gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
Hej z rańca,
No to Wam sie przyznam, że kiedyś też sobie sama przeklulam brzuch. Nawet trzy razy, bo początkowo za plytko przebijalam skore i kolczyk "wychodzil". A za trzecim razem udalo sie - wlasnie taką metodą jak Tusia zrobiła. No ale potem wydoroślałam i wyjęłam sobie kolczyk. I teraz mam blizny, ktore po ciąży są elegancko powyciągane
Kasiu - może spróbuj układać poduszki z obu stron Martynki, gdy leży na brzuszku. Ja wybieram dwie cięższe i one "pilnują", żeby Macius nie przewrócił się na plecki, bo wtedy mógłby spaść z łóżka na którym Go kładę w ciągu dnia.
Aniu - ale Ci zazdroszczę. Ja bardzo bym chciala gdzies wyjechac, choc na kilka dni. W tym roku już sie tyle nasiedziałam w domku i strasznie mi się teskni za przestrzenią. A teraz ostatnie ładne dni, potem spadną liście i będzie szaro.
No to Wam sie przyznam, że kiedyś też sobie sama przeklulam brzuch. Nawet trzy razy, bo początkowo za plytko przebijalam skore i kolczyk "wychodzil". A za trzecim razem udalo sie - wlasnie taką metodą jak Tusia zrobiła. No ale potem wydoroślałam i wyjęłam sobie kolczyk. I teraz mam blizny, ktore po ciąży są elegancko powyciągane
Kasiu - może spróbuj układać poduszki z obu stron Martynki, gdy leży na brzuszku. Ja wybieram dwie cięższe i one "pilnują", żeby Macius nie przewrócił się na plecki, bo wtedy mógłby spaść z łóżka na którym Go kładę w ciągu dnia.
Aniu - ale Ci zazdroszczę. Ja bardzo bym chciala gdzies wyjechac, choc na kilka dni. W tym roku już sie tyle nasiedziałam w domku i strasznie mi się teskni za przestrzenią. A teraz ostatnie ładne dni, potem spadną liście i będzie szaro.