reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2021

reklama
Kuźwa tu nadrobić.. Ale spoko moja dwulatka od piątku idzie do przedszkola.. Tadam balony poproszę... A tak serio.. Dopiero Ja urodziłam a to juz.. Dramatu ni ma bo 3 razy w tyg po 3-4h. Życie se zdążę na nowo ogarnąć 😂

Jak tam mamuśki? Zyganko wjechało na Amen czy już wyjechało?
Ja w tej ciąży narzekać nie mogę.. z Liwią potrafiłam cały dzień w kiblu spędzić.. I tak minęły pierwsze cztery miesiące.. A teraz gdyby nie fakt ze mam ciężka robotę. .. To bym leciała jak na skrzydłach codziennie wieczorem żeby odpocząć od bycia kurą domową 🙂😁😂

Pytanie o penatralne.. Robicie Nifty czy kombinowanie?
Tez myślałam żeby do żłobka posłać swoją, żeby trochę z dziećmi po przebywala.... Tak na 3-4 h z 2-3 razy w przedszkolu. Ale ze nadal się leczy to musi z mam się męczyć zamiast z dziećmi bawić 😂
Ja w tej też się lepiej czuje mniej bolą piersi są minimalne mdłości i wymioty. Tylko jak za szybko się ruszę to mam uczucie takie dziwne jakby coś mi przeszkadzało... Zobaczymy co będzie dalej;)
 
Tez myślałam żeby do żłobka posłać swoją, żeby trochę z dziećmi po przebywala.... Tak na 3-4 h z 2-3 razy w przedszkolu. Ale ze nadal się leczy to musi z mam się męczyć zamiast z dziećmi bawić 😂
Ja w tej też się lepiej czuje mniej bolą piersi są minimalne mdłości i wymioty. Tylko jak za szybko się ruszę to mam uczucie takie dziwne jakby coś mi przeszkadzało... Zobaczymy co będzie dalej;)
Tu jest przedszkole w sumie taki zamknięty plac zabaw. W tym roku ma łącznie 10 h tyg. Od nowego roku 16, ale też 3 dni. Dostaliśmy jeden dzien od państwa dlatego ze w domu rozmawia się po polsku. Mi głównie chodzi o to żeby szła do dzieci i obyła się z językiem.


To mi się opłaca chyba bardziej jechać zrobić to do Niemiec 😂 albo do ciebie 🤷‍♀️

Zapraszam 😉
 
Hej Dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć, czytam Was od początku, ale nie miałam odwagi napisać przed usg. Ukochane serduszko zobaczyłam w sobotę [emoji3590] Mam 37 lat i w domu 2 letniego synka. Aktualnie jestem w 8+2. Planowany termin porodu to 10 lipca. Pozdrawiam Was ciepło i życzę spokojnych ciąż [emoji256]

[mention]kolor nadzieji [/mention] Proszę o dopisanie [emoji3526]
 
Cześć dziewczyny, nie nadrobię tych kilku dni, mam nadzieje, ze u was wszystko ok i serduszka biją :)

Ja się nie odzywałam bo mam jakiś spadek formy. Siedzę w domu już na L4 i praktycznie przesypiam polowe dnia. Do tego mam trochę dola z powodu cukrzycy ciążowej i trzymania diety. Jest mi ciężko tak się z dnia na dzień przestawić na zdrowe jedzenie bez cukru, bo przed ciąża prowadziłam niezbyt zdrowa diete i zwyczajnie mi brakuje białego pieczywa czy cukierka. :/ Do tego jestem na grupie cukrzycowej na fb i tam jest takie szczucie na dziewczyny no masakra.. tego nie jedz, tego tez nie wolno bo nawet jak masz dobry cukier po kanapce z ciemnym pieczywem to skąd wiesz czy po 15min ten cukier tak ci wybija ze szkodzisz dziecku. Muszę się chyba wymiksować z tej grupy dla dobra mojego zdrowia psychicznego. W dodatku nie ma jeszcze zapisów do diabetologa u mnie w mieście wiec radzę sama a wiem ze pewnie wjedzie zaraz insulina. :(
Kiedyś byłam na grupie dla osob z insulinoopornoscia i miałam takie samo odczucia. Strach było sie odezwać, żeby nie zostać zlinczowany. Ktoś cos z większym indeksem miał w przepisie, a tam zaraz ze nie mozna, ze to nie zgodne z zasadami z podręcznikiem. Nie dało sie wytłumaczyć ze liczy sie ładunek glikemiczny całego posiłku, a nie pojedynczy produkt.
 
reklama
Do góry