ania081991
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2017
- Postów
- 72
Ustawa przewiduje chyba 6 wizyt. Trafilas po prosru na rzetelna polozna. U mnie nie byla ani razu, tylko kazala do przychodni przyjechac.
Ale aż jestem w szoku, dziś była inna bo ta z poprzednich dwóch wizyt poszła na urlop. Była może max 5 min bo na dobrą sprawę nie ma już o czym opowiadać, ja pytań też nie mam, dziecko zdrowe, czyste, bez śladów przemocy w domu czysto, warunki mieszkaniowe dobre, no nie ma po co przychodzić aleee... już się zapowiedziała na czwartą wizytę, w przychodni też byliśmy już 3 razy bo dziecko miało lekką żółtaczkę, po drugiej wizycie pani doktor stwierdziła, że wszystko ok ale mimo to położna kazała nam iść jeszcze raz (nawet sama zadzwoniła nas umówić), chyba rzeczywiście bardzo rzetelna.
@peszek ja się wciąż kulam w dwupaku.
Od dziś już jako sierpniówka ta ciąża to jakieś never ending story normalnie. Jednego dnia zgina mnie w pół a drugiego śmigam jak z motorkiem w dupce
W piątek mam ostatnie ktg u gina i mam się wstawić w szpitalu...
W sumie to jestem trochę spokojnjejsza bo przynajmniej w końcu jakis konkretny termin
Pytanie tylko...która miała wywolywany poród i ile czekalyscie w szpitalu po przyjęciu na podlaczenie oxy,?
Bo jeśli będą mnie tam trzymać na sucho jeszcze kilka dni to się zalamie...
Ja stawiłam się w środę rano, nie miałam żadnego rozwarcia, szyjka twarda więc na oxy się nie załapywałam. Włożyli mi cewnik foleya, niestety nic to nie dało, w czwartek rano mi wyjęli, przechodziłam cały czwartek i dalej nic... w piątek rano dostałam jakieś globulki dopochwowe, które mały coś ruszyć, po kilku godz dostałam drugą dawkę bo dalej nic i w końcu koło 15 lekarz postanowił, że jak do 18 dalej nic to będzie cesarka. I o 20:42 urodziłam przez cc.