reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2021

Taaak, na bebiprogram też się zarejestrowałam :D

Dziewczyny, a jak Wasza waga? U mnie już 11kg na plusie, startowałam z 66kg, jestem dosyć wysoka, bo 1,71 cm, ale nie mieszczę się już w tych kalkulatorach i przeraża mnie wzrost o 1kg w tydzień, a nie jem za dwoje. Aktualnie 26 tc. Pocieszcie i poradzcie co robić :( Przed ciąża byłam aktywna, potem lekarz kazał zwolnić z uwagi na nisko osadzone łożysko (już jest ok) więc jedynie spaceruje i ćwiczę jogę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja może nic Ci nie poradzę, ale mam nadzieję, że troszkę pocieszę. Wyglądam jakbym już miała iść na porodówkę 😂 Zawsze się śmiałam, że mam ciężkie kości... Na wadze juz 90+ kg 😱 przytyłam 11,5kg a też nie jem za 2, tylko normalnie. Do słodyczy mnie nie ciągnie w ogóle. Codziennie spacerki po ok 5 km. No każda ciąża jest inna. W aplikacji też mam, że za dużo przybrałam. Ja już przestałam się martwić wagą... Lekarz mówi, że wszystko dobrze, więc po co się stresować niepotrzebnie. Ahh i u mnie 27tc.
 

Załączniki

  • b2ef1819-9ad8-4faf-ac38-6e1f9849e796.jpg
    b2ef1819-9ad8-4faf-ac38-6e1f9849e796.jpg
    41,7 KB · Wyświetleń: 101
Ja może nic Ci nie poradzę, ale mam nadzieję, że troszkę pocieszę. Wyglądam jakbym już miała iść na porodówkę 😂 Zawsze się śmiałam, że mam ciężkie kości... Na wadze juz 90+ kg 😱 przytyłam 11,5kg a też nie jem za 2, tylko normalnie. Do słodyczy mnie nie ciągnie w ogóle. Codziennie spacerki po ok 5 km. No każda ciąża jest inna. W aplikacji też mam, że za dużo przybrałam. Ja już przestałam się martwić wagą... Lekarz mówi, że wszystko dobrze, więc po co się stresować niepotrzebnie. Ahh i u mnie 27tc.
Ale wyglądasz pięknie 😍😍😍 No ja tez staram się nie przejmować, ale jeszcze 13 tygodni to kolejne 11 kg mogę nabrać 😳 Tak, dzidzia najważniejsza to prawda, ale czasem mam takie dni jak dziś (coraz częściej), ze czuje się jak słonica ;( Dziękuje za wsparcie 😘
 
Ale wyglądasz pięknie 😍😍😍 No ja tez staram się nie przejmować, ale jeszcze 13 tygodni to kolejne 11 kg mogę nabrać 😳 Tak, dzidzia najważniejsza to prawda, ale czasem mam takie dni jak dziś (coraz częściej), ze czuje się jak słonica ;( Dziękuje za wsparcie 😘
Dziękuję 😊 Też na pewno pieknie wyglądasz i brzuszek masz super 😍 A myślę, że w końcu każdą z nas najdą takie myśli czy jakieś gorsze samopoczucie 😊 Dobrze, że możemy się tutaj wyglądać, wyżalić 😉 Pewnie mężowie mają już dość 😁 Choć mój już 3 tyg w pracy, a wróci tydzień przed terminem ☹️ na jego szczęście nie nasłucha się za dużo mojego marudzenia 😂
 
Hey ,ja jestem juz na końcówce 27 tyg.Czuje się fatalnie plecy bola a do tego rozejescie łonowe które juz doskwiera od 7tygodni.Czuje się jakbym na kręgach kości krzyżowej miała stan zapalny a między nogami w kroku walek.Poza tym jak cwicze mięśnie Kegla to podbrzusze boli.Mam serdecznie dość.Dobrze ze upałów nie ma.Siedzieć nie mogę tylko leże prawie całymi dniami.Macie podobne ?
 
Hey ,ja jestem juz na końcówce 27 tyg.Czuje się fatalnie plecy bola a do tego rozejescie łonowe które juz doskwiera od 7tygodni.Czuje się jakbym na kręgach kości krzyżowej miała stan zapalny a między nogami w kroku walek.Poza tym jak cwicze mięśnie Kegla to podbrzusze boli.Mam serdecznie dość.Dobrze ze upałów nie ma.Siedzieć nie mogę tylko leże prawie całymi dniami.Macie podobne ?
Ojej... Współczuję Ci ☹️ A lekarz coś poradził??
Ja nie mam żadnych nieprzyjemnych dolegliwości. Gdyby nie rosnący brzuch i kopniaczki, nie czułabym, że jestem w ciąży.
 
On tam jak zawsze wkłada rękę i twierdzi ze jest ok.Nie wiem na czym dokładniej te ich macanie polega.Im starszy lekarz z doświadczeniem tym bardziej utwierdzony ze ich pacjentki to histeryczki.To są realia niestety .No chyba ze prywatnie,chociaż tez potrafią kasę zgadnąć i dowidzenia.Nie mowie tu tylko o ginekologi.
A jeszcze jak wiedza ze to twoja któraś z kolei ciaza to tym bardziej patrzą na ciebie jak na waryjata,a przecież każda ciąża jest inna i to nawet u tej samej kobiety.To przykre ze wsadzaja te problemy do jednego wora.
Boje się co będzie na porodowce,cos w stylu chcialas tego to masz.Lub cos co uslyszalam przy ostatnim porodzie"każda z nas rodziła i nie jest to takie straszne,nie histeryzuj itp."
Tylko ze temadre położne jak rodziły to ich koleżanki się juz obie zatroszczyły w odpowiedni sposób.
 
On tam jak zawsze wkłada rękę i twierdzi ze jest ok.Nie wiem na czym dokładniej te ich macanie polega.Im starszy lekarz z doświadczeniem tym bardziej utwierdzony ze ich pacjentki to histeryczki.To są realia niestety .No chyba ze prywatnie,chociaż tez potrafią kasę zgadnąć i dowidzenia.Nie mowie tu tylko o ginekologi.
A jeszcze jak wiedza ze to twoja któraś z kolei ciaza to tym bardziej patrzą na ciebie jak na waryjata,a przecież każda ciąża jest inna i to nawet u tej samej kobiety.To przykre ze wsadzaja te problemy do jednego wora.
Boje się co będzie na porodowce,cos w stylu chcialas tego to masz.Lub cos co uslyszalam przy ostatnim porodzie"każda z nas rodziła i nie jest to takie straszne,nie histeryzuj itp."
Tylko ze temadre położne jak rodziły to ich koleżanki się juz obie zatroszczyły w odpowiedni sposób.
Naprawdę bardzo mi przykro. Kuzynka też tak miała i widziałam jak się męczy ☹️ Wiem, że lekarz mówił, ze często w takich przypadkach poród kończy się przedwcześnie i cc. Pamiętam, że korzystała z usług fizjoterapeuty. Wykonywała ćwiczenia, które pomogły jej z tym bólem, oczywiście nie całkowicie, ale myślę, że choć najmniejsza pomoc jest zbawienna 😊
 
reklama
Do góry