reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Żabko z tym seksem to się lepiej powstrzymajcie jeszcze. Może by się nic nie stało, ale lepiej nie ryzykować. A poza tym to i przyjemność żadna, jakbyście cały czas uważali i myśleli o tym, czy coś się nie stanie. Mi niby nic się nie dzieje, ale czasami jak mnie brzuchol zaboli, to też mam obawy i z ochoty nici. A jak Dzidzia przyjdzie na świat, to jeszcze będziecie mieć czas, żeby odrobić zaległości :) Główko do góry!!!
 
reklama
U nas też z sexu nici... ciąza była zagrożona a jak lekarz powiedział, że można to nawet jak mamy ochote to w pewnym momencie strach czlowieka ogarnia czy nic sie nei stanie.... i konczy sie na piszczotach... i tak od 3 grudnia żyjemy sobie w celibacie :-( którego mam serdecznie..... DOSC!!!!!!!! ale cóż... bywa i tak skurcze macicy podczas orgazmu mogą nieźle narozrabiać jak ciąża jest zagrożona..... a nawet jak już nie jest to w głowie siedzi mały dyskomfort i... jakoś tak człowiek nie ma serca do końća zaryzykować....
 
Żabko, slyszalam ze problem taki jak Ty miewaja sportsmenki i kobiety bardzo wygimnastykowane. Ty co prawda chyba piszesz o macicy, ale one miewaja tak zbite mięśnie brzucha, ze nawet progesteron, ktory w ciąży sie wydziela, nie daje sobie rady z rozluźnieniem takich mięśni. No i musza tak jak Ty brac tabletki, bo inaczej dzidzia nie mialaby miejsca zeby sie rozwijac. A więc - żabko-sportsmenko - glowa do gory! Za to po ciąży bedziemy robic wszystko, zeby nasze macice jak najszybciej sie skurczyly, a miesnie jak najlepiej napięły :laugh: U Ciebie chyba nie będzie z tym problemu ;)
 
Wiesz Tusiu, ja to zupełnie nie rozumiem, jak Ci lekarze mogą tak bagatelizować to, co się Tobie przytrafiło. Może faktycznie lepiej, że mój lekarz jest drobiazgowy i woli "dmuchać na zimne".
Żadnych hormonów nie przyjmuje tylko standardowo nospę i jakieś tam jescze rozkurczowe. Mam dużo leżeć i odpoczywąć i nie "przytulać się" zbyt mocno do męża.
Co do Walentynek to mam ogromną ochotę na kino. Najlepiej jakiś ckliwy romans, żebym mogła pobeczeć do woli, a potem jakaś miła kolacyjka przy świecach :)
 
Czesc wam!! Ach bylam dzisiaj na zakupach i kupilam sobie dwie bluzki,jedna taka ładniutka rozowa cienka juz na wiosne i bluze reeboka taka czerwona-bede miala do szkoly i na super duzy brzuch :laugh: i od razu czuje sie lepiej,bo nie mialam nic ładnego na wiosne.

A w Walentynki idziemy do najbardziej eleganckiej restauracji w naszej miescinie. Walentynki napewno beda w jakis sposob wyprawione,jak co roku,bo........w walentynki mam imieninki :laugh: :laugh: :laugh:

Nam dzisiaj zaczal sie 18 tydzien!!! tralalaaa :D
 
czesc....
dzis mi sie nic nie chce....
Asiolku Kochany chyba nie to o co Ci chodzilo wyslalam?! wiec jak tylko znajde chwile to poszperam i poprawie ;)

Klaudio faktycznie juz polowa za mna ;D
ale wczoraj bylam u lekarza i okazalo sie ze mam jakies proteiny w moczu ktorych tamnie powinno byc i istnieje przypuszczenie ze cos moze byc nie tak z lozyskiem :( :( :( musze wiec 24h zbierac do baniaczka siusiki i latac do labolatorium :( a usg dopiero za tydzien....jak ja wytrzymam :( :( :(

Zabko glowa do gory!!!!! ja tez mialam problem z brzuszkiem w pierwszej ciazy....bo tez mi sie w zyciu zachcialo miec plaski brzuch i cwiczylam jak opentana ::) no naszczescie skonczylo sie na tym ze maluszek usadowil sie troszke nizej niz powinien i do porodu wytrzymal ;) trzymam kciuki by i u Ciebie bylo dobrze!!!!!!!

a z tym sexem to ...fiu fiu nie wiem co sie stalo ::) Lukasz twierdzi ze feromony ;D bo dzialamy na siebie za bardzo...i chyba jakas deske musze do lozka wlozyc by nas oddzielic ;) wariactwo normalne
 
No Maniu ja tez mam wielkie potrzeby i teraz jak juz trzeci tydzien leci bez kochania sie to dla mnie wielkie katusze. Boje sie, ze cos moge zaszkodzic, ale czuje wielki glod. Ciagle mam sny erotyczne i wstyd sie przyznac (nigdy tak nie mialam) ale przezylam juz cztery orgazmy przez sen. Nie wiem o co tu chodzi. (?) ale mam po nich bardzo twardy brzuch przez chwile i mnie to denerwuje, ze nie potrafie tego kontrolowac i powstrzymac i ze moge szkodzic dzidzi. Ale to porabane jest.
 
Wiecie, tak sobie myślę cały czas, żeby to już dzidzia się szybciej urodziła, żeby skończył się ten ciągły niepokój i nagle uświadomiłam sobie, że te uczucie będzie mi już towarzyszyć całe życie, bo przecież bycie mamą pozostaje już na zawsze i po prostu musimy się nauczyć żyć z naszymi troskami o potomstwo, bo takie są prawa natury :)
Ja też mam ciągle ochotę na seks i przesladują mnie sny erotyczne, ale przy każdej próbie złamania zakazu jestem tak zestresowana, że chyba nie ma to większego sensu. Tak więc nie pozostaje mi nic innego jak przeczekać :)
 
Zazdroszczę Wam tego luzu sexalnego. Nasza ciąża zaczeła się z dużymi problemami i od tamtej pory częstotliwość mocno nam spadła.Choć wszystko jest teraz w najlepszym porządku to oboje niepotrzebnie się stresujemy i brakuje nieco luzu. Oczywiście ja tak jak wy ciągle myślę o kochaniu ale jak przychodzi co do czego to jakoś po kościach się rozchodzi. Poza tym nie wiem czy Wam też po spełnieniu brzuch twardnieje i trochę pobolewa.
Żeby tak można było czerwonym winkiem się rozluźnić.... ale cóż Maleństwo jest ważniejsze.

A tak wogóle to mam teraz wyjątkowo ciekawe sny, nigdy wcześniej takich mmmhyy.. nie miałam.

Klaudio ja też czasem mam wrażenie że genu ZAKUPOWEGO nie posiadam. Jak czegoś nie kupię w ciągu najwyżej godziny to strasznie się denerwuję i w zasadzie mogę iść do domu bo prawdopodobieństo, że na coś jeszcze się zdecyduję jest znikoma.

Żabko nie martw się, odpoczniesz, pobierzesz leki rozkurczające i wszystko wróci do normy.

Przy okazji, dzewczyny jak można wrzucić do postu lub podpisu zaimportowane emotionki?

 
reklama
Luska patrze na Twoj suwaczek i Ty rodzis z kilka dni po mnie hehe to moze sie zdarzy ze jeszcze razem wyladujemy no....tego samego dnia :) i Anita z nami hehe

 
Do góry