reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2021

Ja jestem na L4 już 2 tydz. Obecnie weszłam w 9tc. Przyznam, że jeszcze ciężko mi się przyzwyczaić ...
Zawszę byłam pracoholiczka, uwielbiałam być wśród ludzi a teraz całe dnie sama w domu... I tak do końca ciąży...
Mam to samo, lubie swoja prace bardzo ja i same chlopy 😁 super mi sie pracowalo i zawsze humor poprawiali. a teraz sama w domu... smutno troche . Tez bylam pracoholiczka 😁 dziewczyny czy Wy tez macie takie parcie na cytrusy? Zawsze lubilam mandarynki, ale pomaranczy i kiwi nigdy a teraz nie moge sie opamietac ciagle o nich mysle 🤣🤣
 
reklama
Dziewczyny, czy Wy tez macie takie opory przed l4? Pracuję w kawiarni w centrum dużego miasta, ruch non stop, od wtorku nam otwierają w Irlandii sklepy i wprowadzają stoliki. Jestem ledwo żywa, niewiele jem, bo mam mdłości i wymioty, jak nie pracuję to śpię. Tutejsi lekarze nie uznają ciąży za coś nadzwyczajnego, mogę załatwić sobie zwolnienie od polskiej ginekolog ale... mam wyrzuty sumienia. Boję się reakcji w pracy, bo już jest ciężko z braku rąk do pracy. Rodzina mówi, że muszę patrzeć na siebie, że zawsze mogę wrócić od stycznia jak się zrobi trochę spokojniej...

Czy któraś z Was ma już etap tego okropnego samopoczucia za sobą? Zaczynam 9 tydzień i z każdym dniem jest coraz gorzej 😭
Mam tak samo. 😭😭😭 radość z ciąży znikoma, ciągle tylko źle i źle i źle. I mdłości i spać
 
Mam to samo, lubie swoja prace bardzo ja i same chlopy [emoji16] super mi sie pracowalo i zawsze humor poprawiali. a teraz sama w domu... smutno troche . Tez bylam pracoholiczka [emoji16] dziewczyny czy Wy tez macie takie parcie na cytrusy? Zawsze lubilam mandarynki, ale pomaranczy i kiwi nigdy a teraz nie moge sie opamietac ciagle o nich mysle [emoji1787][emoji1787]
Mandarynki mogłabym jeść kilogramami [emoji846]
A wcześniej tak nie miałam...
Zaczęło się od tego, że jak ostatnio wracałam od stomatologa a mój narzeczony był w pracy to w autobusie poczułam zapach mandarynek i oszalałam... Napisałam do Misiaka, że mam taką ochotę na mandarynki...
Wysiadłam z autobusu specjalnie przestanek wcześniej by wejść do biedronki i kupić kilka.
A potem okazało się, że mój Misiak jak tylko zobaczył wiadomość ode mnie to wyszedł na chwilę z pracy do najbliższego warzywniaka i kupił mi z 2 kg [emoji23].
 
Mam to samo, lubie swoja prace bardzo ja i same chlopy 😁 super mi sie pracowalo i zawsze humor poprawiali. a teraz sama w domu... smutno troche . Tez bylam pracoholiczka 😁 dziewczyny czy Wy tez macie takie parcie na cytrusy? Zawsze lubilam mandarynki, ale pomaranczy i kiwi nigdy a teraz nie moge sie opamietac ciagle o nich mysle 🤣🤣
Ja tez jem teraz bardzo dużo mandarynek, nawet moja ciotka z Włoch wysłała mi pomarańcze od nich z sadu- są o niebo lepsze niż te ze sklepu ;) juz nie mogę się doczekać aż je zjem :D
 
Ja mam wizyte we wtorek tez mam nadzieje ze zobacze serduszko, mdlosci mam non stop choc nie wymiotuje. Zoladek mi strasznie dokucza, cos zjem na chwile spokoj a za godzine znow mi jezdzi. Zastanawiam sie co tam sie dzieje w srodku czy wszystko ok , niepewnosc okrutna choc jestem dobrej mysli i nie stresuje sie. Co do tych dzieciaczkow z rodzin patologicznych i braku sprawiedliwosci. Ja w czerwcu robilam bete.. negatywna.. Plakalam strasznie i nie moglam zrozumiec dlaczego nie moge zajsc , gdzie 2 znajome z otoczenia usunely ciaze.. a za chwile znow zaszly i juz ta ciaza im pasowala doslownie po 3 4 miesiacach i zdrowe dzieci urodzily.. Zastanawialam sie co robie nie tak.. W tym cyklu bezowulacyjnym , domyslalam sie ze nic nie bedzie, wspolzylam tylko raz, ale napotkalam artykul o Sw. Ricie i Sw. Dominiku o patronach wlasnie ciaz, nieplodnosci itd. Pomodlilam sie tak szczerze od serduszka.. a za tydzien zobaczylam kreske , wiem ze to moze zbieg okolicznosci ale uwierzylam zaufalam. Stalo sie , teraz tylko gadam z Bogiem ze nic wiecej nie chce tylko zdrowego dzieciaczka.. z wszystkim sobie poradze.
Ja też mam wizytę we wtorek i też liczę że zobaczę ❤️ o św. Ricie dowiedziałam się tutaj z forum i miesiąc przed pomodliłam się do niej no i się udało 😉. Może nie jestem tak bardzo wierząca ale , wierzę że moja śpi. Mamusia czuwa nade mną .Miałam parę sytuacji kiedy się do Niej i do Boga zwróciłam i mnie wysłuchali .Teraz od czasu do czasu mówię do Niej żeby czuwała nad nami . Możecie się śmiać ale to mnie utwierdziło że u góry ktoś tam jest i czuwa nad wszystkim.
 
A wiecie, że mi nigdy moja ginekolog nie puszczała serduszka 🤔 pokazywała różne rzeczy, ale właśnie dopplera nigdy. Chociaż ja to na USG i tak prawie nic nie widzę, ona mi coś pokazuje, a jak dla mnie to plamka biała, plamka czarna. Nie wiem, może bym USG ciąży pomyliła ze stawu kolanowego 🙈
Pochwalcie się dziewczynki, u kogo leży śnieg? Moje dzieciaki to chyba będą w niego wierzyć jak w św Mikołaja, jest ale nie widzieli...
Mnie dzisiaj totalnie zasypalo. Mieszkam w Sudetach i z 15 cm śniegu nasypało, najgorsze jest odśnieżanie bo do drogi spory kawałek.
Co do l4 jutro planuje powiedzieć w pracy o ciąży, i postaram się chociaż do 2 tymestru wytrzymać, zobacze jak w praniu wyjdzie
 
reklama
Dziewczyny czytam o waszych zachciankach, mandarynkach jedzonych na kg, ja chyba nie mam zadnych. Jem, bo musze...chociaz mialam wcz.chwilowo smaka na rosol i dzis smakowal, ale juz jutro go nie chce...ogladalam Master Chefa i zachcialo mi sie ziemniaka z ogniska z sola 🤣 to raczej wymysly niz zachcianki, bo ogolnie jem bardzo malo. Odrzucilo mnie natomiast diametralnie od czekolady, sam zapach doprowadza do mdlosci.
Ale staram sie cos wpychac na sile, bo jak dluzej nie jem to chce mi sie wymiotowac.
Tym samym nie mam pomyslow na obiady, bo wszytsko jest "be"

Az sie boje co to bedzie przed swietami, dziesiatki zapachow mieszajacych sie w kuchni 🙄
 
Do góry