reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

nie no jak zacznę rodzić to może jakoś doczołgam się do sypialni i się obudzi jak zacznę nim potrząsać
image.png



a mam pytanie, jak to u Was jest z leżeniem na plecach, normalnie dajecie radę? Ja od dwóch miesięcy musiałam zrezygnować całkiem bo za bardzo mi maluch naciska na żyłę główną i po 5 min od razu słabo mi się robi i odlot... zastanawiam się jak ja na porodówce wyleżę jak na badaniu usg 5 min nie jestem w stanie wytrzymać
emoji16.png
Ja to na plasko nie jestem w stanie wylezec ze wzgledu na dusznosc i zgage.
 
reklama
nie no jak zacznę rodzić to może jakoś doczołgam się do sypialni i się obudzi jak zacznę nim potrząsać
image.png



a mam pytanie, jak to u Was jest z leżeniem na plecach, normalnie dajecie radę? Ja od dwóch miesięcy musiałam zrezygnować całkiem bo za bardzo mi maluch naciska na żyłę główną i po 5 min od razu słabo mi się robi i odlot... zastanawiam się jak ja na porodówce wyleżę jak na badaniu usg 5 min nie jestem w stanie wytrzymać
emoji16.png
Jak ja się położę na plecach to tak mnie kręgosłup boli, że się podnieść nie umiem. A małej też niewygodnie tak, bo kopie wtedy jak szalona.
 
nie no jak zacznę rodzić to może jakoś doczołgam się do sypialni i się obudzi jak zacznę nim potrząsać
image.png



a mam pytanie, jak to u Was jest z leżeniem na plecach, normalnie dajecie radę? Ja od dwóch miesięcy musiałam zrezygnować całkiem bo za bardzo mi maluch naciska na żyłę główną i po 5 min od razu słabo mi się robi i odlot... zastanawiam się jak ja na porodówce wyleżę jak na badaniu usg 5 min nie jestem w stanie wytrzymać
emoji16.png

Ja ogólnie unikam leżenia na plecach ale w nocy czasami tak ląduję- poduszki mam 2 plus jasiek, wiec wyżej niż zawsze i nawet bywa mi tak wygodnie
 
Hey ja was doskonale rozumiem też już nie mam sil [emoji53] . Czekamy i czekam aż nasz książę raczy nas zaszczycic swoją obecnością ale jemu coś nie bardzo do nas hehe juz bym chciała na rączki gooo [emoji7]. Która chętna odebrać mi poród hihi
 
Hey ja was doskonale rozumiem też już nie mam sil [emoji53] . Czekamy i czekam aż nasz książę raczy nas zaszczycic swoją obecnością ale jemu coś nie bardzo do nas hehe juz bym chciała na rączki gooo [emoji7]. Która chętna odebrać mi poród hihi


Ja przy porodzie mogę być tylko z tej drugiej strony bo na widok krwi źle reaguję :D :D :D

Dzień dobry..!

zaczynam dzień od wizyt... Najpierw KTG a potem gin, ostatnia wizyta już. Ciekawe co powie.,..

No i w prognozie na telefonie znowu 29 st... a miało się ochłodzić :hmm:
 
Dzień dobry :biggrin2:

Ja dzisiaj wizytuje ale dopiero o 16:45.
KTG u położnej i USG u lekarza. Zobacze jak rośnie to moje maleństwo. Oby różnica się nie powiększyła...
Tym bardziej że koniec zeszłego tygodnia był dla mnie stresujący bo mąż mi jakimiś fochami rzucał a synek znowu szkarlatyne gdzieś złapał i chory w domu siedział. Ja już z nerwów spać nie mogłam i brzuch mnie bolał. Ale już po burzy i mam nadzieję że już tak zostanie.
Dam znać wieczorem po wizycie.
Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim życzę :biggrin2:

Edit: To nie na te forum miało być :szok::szok::szok::szok: sorry za zasmiecanie :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
reklama
Odciagam w dzien co 2,5 -3 h metoda 7,5,3
W nocy niestety jestem tak padnieta ze nie odciagam i zeby bylo szybciej wyciagam z lodowki mleko odciagniete za dnia...co ma oczywiscie zly wplyw na moja laktacje niestety...mala jesli juz zlapie piers to je z obu potrafi wisiec nawet 40 minut a i tak nie najada sie- wg mnie efekt nieefektywnego ssania...jak.miala tydzien to dopiero wyszla z inkubatora wiec jadla moje z butli. Do dzisiaj jest tylko na moim poki coA dlaczego ?
moja najstarsza trakyowala mnie jak smoczka i uwielbiala wisiec na cycku plula smoczkami i butelkami przy starszym chcialam miec komfort wiec postanowilam jak ladnie pojdzie moje karmienie to za jakis czas sporadycznie tata daje butle a ja wtedy nie bede uwiazana i chocby na fitness wyskocze polozna pomogla jeszcze w szpitalu dala mlodemu smoczka zebym sie wyspala
 
Do góry