reklama
gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
U mnie z karmieniem tez nie bylo rozowo na poczatku, a nawet teraz. Ale wiecie co - jakos nie rozmyslalam na ten temat za duzo i chyba dlatego nie przejmowlam sie. Dopiero gdy poczytalam o Waszych klopotach przypomnialo mi sie, ze mnie tez dopadalo. Generalnie na samym poczatku maly naderwal mi jedną brodawke, teraz sukcesywnie nadrywa druga. I mam wrazenie, ze te ranki zostają i nic na nie nie dziala! Poza tym ostatnio straszny wiercioch z niego - rzuca sie na piers, przerywa ssanie w trakcie, odciaga glowe bez wypuszczania piersi... Nie wiem dlaczego teraz zaczal tak kombinowac - na początku bardzo ladnie ssal... Ja w ramach profilaktyki po kazdym karmieniu stosuję masc Bepanthen. Kapturki mam, ale nie uzywalam. Jak juz zupelnie zostanę zmasakrowana to moze wtedy je zastosujemy
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Aniu.g piekne zdjecia, zreszta Ani.i rowniez
Aniu.g no licze ze z czasem przyjma jakies schematy te nasze dzieci. W sumie to u mojego idzie sie dopatrzec pewnych regularnosci, z nockami jest roznie. Najpierw spal ladnie a teraz cos mu sie zmieniac zaczelo. Wczorajszej nocy budzil sie co 2 godziny do jedzenia, a tej spal 4 bez budzenia : Ciekawe jak dzisiaj bedzie.
Aniu.g no licze ze z czasem przyjma jakies schematy te nasze dzieci. W sumie to u mojego idzie sie dopatrzec pewnych regularnosci, z nockami jest roznie. Najpierw spal ladnie a teraz cos mu sie zmieniac zaczelo. Wczorajszej nocy budzil sie co 2 godziny do jedzenia, a tej spal 4 bez budzenia : Ciekawe jak dzisiaj bedzie.
Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
no udalo sie zjesc bezboleśnie... ale to rosyjska ruletk nie wiem od czego to zalezy raz boli raz nei boli - położyłam obok kapturki aventu i może to małą zmobilizowało.... bede teraz jej mowiła " ssieś ładnie - ciepła pierś przy buźce - ssieś brzydko - plastikowe zimne kapturki ihihihihi " może to zadziała ;-)
Wiecie troszke mi lżej jak czytam, że Wy teżprzez to przechodziłyście.... bo pewnie bym zrezygnowała a tak wiem, ze trzeba przetrwać i tyle w końću sie dotrzemy z moim krokodylkiem :-)
Wiecie troszke mi lżej jak czytam, że Wy teżprzez to przechodziłyście.... bo pewnie bym zrezygnowała a tak wiem, ze trzeba przetrwać i tyle w końću sie dotrzemy z moim krokodylkiem :-)
Cześć dziewczyny tu już sierpień a mojego porodu jeszcze nie widać. Nie zostałaś sama Kolorowa Kredko jeszcze ja jestem. i też zwątpiłam czy kiedykolwiek urodzę. Tydzień temu kiedy byłam na wizycie doktor badał mnie i powiedział, że szyjka zgładzona , główka przyparta do wchodu, i już myślałam, że za chwilę urodzę po takich wiadomościach a tuuuu.... jeszcze jestem 2w1. Jutro też idę na wizytę, może powie mi dr coś optymistycznego, ale zobaczymy.
Ja również mam duże obrzęki na nogach i lekarz kazał mi dużo leżeć i duuużo pić, tym bardziej, że teraz są takie upały.
Śliczne są te wasze maleństwa, a czy moje wreszcie zdecyduje się opuścić mój brzuch......????????
Pozdrawiam
Ja również mam duże obrzęki na nogach i lekarz kazał mi dużo leżeć i duuużo pić, tym bardziej, że teraz są takie upały.
Śliczne są te wasze maleństwa, a czy moje wreszcie zdecyduje się opuścić mój brzuch......????????
Pozdrawiam
Wiki_28
styczeń '02 lipiec '05
Dziewczyny od kiedy można z dzieckiem wychodzić na spacery, bo ja już wczoraj byłam a dziś przeczytałam że powinno się wychodzić jak dziecko skończy 3 tygodnie
kolorowa_kredka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2005
- Postów
- 5 341
moooma jak miło że nie jestem sama
a co do leżenia to nie mam umiaru, wczoraj przeleżałam prawie cały dzień, a że dziś mi się to znudziło, to prawie cały dzień łażę, bo w sumie jeszcze ani razu nie położyłam sięna moment
a wiki mi się wydaje, że z maleństwem można wychodzić jużdużo wcześniej, tylko oczywiście nie w upał tylko pod wieczór lub z samiuśkiego ranka
a co do leżenia to nie mam umiaru, wczoraj przeleżałam prawie cały dzień, a że dziś mi się to znudziło, to prawie cały dzień łażę, bo w sumie jeszcze ani razu nie położyłam sięna moment
a wiki mi się wydaje, że z maleństwem można wychodzić jużdużo wcześniej, tylko oczywiście nie w upał tylko pod wieczór lub z samiuśkiego ranka
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
Asiolku bidulko ja mialam to samo, balam sie jak zblizala sie godzina karmienia. Mi dziewczyny (chyba Frida - a wlasnie co z Frida?) doradzily bym zastosowala te kapturki. Myslalam, ze nic z tego nie wyjdzie, bo w szpitalu probowalam i mala nie chciala przez nie ssac, jeszcze gorzej sie denerwowala wiec sobie odpuscilam. Ale w domu sprobowalam i sie udalo. Przy podaniu jej w tym piersi nie splaszczam juz brodawki tylko przykladam i trzymam palcami na dole i gorze by nie odpadl i mala jakos sama sobie wsysa sutka i czesc brodawki w tego dzyndzla w kapturku. Wtedy chyba jej zle podawalam. Mam nadzieje, ze tobie sie uda i karmienie stanie sie i dla ciebie przyjemnoscia po czesci, a nie udreka. Powodzenia, niech Majka ladnie ssie.
reklama
kaśka k
Fanka BB :)
ja moją kruszynkę wystawiłam na drugi dzień na 15 minut na balkon a już po tygodniu byłyśmy na pierwszym spacerku
teraz codziennie wychodzimy
no właśnie coś Fridy nie ma widać
teraz codziennie wychodzimy
no właśnie coś Fridy nie ma widać
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: