reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2021

reklama
Jestem po wczesniejszym poronieniu i sama mam obawy, ale strach nie pomoze w niczym, a pozytywne myslenie juz tak. Bedzie dobrze i to musimy sobie powtarzac ❤🍀
Ja jestem po poronieniu zatrzymanym dlatego też troszkę panikuję, żeby wszystko było dobrze.
Przeanalizowałam właśnie te moje USG i w opisie znalazłam FHR (+). To jednak ♥️ jest.
 
Będzie dobrze 👍 musi być .Ja dzisiaj mam wizytę na 9:50 i mam stresa .Przez tą pełnię 🌕 źle spałam obudziłam się chwilę przed 3 i nie mogłam zasnąć ,kreciłam się z boku na bok .A jak już zasnęłam to takie głupoty mi się śniły .Za chwilę muszę obudzić dziecko bo e-lekcje na 8 a trzeba jeszcze zjeść śniadanko. Jestem niewyspana i obolała masakra 😩.
Ja dzisiaj dokladnie to samo !!! od 2:40 nie moglam spac.. to bylo straszne. Wlaczylam tv i ogladalam glupoty . Dopiero pozniej wyczailam ze pelnia jest i ten stres.. Ja mam wizyte na 13:30 poczekam jeszcze troszke . Za Was dziewczyny mocno trzymam kciuki 😘
 
Hej
Przyszłe mamusie mam 2 pytania :
1. Co myślicie o piwach 0%?
Ja nawet słyszałam o winach 0%. Próbowała któraś z Was?
Za dwa tyg. z narzeczonym mamy rocznice, chce coś upichcić pysznego bo przecież nigdzie się teraz nie pójdzie a na wynos zamawiać by jeść zimne to trochę kiepsko, chcę żeby przynajmniej trochę było romantycznie i myślę nad kupnem[emoji848]


2. Czy macie zwierzątka? Jaki macie stosunek do zapoznania domownika z małym człowieczkiem? Na jednej z grup na FB czytałam kilka komentarzy, że gdy przyjdzie dzidzia to będą izolować domownika od dziecka a w najgorszym przypadku gdzieś je oddadzą.
Ja mam młodego rudego kocurka , słodkiego psotnika którego w życiu bym nie oddała. Ogólnie uważam, że jak dobrze się wychowa swojego pupila to nie ma się czego bać bo z reguły zwierzak nie zrobi krzywdy dziecku bo traktuje je jak własne małe.
Ja piłam dużo piwek 0% w pierwszej ciąży. Wino 0% na weselu u znajomych. Piwa 0% podobno są dobre na laktację 😜
Ja mam w domu psa i dwa koty i podobnie jak dziewczyny nie wyobrażam sobie kogokolwiek z domu się pozbywać czy izolować. Pies z córką to najlepsi kumple.

Wczoraj pierwszy raz poczułam mdłości wieczorem a dzisiaj odrzuciło mnie od kawy :/ przypomniałam sobie że w pierwszej ciąży wymiotowałam po drodze na pierwsze USG i obawiam się powtórki z rozrywki.
 
Ja piłam dużo piwek 0% w pierwszej ciąży. Wino 0% na weselu u znajomych. Piwa 0% podobno są dobre na laktację [emoji12]
Ja mam w domu psa i dwa koty i podobnie jak dziewczyny nie wyobrażam sobie kogokolwiek z domu się pozbywać czy izolować. Pies z córką to najlepsi kumple.

Wczoraj pierwszy raz poczułam mdłości wieczorem a dzisiaj odrzuciło mnie od kawy :/ przypomniałam sobie że w pierwszej ciąży wymiotowałam po drodze na pierwsze USG i obawiam się powtórki z rozrywki.
No niestety nasz organizm jest nie do ogarnięcia [emoji6]. Jedne nie mają objawów czego im zazdroszczę a inne odrzuca od ulubionych potraw i innych nawyków....
Ja też uwielbiałam kawę , kiedyś kilka lat temu piłam mocną czarną ale zaczęłam mieć po niej problemy z żołądkiem i zamieniłam na rozpuszczalna z mlekiem (samego mleka nienawidzę od dziecka [emoji1785])
Ostatnio piłam taką Jacobs editions barista - mieszanka kawy prawdziwej i rozpuszczalnej PYYYYCHA, choć ostatnio praktycznie jej nie piję....[emoji848] Nie to że mnie odrzuca ale nie nam jakoś ochoty [emoji6][emoji846].

Za to myśl bo mięsie aż wywołuje u mnie [emoji1785][emoji2961][emoji27][emoji856][emoji51]

Uwielbiam mandarynki [emoji521], pomarańcze [emoji521]a wczoraj odkryłam kiwi [emoji1650].
A wiecie co jeszcze jest pychota ?
Marchewka maczana w hummusie paprykowym z biedronki [emoji7] ubóstwiam.
 
reklama
No niestety nasz organizm jest nie do ogarnięcia [emoji6]. Jedne nie mają objawów czego im zazdroszczę a inne odrzuca od ulubionych potraw i innych nawyków....
Ja też uwielbiałam kawę , kiedyś kilka lat temu piłam mocną czarną ale zaczęłam mieć po niej problemy z żołądkiem i zamieniłam na rozpuszczalna z mlekiem (samego mleka nienawidzę od dziecka [emoji1785])
Ostatnio piłam taką Jacobs editions barista - mieszanka kawy prawdziwej i rozpuszczalnej PYYYYCHA, choć ostatnio praktycznie jej nie piję....[emoji848] Nie to że mnie odrzuca ale nie nam jakoś ochoty [emoji6][emoji846].

Za to myśl bo mięsie aż wywołuje u mnie [emoji1785][emoji2961][emoji27][emoji856][emoji51]

Uwielbiam mandarynki [emoji521], pomarańcze [emoji521]a wczoraj odkryłam kiwi [emoji1650].
A wiecie co jeszcze jest pychota ?
Marchewka maczana w gumisie paprykowym z biedronki [emoji7] ubóstwiam.
Też mam faze na owoce, mandarynki których normalnie jem prawie nic są u mnie teraz na pierwszym miejscu. Kanapki z serkiem almette i serem żółtym ... 😍
 
Do góry