Z nadciśnieniem nie trzyma się do końca, za duże ryzyko białkomoczu, rzucawki, zatrucia ciążowego. Nigdy nie czekają do końca, ja jestem na maksymalnej dawce leków więc mam wysokie nadciśnienie. A i dla mnie to lepiej bo się unornuje to ciśnienie po ciąży szybciejAle czemu indukowany skoro jest wszystko ok?
reklama
Margana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2010
- Postów
- 27 660
A...bo Ty madz problem z cisnieniem. Zapomnialam.Z nadciśnieniem nie trzyma się do końca, za duże ryzyko białkomoczu, rzucawki, zatrucia ciążowego. Nigdy nie czekają do końca, ja jestem na maksymalnej dawce leków więc mam wysokie nadciśnienie. A i dla mnie to lepiej bo się unornuje to ciśnienie po ciąży szybciej
No to dobrze, ze w koncu jakies pomyslne wiesci[emoji3]
Moni17.06
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2017
- Postów
- 3 556
Super w końcu jakieś wieści dobre, a do konca juz w szpitalu zostajesz ?Mamuśki, właśnie miałam sprawdzane przepływy i ilość wód. Wody w normie, przepływy dobre i na razie nie widzą zagrożenia dla maluszka. Jeśli nic się nie zmieni, ciśnienie utrzyma się tak tak się utrzymuje, przepływy się nie pogorszą to najpóźniej w 38tyg będę miała indukowany poród jednak zostanę czerwcową mamą
Raczej tak, żeby patrzeć na przepływy, ale już dam radę, mały główką całkiem na dole i napiera, więc lepiej jak tu jestem, M przylatuje w pt i zostaje na razie na 2 tyg i pewnie w tym czasie się wszystko rozwiążeSuper w końcu jakieś wieści dobre, a do konca juz w szpitalu zostajesz ?
U mnie z 16.07 na 26.06. ja kolosa hoduję [emoji16]Witajcie, ja po wczorajszej wizycie, Mikołaj waży już 2 200g. wg wczorajszego badania, wiek maleństwa wyszedł o tydzień do przodu i termin się zmienił na 22 lipca! Ciekawe czy uda się w takim terminie, nie lubię na końcu być
Moni17.06
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2017
- Postów
- 3 556
Czyli tatus przygotuje wszystko na przyjscie synkaRaczej tak, żeby patrzeć na przepływy, ale już dam radę, mały główką całkiem na dole i napiera, więc lepiej jak tu jestem, M przylatuje w pt i zostaje na razie na 2 tyg i pewnie w tym czasie się wszystko rozwiąże
Ja bede wtedy w 36 tez chce z wami choc brat powiedzialze mam po 24 rodzic po chrzcie jego corciJa też po wizycie, przepływy ok jak w poniedziałek będą ok i cukry się utrzymają w normie to mogę pytać o wypis i wrócić mam w 38 tyg na cięcie. Co by Marika nie była samotna
Sprightly88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2018
- Postów
- 445
Współczuję nocki.. Niestety w szpitalu ciężko się wyspać, zwłaszcza w nocy....
A nie pomyliły mu się tygodnie, że tak spytam..? Dziewczyny niedługo to będą miały zdejmowane krążki, a ty jeśli dobrze pamiętam w niedzielę/poniedziałek będziesz miała skończony 36tc...
Za tydzień w poniedziałek ciąża będzie już całkiem donoszona, więc dla mnie to naprawdę dziwne, że z powodu 2cm zamkniętej szyjki na 10 dni przed donoszeniem ciąży chce zakładać krążek.... [emoji33]
Potwierdzam... ja w 36+1 będę miała zdejmowany Pessar
reklama
Sprightly88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2018
- Postów
- 445
Właśnie powiedział krążek, sama jestem w szoku po co mi on teraz, wczoraj na wizycie nie zapytałam bo jak usłyszałam że mnie trzeba położyć w szpitalu to już mi było słabo i przestałam myśleć. Nie wiem czy on chce wyjść na odpowiedzialnego itp skoro jest ordynatorem w tym szpitalu czy o co mu chodzi że wymyśla takie rzeczy. No i pewne jest że do poniedziałku tu zostaję bo już mi mówił ze on dopiero będzie w szpitalu w poniedziałek i wtedy zdecyduje. Mam nadzieję że mnie puści do domu. Wkurzam się bo leżę bez jakichkolwiek leków na tą szyjkę więc równie dobrze mogłabym leżeć w domu. Jedyny plus to finansowy bo odpadły mi wydatki na gbs i coś tam jeszcze ale nie pamiętam już co no i troche oswoje sie ze szpitalem i personelem, bo był to dla mnie duży stres a teraz już czuję się pewniej. Na szczęście położne i lekarka która byla wczoraj są bardzo miłe i sympatyczne. Tyle dobrze Muszę tylko dopytać jak to jest z L4 bo miałam do wczoraj. Nie orientujecie się w temacie?
Na koniec pobytu w szpitalu wypiszą Ci zwolnienie
Podziel się: