Lipcowe mamy 2021

[Ann007]

Cześć, bardzo nieśmiało dołączam i ja. Według aplikacji termin ok. 15.07 (5t+1d).
Na razie tylko dwie wielkie kreski na teście, u lekarza jeszcze nie byłam. Chce jeszcze troszkę poczekać, chyba dlatego,że boje się złych wieści. Za to w ramach pozytywnego myślenia postanowiłam dołączyć do Was

 

[Sarciasta]

Jezu czy tylko ja nie mam zadnych objawow? jem tak jak zawsze , zaden zapach mi nie przeszkadza wszystko Ok. Tylko piersi bola, i syfkina brodzie wyskakuja no i moze lekko senna a tak to zapominam ze w ciazy jestem

 

[Gigi Tg]

Ja już po wizycie, serduszko bije [emoji7][emoji7][emoji7]
Mam już 0,8 cm [emoji3059]Zobacz załącznik 1201377

Super

 

[Gigi Tg]

Ja tez po wizycie. W końcu
Popłakałam się jak zobaczyłam bijące serduszko Zobacz załącznik 1201387

Super

 

[Elmirka91]

Jezu czy tylko ja nie mam zadnych objawow? jem tak jak zawsze , zaden zapach mi nie przeszkadza wszystko Ok. Tylko piersi bola, i syfkina brodzie wyskakuja no i moze lekko senna a tak to zapominam ze w ciazy jestem

Ja też nie mam. Oprócz bólu piersi na wieczór. A syfki u mnie na odwrót- zniknęły

 

[Sasanka22]

Ja nie mam praktycznie żadnych objawów, nawet piersi nie bolą ale może w tej ciąży mnie to ominie

@marina7 Super wiadomość!!! Dużo zdrowia i niech nam rośnie maluszek

 

[Paolalola]

Zazdroszczę ze nic Wam nie jest będę próbować Waszych rad

 

[Nika999]

Dziewczyny czy któraś z Was również nie odczuwa żadnych zmian w piersiach?

ja, pomimo że już 7+1 to nie widzę zmian, poza tym że jak we wrześniu przestałam karmić to mi sflaczały poprzednio miałam strasznie żykaste, teraz narazie cicho...
@kolor nadzieji u mnie USG z serduszkiem było 7.11, termin porodu z om 2.07.2021

Co do zwolnienia, to ja byłam na zaległym urlopie, 29.12 miałam wrócić do pracy, ale pod koniec października rozchorowałam się, lekarz wypisał mi l4, stwierdził że nawet jak mam urlop to mi się należy, że miałam dziwne objawy covidove to mnie trzymał 2tyg, prosto od niego po tym czasie miałam wizytę u ginekolog i ona mi wystawiła dalej ciążowe, choć wkurzyła się że na testy mnie nie wysłali i już tym razem do pracy nie wrócę, chociaż i tak po macierzyńskim raczej będę chciała zmienić swoją ścieżkę kariery
W dwóch poprzednich ciążach bazowałam na takich segregatorkach od ginekolog, zobaczymy co mi da tym razem przy założeniu karty ciąży.

 

[soniaa27]

jejuu, jakbym czytała o sobie [emoji86][emoji16] też przestałam karmić we wrześniu i mam to samo, piersiami to już je ciężko nazwać [emoji23] i jak w tamtej ciąży miałam wielkie i nabrzmiałe, tak teraz nic, żadnych zmian. zobaczymy czy coś się zmieni

ja, pomimo że już 7+1 to nie widzę zmian, poza tym że jak we wrześniu przestałam karmić to mi sflaczały [emoji85] poprzednio miałam strasznie żykaste, teraz narazie cicho...
@kolor nadzieji u mnie USG z serduszkiem było 7.11, termin porodu z om 2.07.2021 [emoji846]

Co do zwolnienia, to ja byłam na zaległym urlopie, 29.12 miałam wrócić do pracy, ale pod koniec października rozchorowałam się, lekarz wypisał mi l4, stwierdził że nawet jak mam urlop to mi się należy, że miałam dziwne objawy covidove to mnie trzymał 2tyg, prosto od niego po tym czasie miałam wizytę u ginekolog i ona mi wystawiła dalej ciążowe, choć wkurzyła się że na testy mnie nie wysłali i już tym razem do pracy nie wrócę, chociaż i tak po macierzyńskim raczej będę chciała zmienić swoją ścieżkę kariery [emoji23]
W dwóch poprzednich ciążach bazowałam na takich segregatorkach od ginekolog, zobaczymy co mi da tym razem przy założeniu karty ciąży.

 

[soniaa27]

@kolor nadzieji u mnie termin z OM 9 lipiec, 1 usg było 12.11 i tylko pęcherzyk, kolejne 26.11 i liczę na serduszko [emoji3531]