raisonnablement
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2024
- Postów
- 931
Ja mam jakiś ciężki dzień, jakoś się słabo czuję dzisiaj.. praca z łóżka nie pomaga, ale siedzieć przy biurku sobie też nie wyobrażam
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mi od wczoraj już dobrze (tfuu) oby tak zostałoJa mam jakiś ciężki dzień, jakoś się słabo czuję dzisiaj.. praca z łóżka nie pomaga, ale siedzieć przy biurku sobie też nie wyobrażam
nie miałam bo moj lekarz stwierdził tak jak pisałam wcześniej kiedyś, ze to się robi gdy wychodzi coś nie tak w usgJa mam na środę na 9:40.
Papa już miałaś?
O matko tak, zdecydowanie ciągnięcie. tylko u mnie to przy chodzeniu, siedzeniu, leżeniu ale wiadomo, to normalne.Ja mam dopiero 27 grudnia prenatalne A mam pytanie dziewczyny czy boli was podbrzusze tzn. nie wiem w sumie czy to jest ból czy bardziej takie ciągnięcie podbrzusza przy chodzeniu?
cześć no na takim etapie to normalne że pęcherzyk żółtkowy jest nadal widoczny. Zaniknie jak łożysko przejmie jego rolęCześć Dziewczyny, chętnie do Was dołączę, mam termin na 25.07.
Moja historia jest nieco skomplikowana, z racji wieku (41lat) nie planowałam już ciąży. Ciąża u mnie była prawie niemożliwa, ze względu na wysoki poziom TSH i Hashimoto. A jednak się stało i jestem bardzo zaskoczona i szczęśliwa O pierwsze dziecko (11 lat temu) starałam się 3 lata, skończyło się lekami stymulującymi owulację). W pierwszej ciąży miałam stan przedrzucawkowy i od tamtej pory mam nadciśnienie. Od początku ciąży biorę dopegyt (teraz już 4 tabletki na dobę) i acard 150mg, na razie ciśnienia są względne, ale unormowanie wymagało dłuższego czasu.
Poniżej zdjęcie z wczorajszego USG (7+4), serduszko pięknie bije.
Czy u Was też to ciałko żółte jest wciąż widoczne? Pytałam lekarza i powiedział, że na tym etapie to jest ok.
Zobacz załącznik 1677278
Hej Loszka (extra nick ). Mamy termin na ten sam dzien i jestesmy w tym samym wieku U mnie tez pecherzyk zoltkowy widoczny.Cześć Dziewczyny, chętnie do Was dołączę, mam termin na 25.07.
Moja historia jest nieco skomplikowana, z racji wieku (41lat) nie planowałam już ciąży. Ciąża u mnie była prawie niemożliwa, ze względu na wysoki poziom TSH i Hashimoto. A jednak się stało i jestem bardzo zaskoczona i szczęśliwa O pierwsze dziecko (11 lat temu) starałam się 3 lata, skończyło się lekami stymulującymi owulację). W pierwszej ciąży miałam stan przedrzucawkowy i od tamtej pory mam nadciśnienie. Od początku ciąży biorę dopegyt (teraz już 4 tabletki na dobę) i acard 150mg, na razie ciśnienia są względne, ale unormowanie wymagało dłuższego czasu.
Poniżej zdjęcie z wczorajszego USG (7+4), serduszko pięknie bije.
Czy u Was też to ciałko żółte jest wciąż widoczne? Pytałam lekarza i powiedział, że na tym etapie to jest ok.
Zobacz załącznik 1677278
o proszę, razem będzie raźniej w tych ciążach geriatrycznych :-)Hej Loszka (extra nick ). Mamy termin na ten sam dzien i jestesmy w tym samym wieku U mnie tez pecherzyk zoltkowy widoczny.