy etap, który przechodzi kazdy związek... ustalanie relacji, odpowiedzialnosci itd. i to jest bardzo trudny czas dla Was obojga... włąsnie dlatego, że pojawiła sie Milenka... że wyniosłaś z domku bardzo dużo bagna, które jest nieprzerobione... majac tak toksyczną Mame nie sadze abyś byłą wolna od złych relacji z ludzmi ( myśle też że dlatego masz problemy z nadwagą - hormony i apetyt na jedzenie to jedno a zjadanie to drugie). Musisz sie nauczyć spokojnie mówić o swoich potrzebach, wyrazać emocje również negatywne i odcinac sie od rzeczy które Ci dokuczają....
Lilka polecam Ci dwie zajebiste ksiązki, które Ci pomogą ułatwić sobie życie:
NADWAGA JEST SPRAWĄ RODZINY. Poradnik dla cierpiących na zaburzenia łaknienia oraz osób, które ich kochają
Hollis Judi
Księga gniewu Autor: Issac Rubin Theodore
Oczywiscie możesz poczuc sie zbulwersowana tym co napisałam ale zaufaj mi prosze bo bardzo mi mnie przypominasz :-) jeżeli te ksiazki nic Ci nei dadza po przeczytaniu ich odkładnie... to trudno ale możesz zawsze dać sobie szanse. Życzę Ci kochana spokoju ducha i szczescia z głebi serca...
Lilka serdecznie Ci wspolczuje ale prawda jest taka, że Ty jesteś jeszcze bardzo młodziutka... i emocje czesto wygrywają z rozsądkiem z resztą facet o pare lat starszy teżnie zalicza sie do osob dojrzałych... oczywiscie wiek nie musi tu mieć znaczenia ale najczesciej ma.
Teraz jest czas waszego docierania się i prawdziwego życia... trudów życia, codziennosci... etap chuchów i piardów...znaczy sie ten najgorszy etap, który przechodzi kazdy związek... ustalanie relacji, odpowiedzialnosci itd. i to jest bardzo trudny czas dla Was obojga... włąsnie dlatego, że pojawiła sie Milenka... że wyniosłaś z domku bardzo dużo bagna, które jest nieprzerobione... majac tak toksyczną Mame nie sadze abyś byłą wolna od złych relacji z ludzmi ( myśle też że dlatego masz problemy z nadwagą - hormony i apetyt na jedzenie to jedno a zjadanie to drugie). Musisz sie nauczyć spokojnie mówić o swoich potrzebach, wyrazać emocje również negatywne i odcinac sie od rzeczy które Ci dokuczają....
Lilka polecam Ci dwie zajebiste ksiązki, które Ci pomogą ułatwić sobie życie:
NADWAGA JEST SPRAWĄ RODZINY. Poradnik dla cierpiących na zaburzenia łaknienia oraz osób, które ich kochają
Hollis Judi
Księga gniewu Autor: Issac Rubin Theodore
Oczywiscie możesz poczuc sie zbulwersowana tym co napisałam ale zaufaj mi prosze bo bardzo mi mnie przypominasz :-) jeżeli te ksiazki nic Ci nei dadza po przeczytaniu ich odkładnie... to trudno ale możesz zawsze dać sobie szanse. Życzę Ci kochana spokoju ducha i szczescia z głebi serca...