reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

Klaudius - my domek sprzątamy razem w weekend. Jak maly spi - to szybko razem szorujemy co nam w ręce wpadnie, a jak królewicz stwierdzi, że teraz czas na zabawę - pracujemy na zmianę. Raz ze szmatą, za chwilę machamy Maciusiowi prosiaczkiem przed nosem.

Ale zanim maly sie urodzil, to planowalam, ze podloga bedzie myta dwa razy w tygodniu - bo dziecko przeciez w kurzu zyc nie moze. Tymczasem dopiero post Klaudii sprawil, ze mi sie moje plany przypomnialy, hi hi
 
reklama
Meza wyslac dobry pomysl ;D Ja tu pomyslalam, zeby sie zmowic i wyjsc wszystkie na ten spacer nad ranem (ktos jak by nas ogladal to by pomyslal, ze jakies nawiedzone). Niestety kazda gdzie idziej to sie nie da.  :(
Ja dom sprzatam na raty, ale oczywiscie widac lekki chaos ::)
Alka nasz Alus tez sie przeciaga i po spanku i po jedzonku, a ja sie smieje z mezem, bo do tego strzela miny jak stary, mruzy oczy i wydaje odglosy przeciagania, steknie, otrzepie sie i wogole trzeba to widziec :laugh:
 
Dopuki byla u  mnie siostra to mi pomagala i sprzataniem to sie ona raczej zajmowala, na a teraz juz jej nie ma i czasem najdzie ochota na sprzatanie mego meza, wiec czasem mi pomoze wysprzatac chociaz podlogi, ale ogolnie to mieszkanie troche zaniedbane, tylko kibelek wysprzatany na blysk (jakos tak sie brzydze siadadc na brudny i zawsze na niego znajdz czas)
 
moj jas raczej spi do 11-12 wiec wtedy sprzatam sobie - codziennie cos i tak przez tydzien caly ;D. a od tej pobudki to juz jas na okraglo bo nie chce spac, bawic sie w sumie tez nie - bo marudny jest strasznie i czesto poplakuje. nie wiem czemu mu tak zle? :(
 
Aniu - ja tez mam czasem wrażenie że Maciejce coś źle. Ale z drugiej strony wczujmy sie w sytuację takiego niemowlaka. To co dla niego najprzyjemniejsze to jedzenie, no i spanie - oczywiscie gdy spi, bo usypiania maluchy nie lubią  :) Czasem atrakcje w stylu robienie kupy [razem z gimnastyką], przewijanka i potem... czas wolny. Wtedy wszyscy machają grzechotkami przed nosem, lapią za policzki, wydają entuzjastyczne okrzyki... Też bym marudzila w takich warunkach  ;)

A tak na poważnie, to mam nadzieje, że po prostu nasze szkraby są jeszcze za małe na rozrywki. Z czasem będą coraz bardziej zajmować się światem i wtedy nauczą się tez bawic.
 
U mnie sprzątanie tylko na mojej głowie, bo mężulek teraz strasznie zajęty i jak przychodzi z pracy, to siedzi cały czas przed komputerem i nie mam na niego co liczyc z tym sprzataniem. No ale może jutro się zmobilizuje i cosik posprzątam porządnie :)
 
Mój Maciek wczoraj zaliczył... McDonalda :) Byłam z nim na spacerku no i oczywiście przez sen zrobił megakupsko :) Przechodziliśmy akurat koło McDonalda, więc poszłam z nim do kibelka (tam mają przewijaki dla niemowląt) przebrałam go. Oczywiście po przebudzeniu zaczął krzyczeć, więc usiadłam w ustronnym miejscu i go nakarmiłam. Śmiałyśmy się z siostrą, bo my piłyśmy kawkę, a Maciuś zamówił sobie mleczko :)
 
reklama
Do góry