Lipcowe mamy

[gazelaczek]

ha ha - bo komputer to taka wciagara. Ile razy ja sie wkurzalam, ze czas przelecial obok, a ja przesiedzialam to przed kompem. I zebym jeszcze pamiętala co robilam :

U nas calkiem mily wieczor i idziemy na piwko. To znaczy ja zrobie sobie lyk piwa Uwielbiam piwko, mhmm....

 

[Martuska]

Aniu.g obys trafila na fajna zmiane, tego zycze z calego serca. Kolezanka rodzila na Kopernika miesiac temu. BYla bardzo zadowolona. Jedyne co mnie przerazilo troche (moze nie powinno) to to, ze mowila, ze odciagla bardzo duzo pokarmu i wylewala go, bo nie miala co z nim robic i jak to polozne zobaczyly, to kazaly jej to odciagniete mleko dawac, zeby mialy czym karmic inne dzieci, ktorych matki mialy akurat deficyt : No wszystko fajnie, tylko, czy te matki o tym wiedzialy i zgode wyrazily?

 

[eliall]

Powiem wam dziewczyny taka ciekawostke zwiazana z karmieniem piersia, ogolnie z karmieniem mlekiem matki. Otorz w islamie dzieci ktore jadly a wlasciwie pily mleko od tej samej kobiety sa jak rodzenstwo i w przyszlosci nie moga zostac malzenstwem, podobnie jest u zydow, a jak jest w chrzescijanstwie to nie jestem pewna, ale jak pamietam co czytalam kiedys w biblii to chyba tez. Wiec jak dziewczyny jestescie religijne to lepiej nie dawajcie swojego mlego dla nieznajomych, chyba ze zapiszecie sobie dokladnie dane dziecka ktoremu dajecie mleko. Takie malzenstwo gdzie dwoje ludzi pobiera sie jak wczesniej pilo mleko od tej samej kobiety, nawet gdy rozne sa matkami, to jest jak kazirodztwo. I jeszcze jedna ciekawostka: tez lepiej zeby wasi mezowie nie pili waszego mleka, nawet nie probowali bo wtedy staja sie jakby waszymi synami - tak dokladnie jest w islamie, co do chrzescijanstwa to nie jestem w 100% pewna bo jestem muzulmanka, ale jak ktoras to ciekawi to niech moze spyta jakiegos ksiedza.

 

[ania.g]

Martuska - Bardzo watpliwe by kogos o czyms informowaly . Zobaczymy jak to bedzie ze mna :laugh:

 

[Martuska]

O mezusiu moim to ja juz sie wypowiadac nie bede, bo wszystko napisalyscie . Jestem tylko ciekawa co oni by o nas napisali, bo jestem pewna, ze nam tez maja co zarzucic ;D.
A co do karmienia Gazelaczku, to miejmy nadzieje tylko, ze pokarmu bedziemy mialy wszystkie do syta i ze nei trzeba bedzie naszych malenstw dokarmiac.
Gazelaczku to co w przyszlym tygdoniu Twoja cesarka? Przypomnij w ktory dzien? Bo ja to sie troszke do Ciebie przyrownuje tyle, ze z tygodniowym opoznieniem

 

[Martuska]

Eliall ani by mi to do glowy nie przyszlo, ze mozna popelnic kazirodztwo w tej kwestii i jako chrzescijanka (katoliczka) daje sobie glowe uciac, ze w naszej religii nie ma podobnego myslenia. To znaczy, ktokolwiek ma ochote moze pic jakiekolwiek mleko i nie ma to na nic wplywu To znaczy nikt z tego tytulu nie popelnia kaziroctwa (jesliby dwie osoby pijace mleko od tej samej matki mialyby sie pobrac), ani maz nie staje sie synem
Wlasciwie ofiarowanie swojego melka innemu dziecku jest szczytnym celem, pod warunkiem, ze matka na to zgode wyrazi.

 

[AgaR.]

Czesc dziewczyny!Ja znowu tylko na minutke :.Kurcze znowu nowe malenstwa sie urodzily,oczywiscie mama gratuluje!!!Ale jest mi tak nijak ,ze prawie w tym nie uczestnicze tzn.ze tak bardzo nie w temacie jestem :-[.Bardzo was wszystkie pozdrawiam!!!Te ktore juz po wszystkim i te ktore jeszcze przed.

 

[Martuska]

Aga no wlasnie tu dziewczyny pisza, ze nam Cie brakuje i czemu tak Cie odrzucilo od kompa? Od internetu czy od nas? Wiesz, ze wszystkie co tu nie urodzilysmy jeszcze to czekamy pewnie tak samo niecierpliwie jak Ty!
Paplamy se i chyba to nam pomaga. Odwiedzajze nas czesciej!!!

 

[eliall]

Martuska niby faktycznie co to za roznica czyje mleko dziecko pije, ale jak tak pomyslec glebiej to mam taki przyklad: komorka jajowa twoja plemnik twego meza, ale zaplodnienie odbylo sie in vitro i jajeczko zostalo wszczepione do macicy twojej siostry. I kto jejst wtedy faktyczna matka, samo zaplodnione jajeczko nie ma szans przezycia jezeli nie jest odzywiane poprzez macice i lozysko. Mysle ze podobnie jest z malenstwami, bez mleka nie przezyja bo same nie sa w stanie zdobyc pokarmu. Ale to juz bardzo skomplikowana sprawa i trudna do zrozumienia. Jezeli zalezy Ci na tym i jestes bardzo religijna to naprawde radzilabym Ci pogadac z jakims kompetentnym ksiedzem, bo byc moze bardzo bys sie zdziwila jego odpowiedziom, wbrew pozorom jakie sie widzi i slyszy w mediach to islam i chrzescijanstwo sa do siebie baaaaaardzo podobne, te podobienstwo to okolo 90%, ale trzeba sie w to naprawde zaglebic i postudiowac jak jest naprawde a nie jak to mowia ludzie.

 

[ania.g]

Martuska po tym "odwiedzajze" widac ze jestes z poludnia Polski ;D. Ja oczywiscie tez tak mowie ;D Te koncowki - "ze" sa podobno specyficzne dla naszego regionu ;D

W Londynie planujesz na stale, czy to tylko przejsciowy pobyt?