- Dołączył(a)
- 2 Lipiec 2018
- Postów
- 4
Hej, podczytuje Was dziewczyny od samego początku,czyli od grudnia 2017. Nigdy jednak nie miałam odwagi włączyć się w konwersacje. Mam 29 lat i termin wg om na 19 lipca. Ciaza rozwija się prawidłowo, synuś jednak będzie malutki a to zapewne po mnie bo ja wręcz filigranowa. Od pewnego czasu myśl o porodzie nie daje mi wręcz żyć. Silne lęki, nerwy. Najbardziej boje się bólu który być może nie będzie dla mnie do przejścia. Czytałam sporo na temat skurczy rozwierajacych szyjkę jak i partach. Żyłam nadzieja ze po bolesnych pierwszych skurczach parte nie bolą lub wiele wiele mniej i są niczym w porównaniu do pierwszych. Być może są tu mamy które chciałyby podzielić się swoimi historiami z porodówwk