reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Asiolku - ja nawal pokarmu mialam przez dwa. Bolalo baaardzo. Ale ciesze sie ze udalo mi sie wytrzymac. Teraz juz piersi nie bolą. Najwazniejsze jest upilnowanie, zeby maluch nie zmasakrowal brodawek. Od razu trzeba podabac do buzi brodawke z jak największa czescią otoczki. I polecam krem bepanthen. Od samego początku, od pierwszego karmienia. Wspaniale natluszcza i chroni piersi. Po co czekac do momentu kiedy cos popęka?

No i teraz najwazniejsze to znalezc jakis satysfakcjonujacy rytm karmien i spania.  :p No wlasnie...  :)
 
reklama
DZIEWCZYNY MAM WIEŚCI OD ANI G:

"JESTEM NA PRODÓWCE.3 CM ROZWARCIA , SKURCZE CO OK 3 MIN. TRZYMAJCIE KCIUKI"

Ale mam ciarki na głowie. A nie mówiłam, ze bede ostatnia...
 
Witam was babeczki, wiecie co dostałam pietra i nie wypiłam tej mikstury z olejkiem rycynowym, miałam nadzieję że coś ruszy naturalnie, ale nadal nic, męża wróciła z pracy i zaraz go wyślę po ten olejek i wypiję, raz kozie śmierć, bo już naprawdę nie wiem co robić, wczoraj mialam kilka silnych skurczów i nic, położyłam się spać i wszysko ustało, dzisiaj mam takie przeszywające bole ud pojawiają się u mnie od czasu do czasu od kilku dni, czy wy też miałyście coś takiego??? A mój brzuszek to już prawie wisi między udami taka piłeczka opadnięta a maluszek sobie tylko girki wystawia po prawej stronie, czy ktoś wogule wypróbował tę miksturę??? I co sądzicie o tych bólach w udach?  ::) W końcu dzisiaj mija tydzień od mojego terminu  :(

 
Nianiu, nie zalamuj sie! Kiedys TO nastąpi!!!! Obiecuję  ;) :) Pomysl sobie, ze jesli Max chce byc jeszcze w brzuszku, to znaczy ze ma ku temu jakies powody. W szpitalu widzialam rozne dzieci, ktore nawet urodzone w terminie lezaly w inkubatorach. Bo wg naszych wyliczen dziecko jest donoszone, a w rzeczywistosci okazywalo sie ze cos nie do konca jest wyksztalcone. Nie wiem czy Cie to pocieszy, ale mysl o tym, że Max i natura wiedzą co robią. Jesli Twoje [a wlasciwie Wasze  ;)] metody nie sprowokowaly porodu - moze tak ma byc ?
 
reklama
Do góry