reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

cześć
Miałam najazd rodzinki na weekend i nawet udało mi się na rowerek wybrać. Mała z babcią została.

Fajnie jak tak więcej ludzi w domu można odetchnąć. Mama włosy mi zafarbowała na jaśniejszy blond i miałam trochę czasu dla siebie ;D
 
reklama
A ja sie ciesze z powrotu meza po tygodniu nieobecnosci - tylko pogoda rzeczywiscie do kitu i trzeba w domku siedziec zamiast sie dotleniac.
Moze jutro bedzie lepiej.
 
A ja sie załapałam na spacerek z córcią- zrobilo sie nawet ładnie i zdążyłyśmy pospacerowac godzinke a teraz znowu pada :-[
 
cześć kochane widzę że wziełyście w obroty swoje teściowe :) ja na temat swojej napiszę tylko że jak przyjeżdzam do niej to jest ok ale nas nie odwiedza bo Jej syna zabrałam i tyle...
własnie wyjechali od nas goście trzy dni pierdzieli w stołki padam na twarz z wyczerpania miałam ostry dyżur w kuchni lubię gotować ale nie ciągiem dla 5 osób echhh

idę spać
 
Niunka !!! Ja tez tak chce!!!!!!!!!!!!!!!!! Wlasnie pokazuje Maciusiowi zdjecia bohatera Adasia i mowie, ze ma z niego brac przyklad ;D Zobczymy jaak posluszne mam dziecko ;) :)
 
Która to pisała, że kąpała się ze swoim szkrabem ? My dziś poszłyśmy w ślady internetowej cioci i zaliczyłyśmy wspólną kąpiel w wannie :) Nie sądziłam, że może ona przynieść tyle radości maluszkowi :) Było pływanie na brzuchu i na pleckach, majtanie nóżkami i uśmiechy :) Oczywiście najgorzej było, kiedy przyszła pora na wycieranie :) Musimy częściej to powtarzać.
A poza tym, koszmarnie brzydka pogoda dziś u nas była i spaliśmy pół dnia. Odsypialiśmy wczorajszą imprezkę. Julka się spisała, spała grzecznie w sypialni a my mogliśmy spokojnie zająć się gośćmi. Super, że nie przeszkadzały jej głośne rozmowy i smiech. Będziemy częściej powtarzać :)

Teraz pora na miły wieczór z mężem:)

papapa do jutra:)
 
reklama
Niuńka ty uważaj z tym chwalenie się bo wiesz jak to jest ;D
ja idę piffko grzane wypić, może mała lepiej po nim będzie spać
 
Do góry