reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Skarbus ja mala nauczylam jesc w takich odstepach stopniowo- najpierw karmilam narządanie potem jak znowu chciala to przetrzymalam ja 15 minut zabawiajac, nosząc, robiąc głupawki ;D a nastepnym razem to juz bylo 30 minut i do tego troszke herbatki ale dopiero jak mocno plakala
potem juz 45 minut i tak sie udalo ze teraz je co 2,5-3 godziny i nigdy wczesniej a jak nie spi i placze to nawet woli herbatke i smoka niz mleczko bo zna juz swoje pory jedzenia
teraz na dodatek mam latwiej bo karmie tylko butlą i to krócej trwa a jak dawalam piers to liczylam od poczatku karmienia te 2,5 -3 godziny.
co innego w ncoy- wtedy jadla kiedychciala ale trwal to moze dwa tygodnie i sama zaczela robic dluzsze przerwy i teraz je dwa razy w nocy-tak co 4,5 godziny
 
reklama
Co do ten teges, to my zaczęliśmy w 4 tygodniu. Ale szczerze mówiąc jest tak: ochotę mam dużą i to ja mężula namóiłam na pierwszy raz, ale strasznie mam tam sucho :( i choćby mężulek nie wiem co robił u mnie dalej sucho. Gdzieś przeczytałam, że przy karmieniu piersią to normalne i taki stan może utrzymywać się przez cały okres laktacji. No i jestem załamana, bo czuje się jak impotentka normalnie :D :D Dziewczyny czy wy też tak macie??
 
A właśnie, zapomnialam napisać. Ponieważ karmię tylko piersią moja mała nie dostaje smoka (nawet ze trzy razy próbowałam ale ona nie umie go złapać, a nawet zaksztusza się nim). I wolę jej nie dawać chociaż myslę,że to właśnie rozwiązałoby wiele problematycznych sytuacji np. usypiania. Pewnie dlatego ona usypia przy cycu, tak jakby to był smok. Ale lekarze nie polecają smoka jak karmi się tylko piersią.

No do łóżeczka za nią nie sięgnę cycem, hihihihi chociaż raz miałam taka myśl: "cholera czemu nie mam biustu do pasa jak dzikuska z zapomnianego plemienia" ;D ;D ;D
 
Karin ja mialam z mala to samo, tez takie cyrki odstawiala i dalam jej smoka a do tego ma jeszcze jeden wazny element do zasypiania-pielucha taka mna i mlekiem i rzygami ;D nasiąknieta
przykładam jej ją przy nosku żeby smok trzymała i działa
Jak nie chcesz dac smoka to moze sprobuj z pielucha ale najpierw musisz tąpieluche zawsze jej podtykac nawet a moze przede wszystkim jak ja nosisz na rękach,żeby mała miala cos co zawsze ma do zasypiania- dzieci czują sie wtedy bezpieczne
i niestety musisz sie uzbroic w cierpliwosc- u mnie nauka trwala prawie miesiąc a i teraz czasem sie nie uda
powodzenia
 
A my dzisiaj o 13.30 idziemy sie szczepic tak wiec przewiduje tragiczny scenariusz nawieczór -
mała ryczy ryczy ryczy ryczy,ja nosze, nosze, nosze, mała pada,ja padam ::) ::) ::)
 
moje dziecko własnie zapada w odchłań snu na kanapie bo sie zagapiłam i do łóżeczka nie zaniosłam hihihi- a niech ma -dzisiaj bedzie wyjątek :)
 
reklama
Klaudia pisze:
Co do ten teges, to my zaczęliśmy w 4 tygodniu. Ale szczerze mówiąc jest tak: ochotę mam dużą i to ja mężula namóiłam na pierwszy raz, ale strasznie mam tam sucho :( i choćby mężulek nie wiem co robił u mnie dalej sucho. Gdzieś przeczytałam, że przy karmieniu piersią to normalne i taki stan może utrzymywać się przez cały okres laktacji. No i jestem załamana, bo czuje się jak impotentka normalnie :D :D Dziewczyny czy wy też tak macie??

mam podobnie, choc jak juz jestem fest podniecona to i suchosc znika, ale jest zupelnie inaczej niz przed ciaza.....
 
Do góry