reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2021

reklama
Mnie juz nosi żeby powiedziec najblizszym...ale wstrzymam sie jeszcze chwile, zeby nie zapeszyc
Ja też nie mówiłam nikomu. A jakie to były krwawienia jeśli mogę spytać? Bo boję się, że nie utrzymam tej ciąży. Nerwy mi też napewno nie pomagają A lekarz mi nic konkretnego nie powiedział tylko tyle, że dziecko żywe.
 
Najpierw tuż po teście od razu brązowe plamienia utrzymujące się kilka dni później przechodziło miałam 3x2 duphaston i 3x1 nospa i niestety obudził mnie ból brzucha w 16 tyg. Krew raz była żywa raz brązowa na zmianę w sumie. Raz wypadł mi skrzep na wielkość 2 palców ale dziecko żyło i miało się dobrze a za jakieś 2 tygodnie od tego czasu już niestety się stało co się stało
Ja też nie mówiłam nikomu. A jakie to były krwawienia jeśli mogę spytać? Bo boję się, że nie utrzymam tej ciąży. Nerwy mi też napewno nie pomagają A lekarz mi nic konkretnego nie powiedział tylko tyle, że dziecko żywe.
 
Kurcze, a ja mam problem. Kreska po dwóch dniach jest taka sama lub bledsza niż wcześniej. Ale 1 robiłam rano, a teraz po południu. No nic, jutro zrobie następny test, ale rano i zobaczę co i jak. Niestety nie mam jak się wybrać na betę, bo week. Staram się myśleć pozytywnie, ale jakoś nie idzie :(
 
Nie dostalas dhupastonu na podtrzymanie?
Nie nic nie dostałam. Tylko euthyrox bo wyższe tsh. Kazał mi przyjść 24.11 ale idę zaraz we wtorek bo wtedy przyjmuje. Nie wiem też czy nie zacznę chodzić prywatnie do lekarza bo on ma za luźne podejście i nic mi nie chce powiedzieć. Na ekranie mi pokazywał i się dziwił, że ja nie wiem co gdzie.
 
Lec już w poniedziałek po dhupaston. Ja od razu jak powiedziałam, że test wyszedł pozytywny i, że mam plamienia to od razu przepisał
Nie nic nie dostałam. Tylko euthyrox bo wyższe tsh. Kazał mi przyjść 24.11 ale idę zaraz we wtorek bo wtedy przyjmuje. Nie wiem też czy nie zacznę chodzić prywatnie do lekarza bo on ma za luźne podejście i nic mi nie chce powiedzieć. Na ekranie mi pokazywał i się dziwił, że ja nie wiem co gdzie.
 
reklama
Najpierw tuż po teście od razu brązowe plamienia utrzymujące się kilka dni później przechodziło miałam 3x2 duphaston i 3x1 nospa i niestety obudził mnie ból brzucha w 16 tyg. Krew raz była żywa raz brązowa na zmianę w sumie. Raz wypadł mi skrzep na wielkość 2 palców ale dziecko żyło i miało się dobrze a za jakieś 2 tygodnie od tego czasu już niestety się stało co się stało
To się boję bo dziś mówił mi lekarz, że żywe ale plemię cały czas. Takie mam malutkie skrzepiki jak w końcowych dniach miesiączki A ból brzucha taki sam jak przy miesiączce i ud.
 
Do góry