Lipcowe mamy

[Wiki_28]

Dzięki dziewczyny za odpowiedż ja też pytałam położnej w szpitalu i powiedziała mi to samo co tobie Tusiu ale jak w książce przeczytałam o tych 3 tygodniach to się zaczełam zastanawiać czy aby nie zaszokdziłam małemu tym wczorajszym spacerkiem

A co do karmienia to nie mam większych problemów
w 3 i 4 dobie miałam nawał pokarmu i z tego powodu gorączkę ale to już mineło z tym że teraz właśnie mierzyłam sobie gorączkę i miałam 37 stopni no i sama nie wiem czy to gorączka czy nie

 

[Klaudia]

Sliczne te wszystkie nasze dzieciaczki
Aniu G. piękne zdjęcia!!

Dziewczyny kupiłam w Ikei super rzecz. Takie pojemniki, które można zawiesić na łóżeczko - jeden zamykany (trzymam w nim pieluchy), a drugi mniejszy bez zamknięcia - trzymam w nim wszystko co potrzebne do mycia i przewijania. Naprawde super poręczna rzecz - kosztowały coś koło 29 zł. Do tego jest jeszcze trzeci pojemnik (nie zawiesza się go) - ja w nim trzymam z kolei wszystko co potrzebne do kąpieli. W tych 3 pudełeczkach mieszczą sie wszystkie potrzebne rzeczy do higieny Maciusia. Baaardzo polecam!!!! Do kupienia na stoisku dziecięcym (niestety tylko w kolorze niebieskim).

 

[kaśka k]

Klaudia ja też kupiłam te pudełeczka i wszystko mam pod ręką

 

[Klaudia]

O rany, właśnie przekroczyłam 1000 postów I pomyśleć, że to wszystko przez Maćka

 

[Agatonik]

Julka też na początku ładnie ssała, ale ostatnio strasznie się wierci przy karmieniu. Łapie i puszcza brodawkę, denerwuje sie przy tym, czasami chwyci za sam koniuszek i odkręci głowę. mam wrarzenie że w końcu mi je poobgryza.
Teraz poszła spać, jeśli nic się jej nie pozmienia to do 24 powinien być spokój. Później godzinka karmienia i spanie do 5. ;D

 

[Melanie]

Melanie widzę że i Tobie kochana już niedługo powiększy się rodzinka

kaśka cholernie sie doczekac nie mogę ;D

 

[Asiołek]

ja już 4 godzine walcze z Majką teraz Meżul poszedł ją usypiac za pomocą suszarki:-) ale z moimi piersiami to tragedia... kapturków Mala nie chce ssać :-( a ja naprawde już w desperacji jestem..... ech ledwo żyję :-( ona może jesc i 4 godzinki dla mnie to nie problem ale niech mnie to nie boli.... Boże mam nadzieje że te brodawki szybko sie zachartują bo inaczej to nei wiem co bedzie z moim karmieniem .... latator wsadziłam do wyparzania i zaraz bede walczyła... bo nie wiem czy nakarmie ją dziś jeszcze piersią :-(

 

[tusia25]

Asiolku nie martw sie ja przez prawie tydzien sciagalam i dawalam jej z butelki a potem znowu z piersi tyle ze wlasnie w kapturkach i naprawde bardzo ladnie teraz z nich ssie i nic nie boli. wrazie co zrob tak samo, bo szkoda nerwow twoich i tego cierpienia.

 

[kolorowa_kredka]

ah zbliża sięnoc a ja się boję zasnąć, bo teraz przekimałam chwilkę i jak wstałam to cała łydka mnie ciągnie boję się że zaś mnie ten skurcz złapie (ale nie tam gdzie powinien!!) artek mnie pociesza jak coś to ci pomogę
a teraz idęjeszcze koktajlik zrobię z truskawek ale niestety mrozonych

przespanej nocki

asiołku aby twoje brodawki do norm,y wróciły

 

[gazelaczek]

Klaudio - tez mam te pojemniki z IKEI Nawet dwa komplety, bardzo mi sie przydaja i mozna ladnie zrobic porzadek z roznymi drobnymi rzeczami malego.

Asiolku - a moze sporobuj przed samym karmieniem troszke ogrzac brodawke ciepla woda [polewaj ręką], tak aby troszke mleka polecialo. Wtedy brodawka nie bedzie nabrzmiala. W rezultacie malej bedzie latwiej schwytac, a Ciebie moze nie bedzie bolalo. U mnie ta metoda swietnie sie sprawdzila. Po prostu trzeba doprowadzic do tego, aby bezposrednio przed karmieniem wyplynelo troszke pokarmu z piersi i potem dopiero mozna probowac z malym glodomorkiem.

A moj Macius cos dzis marudzi i tak rzewnie placze. Jest bardzo niespokojny i nie mam pojecia co mu sie stalo