reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2025 ☀️

Ja chodzę prywatnie. Ale równie zastanawiam się czy zapisać się do kogoś na NFZ żeby chociaż mieć badania za darmo. Chyba wiele kobiet tak robi. Ale to nie jest tak, że lekarze będą wiedzieć, że ktoś chodzi tu i tu? Chyba nie ma z tego powodu żadnych konsekwencji? Trochę się obawiam no i ogólnie nigdzie nie chodzę na NFZ, nawet do dentysty i okulisty chodzę prywatnie, bo kiedyś chodziłam na NFZ do dentysty i dzięki temu musiałam wyrwać parę lat temu szóstkę, bo tak mi leczyła zęba. I po prostu unikam jak ognia 😡
 
reklama
Ja chodzę prywatnie. Ale równie zastanawiam się czy zapisać się do kogoś na NFZ żeby chociaż mieć badania za darmo. Chyba wiele kobiet tak robi. Ale to nie jest tak, że lekarze będą wiedzieć, że ktoś chodzi tu i tu? Chyba nie ma z tego powodu żadnych konsekwencji? Trochę się obawiam no i ogólnie nigdzie nie chodzę na NFZ, nawet do dentysty i okulisty chodzę prywatnie, bo kiedyś chodziłam na NFZ do dentysty i dzięki temu musiałam wyrwać parę lat temu szóstkę, bo tak mi leczyła zęba. I po prostu unikam jak ognia 😡
A jakie mają być konsekwencje? Ja nawet nie zamierzam się szczególnie z tym kryć, że będę chodzić tu i tu. Mogą się lekarze nawet obrazić i co z tego 😅 Jeden prowadził mi pierwszą ciążę, to mu powiem że chodzę na NFZ, bo chcę oszczędzić. A pan od NFZ to nawet nie wiem czy się dowie.
 
Ja na razie mam umówioną wizytę na NFZ w poradni przy szpitalu, gdzie myślę że ewentualnie będę rodzić :) zobaczę jak będzie i wtedy się zastanowię czy będę też szukać kogoś prywatnie, ale na ten moment nastawiam się żeby na NFZ prowadzić :)
 
Ja na razie mam umówioną wizytę na NFZ w poradni przy szpitalu, gdzie myślę że ewentualnie będę rodzić :) zobaczę jak będzie i wtedy się zastanowię czy będę też szukać kogoś prywatnie, ale na ten moment nastawiam się żeby na NFZ prowadzić :)
Ja chodzę do ordynatora prywatnie. Nawet nie ma tak drogo, często dawał mi upusty. I po sąsiedzku. Do poradni przyszpitalnej długie terminy, do poradni w mojej przychodni jeszcze gorzej (zaprosili mnie przedwczoraj na 2 lutego). Do następnej też nie mam daleko, a terminy z dnia na dzień (NFZ; 15 minut na nogach).
 
Ja chodzę do ordynatora prywatnie. Nawet nie ma tak drogo, często dawał mi upusty. I po sąsiedzku. Do poradni przyszpitalnej długie terminy, do poradni w mojej przychodni jeszcze gorzej (zaprosili mnie przedwczoraj na 2 lutego). Do następnej też nie mam daleko, a terminy z dnia na dzień (NFZ).
Teoretycznie powinni Ci znaleźć termin w ciągu 7 dni, mogłabyś się tego domagać :)
 
Teoretycznie powinni Ci znaleźć termin w ciągu 7 dni, mogłabyś się tego domagać :)
To samo powiedziałam rejestratorce, ale jej to nie interesowało w ogóle. Powiedziała że mogę iść wystawać pod gabinetem lekarza i go prosić. Bo ona nic nie może zrobić. Jakaś farsa. Ale sprawdziłam na necie gdzie nie ma kolejek na NFZ i wyszło mi że daleko nie mam. A lekarz z mojej przychodni to jakiś świetny nie jest, żebym miała się na niego upierać.

Aczkolwiek korzystałam z tego prawa jak mi kazali czekać do diabetologa (przy cukrzycy ciążowej). Dałam pismo do administracji (w Internecie są druczki) i miałam za 2 dni termin.
 
Ja wcześniej planowałam chodzić do medicover plus do mojej gin z kliniki ale teraz stwierdziłam że za dużo wydałam by zajść w ciążę i będę chodzić tylko do medicover
 
To wcześnie.
Ja się w pierwszej ciąży nie spieszyłam i teraz też nie. Wóz albo przewóz - będzie serduszko, albo nie będzie.

A chodzicie prywatnie czy na NFZ? Ja w poprzedniej ciąży prywatnie, teraz chcę i tak i tak. Tyle kasy wydałam wtedy na badania, doszłam do wniosku że skoro płacę tyle lat składki to mi się należy.
ja teraz mam takie same zdanie
 
Ja chodzę prywatnie. Ale równie zastanawiam się czy zapisać się do kogoś na NFZ żeby chociaż mieć badania za darmo. Chyba wiele kobiet tak robi. Ale to nie jest tak, że lekarze będą wiedzieć, że ktoś chodzi tu i tu? Chyba nie ma z tego powodu żadnych konsekwencji? Trochę się obawiam no i ogólnie nigdzie nie chodzę na NFZ, nawet do dentysty i okulisty chodzę prywatnie, bo kiedyś chodziłam na NFZ do dentysty i dzięki temu musiałam wyrwać parę lat temu szóstkę, bo tak mi leczyła zęba. I po prostu unikam jak ognia 😡
w pierwszej ciąży chodziłam do dwóch lekarzy na 1 kartę ciąży, jeden wiedział o drugim i tyle, nikt nic nie mówił
 
reklama
Do góry