reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2018

nie no jak zacznę rodzić to może jakoś doczołgam się do sypialni i się obudzi jak zacznę nim potrząsać
image.png



a mam pytanie, jak to u Was jest z leżeniem na plecach, normalnie dajecie radę? Ja od dwóch miesięcy musiałam zrezygnować całkiem bo za bardzo mi maluch naciska na żyłę główną i po 5 min od razu słabo mi się robi i odlot... zastanawiam się jak ja na porodówce wyleżę jak na badaniu usg 5 min nie jestem w stanie wytrzymać
emoji16.png
Ja to na plasko nie jestem w stanie wylezec ze wzgledu na dusznosc i zgage.
 
reklama
nie no jak zacznę rodzić to może jakoś doczołgam się do sypialni i się obudzi jak zacznę nim potrząsać
image.png



a mam pytanie, jak to u Was jest z leżeniem na plecach, normalnie dajecie radę? Ja od dwóch miesięcy musiałam zrezygnować całkiem bo za bardzo mi maluch naciska na żyłę główną i po 5 min od razu słabo mi się robi i odlot... zastanawiam się jak ja na porodówce wyleżę jak na badaniu usg 5 min nie jestem w stanie wytrzymać
emoji16.png
Jak ja się położę na plecach to tak mnie kręgosłup boli, że się podnieść nie umiem. A małej też niewygodnie tak, bo kopie wtedy jak szalona.
 
nie no jak zacznę rodzić to może jakoś doczołgam się do sypialni i się obudzi jak zacznę nim potrząsać
image.png



a mam pytanie, jak to u Was jest z leżeniem na plecach, normalnie dajecie radę? Ja od dwóch miesięcy musiałam zrezygnować całkiem bo za bardzo mi maluch naciska na żyłę główną i po 5 min od razu słabo mi się robi i odlot... zastanawiam się jak ja na porodówce wyleżę jak na badaniu usg 5 min nie jestem w stanie wytrzymać
emoji16.png

Ja ogólnie unikam leżenia na plecach ale w nocy czasami tak ląduję- poduszki mam 2 plus jasiek, wiec wyżej niż zawsze i nawet bywa mi tak wygodnie
 
Hey ja was doskonale rozumiem też już nie mam sil [emoji53] . Czekamy i czekam aż nasz książę raczy nas zaszczycic swoją obecnością ale jemu coś nie bardzo do nas hehe juz bym chciała na rączki gooo [emoji7]. Która chętna odebrać mi poród hihi
 
Hey ja was doskonale rozumiem też już nie mam sil [emoji53] . Czekamy i czekam aż nasz książę raczy nas zaszczycic swoją obecnością ale jemu coś nie bardzo do nas hehe juz bym chciała na rączki gooo [emoji7]. Która chętna odebrać mi poród hihi


Ja przy porodzie mogę być tylko z tej drugiej strony bo na widok krwi źle reaguję :D :D :D

Dzień dobry..!

zaczynam dzień od wizyt... Najpierw KTG a potem gin, ostatnia wizyta już. Ciekawe co powie.,..

No i w prognozie na telefonie znowu 29 st... a miało się ochłodzić :hmm:
 
Dzień dobry :biggrin2:

Ja dzisiaj wizytuje ale dopiero o 16:45.
KTG u położnej i USG u lekarza. Zobacze jak rośnie to moje maleństwo. Oby różnica się nie powiększyła...
Tym bardziej że koniec zeszłego tygodnia był dla mnie stresujący bo mąż mi jakimiś fochami rzucał a synek znowu szkarlatyne gdzieś złapał i chory w domu siedział. Ja już z nerwów spać nie mogłam i brzuch mnie bolał. Ale już po burzy i mam nadzieję że już tak zostanie.
Dam znać wieczorem po wizycie.
Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim życzę :biggrin2:

Edit: To nie na te forum miało być :szok::szok::szok::szok: sorry za zasmiecanie :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
reklama
Odciagam w dzien co 2,5 -3 h metoda 7,5,3
W nocy niestety jestem tak padnieta ze nie odciagam i zeby bylo szybciej wyciagam z lodowki mleko odciagniete za dnia...co ma oczywiscie zly wplyw na moja laktacje niestety...mala jesli juz zlapie piers to je z obu potrafi wisiec nawet 40 minut a i tak nie najada sie- wg mnie efekt nieefektywnego ssania...jak.miala tydzien to dopiero wyszla z inkubatora wiec jadla moje z butli. Do dzisiaj jest tylko na moim poki coA dlaczego ?
moja najstarsza trakyowala mnie jak smoczka i uwielbiala wisiec na cycku plula smoczkami i butelkami przy starszym chcialam miec komfort wiec postanowilam jak ladnie pojdzie moje karmienie to za jakis czas sporadycznie tata daje butle a ja wtedy nie bede uwiazana i chocby na fitness wyskocze polozna pomogla jeszcze w szpitalu dala mlodemu smoczka zebym sie wyspala
 
Do góry