reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

reklama
oj ja mam wsiowe
miałam czerwone włosy do pasa (przynajmniej zdrowe były hihihi)
ale w tamtej dobie - tak dawno to bylo - nie było cyfrówek i mam tylko wersje papierowa heh
 
dzięki elwisku jutro muszę się wybrać do apteki bo biednyoddychać nie może a jak dalej nie pomoże to znowu idę dolekarza :( tak mi go szkoda z tym nochalkiem.
a moi mężczyźni śpią i ja zaraz zmykam bo jużpadam na pysk po dzisiejszym dniu a jeszcze wstwanie w nocy czeka. no i zaczęłam zapisywać dziś kupki spanie i karmienie o której godzince
ok zmykam nyny bo jak się obudzi to go nie usłysze i cały dom się zbudzi buziaki i spokojnejnocki

a liluś jak będę miała chwilkę to wkleję swoją fotkę tylko najpierw skaner będzie musiał ją przyjąć, jeszcze wtedy byłam z lekka szczuplejsza :D a to było hmmm chyba jakieś 6 lat w stecz

ok papatki
 
Witam z rańca.
Muszę wam napisać jak Jagódka usypia (własnie teraz). Leży u nas na łóżku pod naszą kołderką i robi tak: przysypia, oczy jej się zamykają, głowa leci na bok, nagle- bach uderza ze złością rączkami w kołdrę i prostuje głowę i znowu przysypia ... itd. Walczy strasznie, hihihi ;D

O, przegrała. Śpi ;D.No to spokojnie zjem śniadanko :D
 
No i teraz wszystko wyszło najaw, czemu laski z lipcowych sie nie wysypiają, zganiają wszystko na biedne małe, niewinne dzieci, a poprostu siedzą po nocach na internecie ;D joł

Karin ja kiedyś w telefonie męża znalazłam zbreżne smsy od jakiejś suczki i tak mi pozostało szpiegowanie mimo to. Oczywiście sie z tego wytłumaczył, ale jeszcze kiedyś znalazłam jakieś pocieszające jakąś laskę, to też mnie wkurwiło, bo mnie pocieszac to tak nie potrafił, a tu jakąs obcą...hmmm. No ale teraz chyba już nikogo nie pociesza i z nikim nie świntuszy przez komórkę ( a obydwie były z poza miasta, z internetu) I jak tu nie szpiegowac, ja wolę takie rzeczy wiedziec, niz miałabym miec klapki na oczach. Współczuję ci, bo ty pewnie czegoś gorszego doświadczyłaś i to jeszcze będąc w ciaży. Podziwiam, że to przetrzymalaś, bo ja znając siebie chowałabym juz meża w kawałkach ;D Ach te chłopy!!!!!!!! są okropne!!!!!!!
 
Szczerze mowiac to chyba mi sie nie zdarzylo "szpiegowac" telefonu meza. Kazdy ma swoj sposob na udane malzenstwo i zwiazek, ja nawet niechce sie nakrecac z podejrzeniami. Ufam mu i narazie nie dal mi podstaw bym tracila do niego zaufanie :laugh:
 
No Tusia, Ty to mojego Maćka przezywasz, hi hi. Ostatnio wg Ciebie wyglądał jak dziewczynka, a teraz jak jakiśpotwór! A mówią, że to kobiata zmienną jest ;) :)

Ja na Maćka mówię misiaczek, pysiaczek, czasem niuniek, słoneczko, a po imieniu to mówię najrzadziej. Ale pomyslalam, ze najlepiej mowic po imieniu, bo inaczej dziecko nie bęzie na nie długo reagować! W wyjątkowych sytuacjach pozwalam sobie na określenie beksia-lala :p

 
reklama
Gaga - u nas też często dzieci płakały przy kąpaniu. Okazalo sie, że sposobem na uspokojenie jest karmienie przed kąpielą :)

Ja tez nie szpieguję. Za dużą mam wyobraźnie i potem bym się tylko czepiała. Poza tym mój ma własną działalność gospodarczą, często ktoś do niego dzwoni - za dużo roboty bym miała ;) :)

Kolorowa kredko - my Maćkowi psikamy solą do noska, a potem robimy taki "drucik" z chusteczki higienicznej i tym drucikiem wyciągamy wszystkie fafluńce. Mały już nawet sie na to nie denerwuje, ale na początku to trzeba było biedaczka przemocą traktować ::) A sposób polecały mi koleżanki z gimnastyki ciążowej - u nich się sprawdzał.
 
Do góry