reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2021

reklama
Hej
Przyszłe mamusie mam 2 pytania :
1. Co myślicie o piwach 0%?
Ja nawet słyszałam o winach 0%. Próbowała któraś z Was?
Za dwa tyg. z narzeczonym mamy rocznice, chce coś upichcić pysznego bo przecież nigdzie się teraz nie pójdzie a na wynos zamawiać by jeść zimne to trochę kiepsko, chcę żeby przynajmniej trochę było romantycznie i myślę nad kupnem[emoji848]


2. Czy macie zwierzątka? Jaki macie stosunek do zapoznania domownika z małym człowieczkiem? Na jednej z grup na FB czytałam kilka komentarzy, że gdy przyjdzie dzidzia to będą izolować domownika od dziecka a w najgorszym przypadku gdzieś je oddadzą.
Ja mam młodego rudego kocurka , słodkiego psotnika którego w życiu bym nie oddała. Ogólnie uważam, że jak dobrze się wychowania swojego pupila to nie ma się czego bać bo z reguły zwierzak nie zrobi krzywdy dziecku bo traktuje je jak własne małe.
Ja pilam piwko zero polecam ! Szczegolnie Lech pomelo z grejpfrutem mniam 😁 ja nie mam zwierzaka ale moja tesciowa ma labradora kochane psy bardzo opiekuncze , nie moge sie doczekac by zobaczyc jak zareaguje na bejbi 😁
 
Hej
Przyszłe mamusie mam 2 pytania :
1. Co myślicie o piwach 0%?
Ja nawet słyszałam o winach 0%. Próbowała któraś z Was?
Za dwa tyg. z narzeczonym mamy rocznice, chce coś upichcić pysznego bo przecież nigdzie się teraz nie pójdzie a na wynos zamawiać by jeść zimne to trochę kiepsko, chcę żeby przynajmniej trochę było romantycznie i myślę nad kupnem[emoji848]


2. Czy macie zwierzątka? Jaki macie stosunek do zapoznania domownika z małym człowieczkiem? Na jednej z grup na FB czytałam kilka komentarzy, że gdy przyjdzie dzidzia to będą izolować domownika od dziecka a w najgorszym przypadku gdzieś je oddadzą.
Ja mam młodego rudego kocurka , słodkiego psotnika którego w życiu bym nie oddała. Ogólnie uważam, że jak dobrze się wychowania swojego pupila to nie ma się czego bać bo z reguły zwierzak nie zrobi krzywdy dziecku bo traktuje je jak własne małe.
Mam dwa koty i nie wyobrażam sobie, że miałabym je oddać. W zabobony nie wierzę. Będę się starać, aby przyzwyczaiły się do maluszka. Zwierzaczki czasem są mądrzejsze od ludzi😉

Czaję się na winko bezalkoholowe na święta.
 
Wina 0% polecam. Ja nie ukrywam ze lubię wino... Za innym alkoholem nie przepadam. Mieszkam w NL tutaj się pije dużo wina. Nie wiem jak w Pl ale tutaj jest duże pole wyboru. Szczerze nawet jak nie byłam w stanie błogosławionym to 0% nie raz mi na imprezie towarzyszyło. Aktualnie mnie odrzucilo ale ogólnie winem nie gardzęgardzę. Wychodzę z założenia że wszystko jest dla ludzi. Tylko trzeba znać granice.

A co do zwierząt mam shih-tzu. Kuloslaw od początku ciąży leżał mi na brzuchu... Do dzisiaj są nie rozlaczni... I nie wyobrażam sobie inaczej.
Wstawię tu wg mnie goty które mówią wszystko dla mnie w tym temacie.
 

Załączniki

  • IMG-20201107-WA0047.jpg
    IMG-20201107-WA0047.jpg
    239,2 KB · Wyświetleń: 76
  • IMG-20201107-WA0087.jpg
    IMG-20201107-WA0087.jpg
    154,9 KB · Wyświetleń: 74
  • IMG-20201028-WA0004.jpeg
    IMG-20201028-WA0004.jpeg
    1,9 MB · Wyświetleń: 70
Jezu jak pomysle o jutrze to mam nocke z glowy tez sie boje ze bedzie puste jajo albo brak rozwoju... chociaz jak bylam 17 listopada to na przyblizeniu Pani mowi ze cos tam pomalutku widac bylo, z reszta ja tez widzialam jakby cos tam w tym pecherzyku bylo... no nie wiem w glowie mam masakre. Nawet nie wiem co na tym etapie sie robi szpital czy co.. ehh
Badz pozytywnej myśli i nie stresuj się włącz sobie muzykę i staraj się zrelaksować Bardzo dobrze rozumiem Twoje emocje. Nie myśl na zapas o najgorszych rzeczach myślę że każda ma jakieś obawy ale trzeba się nastawiac pozytywnie😊
 
reklama
Mam dwa koty i nie wyobrażam sobie, że miałabym je oddać. W zabobony nie wierzę. Będę się starać, aby przyzwyczaiły się do maluszka. Zwierzaczki czasem są mądrzejsze od ludzi😉

Mam labrador jest pełnoprawnym członkiem rodziny po porodzie nic się nie zmieni. Kocha wszytskich ludzi dzieci również więc myślę że nie będzie żadnego problemu
 
Do góry