reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe Mamy 2025 ☀️

Witajcie dziewczyny, co prawda może to nie forum dla mnie, bo jesteście lipcowe, a mi z moich obliczeń wychodzi 1 sierpnia, ale widzę, że już ktoś się pojawił z takim terminem. Będzie mi tu raźniej, jak mnie przyjmiecie 🙂 jestem po dwóch poronieniach w tym roku. Tak w ogóle to kojarzę Sosnę z innego wątku, miałyśmy niedawno bardzo podobną sytuację. Beta nie najniższa, a ciąży brak, ale pamiętam, że u Ciebie był pęcherzyk, a u mnie w ogóle go nie znaleźli. W końcu doszło do krwawienia i trwało 3,5 tygodnia. Ale już jestem po. Udało się z kolejną ciążą. Mam taką nadzieję. Test robiłam w zeszłą niedzielę i poniedziałek. Były pozytywne i w środę byłam u lekarza, może i za wcześnie, ale miałam mega delikatne plamienie i lekarz włączył już progesteron. Plamienie na szczęście przeszło. Jestem strasznie zestresowana, że tą ciążę też stracę, albo w ogóle nie zabije serce, bo już to przerobiłam w kwietniu. W tym tygodniu bym rodziła… no ale stało się.
Jest jeszcze druga rzecz, a mianowicie objawy. Czy Wy macie jakieś objawy głównie te z końca lipca? 🙂 bo ja miałam przez kilka dni taką pełność, że nie miałam w ogóle ochoty na jedzenie, ale wczoraj mam wrażenie, że mi to przeszło 😞
 
reklama
Witajcie dziewczyny, co prawda może to nie forum dla mnie, bo jesteście lipcowe, a mi z moich obliczeń wychodzi 1 sierpnia, ale widzę, że już ktoś się pojawił z takim terminem. Będzie mi tu raźniej, jak mnie przyjmiecie 🙂 jestem po dwóch poronieniach w tym roku. Tak w ogóle to kojarzę Sosnę z innego wątku, miałyśmy niedawno bardzo podobną sytuację. Beta nie najniższa, a ciąży brak, ale pamiętam, że u Ciebie był pęcherzyk, a u mnie w ogóle go nie znaleźli. W końcu doszło do krwawienia i trwało 3,5 tygodnia. Ale już jestem po. Udało się z kolejną ciążą. Mam taką nadzieję. Test robiłam w zeszłą niedzielę i poniedziałek. Były pozytywne i w środę byłam u lekarza, może i za wcześnie, ale miałam mega delikatne plamienie i lekarz włączył już progesteron. Plamienie na szczęście przeszło. Jestem strasznie zestresowana, że tą ciążę też stracę, albo w ogóle nie zabije serce, bo już to przerobiłam w kwietniu. W tym tygodniu bym rodziła… no ale stało się.
Jest jeszcze druga rzecz, a mianowicie objawy. Czy Wy macie jakieś objawy głównie te z końca lipca? 🙂 bo ja miałam przez kilka dni taką pełność, że nie miałam w ogóle ochoty na jedzenie, ale wczoraj mam wrażenie, że mi to przeszło 😞

Sory, że Ci się wtrącę ale lepiej idź/załóż sierpniowe - mając taki późny termin, szczególnie po poronieniu z doświadczenia powiem, że bardzo ciężko jest byc w grupie gdzie większość dziewczyn ma aż 4 tygodnie starszą ciąże/dziecko. Głowa potem szaleje.
 
Zaczynamy nowy tydzień. 🥰 U mnie dziś 9+3, czuje sie nadal super. Nic mi nie jest, już nawet cycki nie bola i kolejny raz zaczynam świrować... Wszyscy mi mówią ciesz się że nie masz objawów. No niby cieszę Ale z drugiej strony tak smutno, być w ciąży i nie czuc tego..
Ale wyczytałam że po 8 tyg ryzyko spada do 10 % a jak Bije serducho to już do 3 % . Wiec pewnie jestem po prostu ta ' szczęściarą ' która 🤮🤮🤮 ominęło .
 
Witajcie dziewczyny, co prawda może to nie forum dla mnie, bo jesteście lipcowe, a mi z moich obliczeń wychodzi 1 sierpnia, ale widzę, że już ktoś się pojawił z takim terminem. Będzie mi tu raźniej, jak mnie przyjmiecie 🙂 jestem po dwóch poronieniach w tym roku. Tak w ogóle to kojarzę Sosnę z innego wątku, miałyśmy niedawno bardzo podobną sytuację. Beta nie najniższa, a ciąży brak, ale pamiętam, że u Ciebie był pęcherzyk, a u mnie w ogóle go nie znaleźli. W końcu doszło do krwawienia i trwało 3,5 tygodnia. Ale już jestem po. Udało się z kolejną ciążą. Mam taką nadzieję. Test robiłam w zeszłą niedzielę i poniedziałek. Były pozytywne i w środę byłam u lekarza, może i za wcześnie, ale miałam mega delikatne plamienie i lekarz włączył już progesteron. Plamienie na szczęście przeszło. Jestem strasznie zestresowana, że tą ciążę też stracę, albo w ogóle nie zabije serce, bo już to przerobiłam w kwietniu. W tym tygodniu bym rodziła… no ale stało się.
Jest jeszcze druga rzecz, a mianowicie objawy. Czy Wy macie jakieś objawy głównie te z końca lipca? 🙂 bo ja miałam przez kilka dni taką pełność, że nie miałam w ogóle ochoty na jedzenie, ale wczoraj mam wrażenie, że mi to przeszło 😞
Ja mam termin tak na koniec lipca poczatek sierpnia ale to z apki. Do lekarza ide dopiero na 13 i wtedy pewnie coś więcej bd wiedziec. Wydaje mi się że pewniejszy bd ten lipiec. Co do objawow to tak jak już pisalam u mnie przez 2 tyg od "zagniezdzenia" mega glod, ale to taki ze co chwile coś jadlam. Już przeszlo i póki co zadnych innych nie mam. Gdyby nie fakt że brak okresu i pozytywny test to bym wgl nie sadziala że jestem w ciazy. Wczoraj miałam taki slabszy dzień i przespałam popoludniu, bylo mi zimno jakby na chorobę zbierało. Dziś póki co przeszlo. No bd widziec czy coś się bd dalej rozwijać. Lapie mnie jednak stres czy na pewno wszystko ok skoro objawow brak. Nie robie bety bo jak tylko coś bd nie bardzo to sb potrafie tak nawkrecac że glowa mala. Czekam więc cierpliwie do 13.12 na gin
 
Witajcie dziewczyny, co prawda może to nie forum dla mnie, bo jesteście lipcowe, a mi z moich obliczeń wychodzi 1 sierpnia, ale widzę, że już ktoś się pojawił z takim terminem. Będzie mi tu raźniej, jak mnie przyjmiecie 🙂 jestem po dwóch poronieniach w tym roku. Tak w ogóle to kojarzę Sosnę z innego wątku, miałyśmy niedawno bardzo podobną sytuację. Beta nie najniższa, a ciąży brak, ale pamiętam, że u Ciebie był pęcherzyk, a u mnie w ogóle go nie znaleźli. W końcu doszło do krwawienia i trwało 3,5 tygodnia. Ale już jestem po. Udało się z kolejną ciążą. Mam taką nadzieję. Test robiłam w zeszłą niedzielę i poniedziałek. Były pozytywne i w środę byłam u lekarza, może i za wcześnie, ale miałam mega delikatne plamienie i lekarz włączył już progesteron. Plamienie na szczęście przeszło. Jestem strasznie zestresowana, że tą ciążę też stracę, albo w ogóle nie zabije serce, bo już to przerobiłam w kwietniu. W tym tygodniu bym rodziła… no ale stało się.
Jest jeszcze druga rzecz, a mianowicie objawy. Czy Wy macie jakieś objawy głównie te z końca lipca? 🙂 bo ja miałam przez kilka dni taką pełność, że nie miałam w ogóle ochoty na jedzenie, ale wczoraj mam wrażenie, że mi to przeszło 😞
Cześć :) jeśli chcesz to Cię zapiszę do nas, nie ma problemu, ale Olka może mieć rację że na sierpniowym wątku mogłabyś mieć łatwiej psychicznie 🙈 Twoja decyzja :)
 
Zaczynamy nowy tydzień. 🥰 U mnie dziś 9+3, czuje sie nadal super. Nic mi nie jest, już nawet cycki nie bola i kolejny raz zaczynam świrować... Wszyscy mi mówią ciesz się że nie masz objawów. No niby cieszę Ale z drugiej strony tak smutno, być w ciąży i nie czuc tego..
Ale wyczytałam że po 8 tyg ryzyko spada do 10 % a jak Bije serducho to już do 3 % . Wiec pewnie jestem po prostu ta ' szczęściarą ' która 🤮🤮🤮 ominęło .
ja też dzisiaj 9+3. Mnie męczyły mdłości wcześniej, a od jakiś paru dni nawet przeszło, tylko żebym nie wykrakała nic znowu 🙈 nawet apetyt wrócił i ochota na słodkie, najchętniej każdy posiłek zamknęłabym kostką czekolady (no dobra paskiem xD) ale z drugiej strony ledwo coś skubnę i się czuję jakbym miała pęknąć. Więc u mnie nadal mało a często, ale już przynajmniej nie muli 🙈
 
Witajcie dziewczyny, co prawda może to nie forum dla mnie, bo jesteście lipcowe, a mi z moich obliczeń wychodzi 1 sierpnia, ale widzę, że już ktoś się pojawił z takim terminem. Będzie mi tu raźniej, jak mnie przyjmiecie 🙂 jestem po dwóch poronieniach w tym roku. Tak w ogóle to kojarzę Sosnę z innego wątku, miałyśmy niedawno bardzo podobną sytuację. Beta nie najniższa, a ciąży brak, ale pamiętam, że u Ciebie był pęcherzyk, a u mnie w ogóle go nie znaleźli. W końcu doszło do krwawienia i trwało 3,5 tygodnia. Ale już jestem po. Udało się z kolejną ciążą. Mam taką nadzieję. Test robiłam w zeszłą niedzielę i poniedziałek. Były pozytywne i w środę byłam u lekarza, może i za wcześnie, ale miałam mega delikatne plamienie i lekarz włączył już progesteron. Plamienie na szczęście przeszło. Jestem strasznie zestresowana, że tą ciążę też stracę, albo w ogóle nie zabije serce, bo już to przerobiłam w kwietniu. W tym tygodniu bym rodziła… no ale stało się.
Jest jeszcze druga rzecz, a mianowicie objawy. Czy Wy macie jakieś objawy głównie te z końca lipca? 🙂 bo ja miałam przez kilka dni taką pełność, że nie miałam w ogóle ochoty na jedzenie, ale wczoraj mam wrażenie, że mi to przeszło 😞
Cześć :) tak u mnie wtedy znaleźli pęcherzyk ale tylko dlatego że chodziłam co 2 dni na usg i akurat poszłam w dobrym momencie i pwcherzyk miał 3 mm a po dwóch dnaich już go nie było 🙈
Czyli który tydzień u ciebie ? 5?
Założenie sierpniowych nie jest głupim rozwiązaniem bo ja byłam na majowych mamach z terminem na 26.05 no i wlansie zawsze mnie wkurzało że dziewczyny już piszą o prenatalnych a ja dopiero ledwo np 9 tc 😅
Ale jak chcesz zostać z nami to spokojnie zapraszamy :)
 
Zaczynamy nowy tydzień. 🥰 U mnie dziś 9+3, czuje sie nadal super. Nic mi nie jest, już nawet cycki nie bola i kolejny raz zaczynam świrować... Wszyscy mi mówią ciesz się że nie masz objawów. No niby cieszę Ale z drugiej strony tak smutno, być w ciąży i nie czuc tego..
Ale wyczytałam że po 8 tyg ryzyko spada do 10 % a jak Bije serducho to już do 3 % . Wiec pewnie jestem po prostu ta ' szczęściarą ' która 🤮🤮🤮 ominęło .
Ciesz się. U mnie każda ciąża to była masakra :( Jedyne przyjemności to były, jak przeglądałam haft diamentowy sklep.
 
Ostatnia edycja:
Hej, byłam dziś u lekarza. Miałam iść dopiero jutro, ale wczoraj popołudniu pojawiło się u mnie różowe plamienie i wolałam jak najszybciej to skontrolować. Dzidziutek ma 8,1 mm ♥️ jest akcja serca ♥️ Nie wiadomo skąd plamienie, wszystko wyglądało ok, dostałam luteinę (i tu jakież było moje zaskoczenie że nic nie zapłaciłam 😁), jutro mam zrobić cały komplet badań i za tydzień do kontroli, po skierowanie na prenatalne oraz założyć kartę ciąży 😁 powiem Wam, że odetchnełam z ulgą 😁
 
reklama
Dziewczyny pomocy czy u któreś z was pojawiły się zaparcia? Dzisiaj zauważyłam także ślady krwi nie wiem co robić.. czy iść do rodzinnego lekarza czy narazie czekać..
 
Do góry