reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Aga ale glupia baba, dobrze, ze bronisz prawdy.
Dziewczyny my mieszkamy na poddaszu i ostatnio za boczna scianka chodzi chyba to szczor. To jest cienka scianka, pozniej jakies deski, zwir, deski i dachowki, czy cos w tym stylu. Przez niego nie idzie spac. On chyba sobie z dworu tutaj na noc przychodzi i po tej scianie sie wdrapuje i drapie. Znacie moze sposob jak go wytepic. Nie wiemy jak on sobie tam droge znalazl. Wchodzi na pewno na strych i jest tam pulapka i trutki, ale on tego nie rusza. Nie spimy juz w swoim pokoju, bo to wlasnie w nim w tej scianie, spimy u malej na malym lozku. Help!!!!!!
 
reklama
My też mamy debridat narazie bez zmian :-(

lek można podawać strzykawką na wewnetrzną strone policzka - wtedy pojdzie - u nas Majka też pluje debridatem bo jej nei smakuje :-)
 
a ja dzisiaj miałam rozwolnienie i wpadłam w panikę. Zadzwoniłam na pogotowie laktacyjne z pytaniem czy mogę wziąść węgiel. Na szczęście już mi przeszło i węgiel mozna brać.Chyba na chlebie z masłem będę dzisiaj żyła bo boję się cokolwiek jeść.
Tusia nie wiem co ze szczurami ale u moich rodziców ciągle w zimie sa myszy i mama z nimi walczy a raz nawet w kwiatku nornica zamieszkała.
 
a ja juz trzeci dzien walcze z gazami, Nina ma takie bolesci ze az sie serce kraja...no i dzis zakupilam kolejny srodek i mam nadzieje ze pomoze...
kolorowa kredko, m mamy dzieci w podobnym wieku, wiekszosc juz dawno po szczepienieach a my dopiero w przyszlym tygodniu i juz sie boje, podobno nia ma w calej polsce tych platnychszczepionek zeby dziecko bylo mniej klute (kolezanka miala szczepienie w zeszlym tygodniu i mi mowila) a my chcielismy wlasnie takie szcepienie malej dac... w koncu mamusia "zaoszczedzila na zanieczuleniu" ;) wiec mozna dzidzi zmniejszyc cierpienia...

tusiu na dzialce tez mamy szczura (chyba ze to ptak jakis) wiem ze tata probowal sie pozbyc go ale nie dal rady...

Aga, jak to widac wszytsko zalezy od sposobu naglosnienia sprawy, czesto sie cyms bulwersujemy slyszac cos w mediach a czasem dla taniej sensacji dziennikarze naciagaja prawde i czesto rujnuja komus zycie...
 
kolorowa kredko, tymi krostami sie nie przejmuj bo chyba jest to cos podonego jak Nina miala... pediatra mowila ze to nabial odstawilam i niby przeszlo wiec wydawalo mi sie ze to to, ale od tygodnia jem nabial i nie ma nawrotu... wiec chyba twoja lekarz miala racje ze to noworodkowe takie, teraz malutka ma sliczna cere, zostaly jej tylko wybroczyny od porodu na powiekach, nie wiecie dziewczyny kiedy sie powinny wchlonac?
 
Agula w koncu jestes!!!! :) :) :) ale masz fajnych chlopakow!!!!! oj panny miejcie sie na bacznosci ;)

Lilka i Kredeczko kolorowa gratuluje tak wielkich planow!!!! hmm... ciekawe kiedy my staniemy na slubnym kobiercu ;) 8)

Martuska wiesz wczoraj rozmawialam z Lukaszm i nie jest powiedziane ze przeprowadzimy sie do UK ;D wszysto w rekach Najwyzszego.. no ciekawa jestem czy nas stad wywyieje ;)
 
sylwia faktycznie nina tylko o tydzień starsza od tymona. no a co do wybroczyn na powiekach i pod to moj tymi urodził sie z ale zaraz następnego dnia zeszły. tylko te krostki, ale co tam kiedyś zejda tylko martwi mnie to ze moze go to swedzi.

a moj mały cycu teraz śpi już jakieś prawie 4 godzinki, chciałam poprasować ale on taki agent ze jak tylko zaśnie ja do roboty to on się budzi i mamusia musi leżeć z nim, niekoniecznie musi być na rączkach byle z nim leżeć. więc przysnęłam z nim do 18 aż tatuś dzwonił i mamusię obudził a syncio dalej śpi :) ale teraz już prasować mi się nie chce

niebawem będę go karmiła i kąpała, tylko muszę godzinę zmienić,bo od jakiegośczasu kąpiemy się 20-21 ale to za późno, bo on wtedy w najlepsze już dżemie, (wcześniej w upały kąpany był w dzień) teraz coś chyba będziemy mieć darcie (bo to się dzieje podczas kąpieli, choć coraz mniej) 19-20 tylko dziś coś przysnął i nie chce wstawać

wogóle taki kochaniutki jest najcudniejszy najwspanialszy!! taki przeciez kochany wyczekany!!!!

ok zmykam coś zjeść, bo może zaraz się obudzi.

pozdrowionka
 
ja chyba zwariuje, Weronika malo jadla ale to co od dwoch dni wyprawia juz mi sie w glowie nie miesci- je co cztery godziny po 50, 80ml i to wyglada tak: jak tylko ja biore na rece zaczyna sie prezyc a jak juz jej butelke daje to wrzeszczy tak ze potem ja pol godziny uspokajam. W rezultacie usypiam ja i na spiaco zjada te marne ml. No a ze nie zawsze zasnie to tez pije po lyku i ryk 15minut i znowu lyk i ryk i tak wyglada nasze karmienie :-[ :-[ :-[
Nawet herbatki nie chce, nic, tylko smoka ciagnie i ma takie smutne oczka.
Co ja mam robic, kogo pytam to mi powtarzaja ze to przez kolke i powietrze w jelitkach a ja bym ja chetnie nawet lyzeczka karmila ale ona tez tak nie chce i wszystko wypluwa- podanie witamin i lekarstwa na kolke graniczy z cudem.
Juz nie mam sily a jak pomysle ze moje dziecko zjada dziennie gora 300ml to mi sie chce plakac.
:-[ :-[ :-[ :-[ :-[ :-[ :-[ :-[ :-[ :-[ :-[ :-[ :-[ :-[
 
reklama
a i musze dodac, ze te marne ilosci mleczka ktore uda mi sie jej wcisnac to wypija lezac w lozeczku lub na przewijaku, za cholere nie chce jesc u mnie na rekach :-[ co to moze byc???????????????????? ona mnie chyba nie potrzebuje :-[ :-[ :-[
 
Do góry