reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Ale czemu indukowany skoro jest wszystko ok?
Z nadciśnieniem nie trzyma się do końca, za duże ryzyko białkomoczu, rzucawki, zatrucia ciążowego. Nigdy nie czekają do końca, ja jestem na maksymalnej dawce leków więc mam wysokie nadciśnienie. A i dla mnie to lepiej bo się unornuje to ciśnienie po ciąży szybciej
 
reklama
Z nadciśnieniem nie trzyma się do końca, za duże ryzyko białkomoczu, rzucawki, zatrucia ciążowego. Nigdy nie czekają do końca, ja jestem na maksymalnej dawce leków więc mam wysokie nadciśnienie. A i dla mnie to lepiej bo się unornuje to ciśnienie po ciąży szybciej
A...bo Ty madz problem z cisnieniem. Zapomnialam.
No to dobrze, ze w koncu jakies pomyslne wiesci[emoji3]
 
Mamuśki, właśnie miałam sprawdzane przepływy i ilość wód. Wody w normie, przepływy dobre i na razie nie widzą zagrożenia dla maluszka. Jeśli nic się nie zmieni, ciśnienie utrzyma się tak tak się utrzymuje, przepływy się nie pogorszą to najpóźniej w 38tyg będę miała indukowany poród :) jednak zostanę czerwcową mamą :)
Super :) w końcu jakieś wieści dobre, a do konca juz w szpitalu zostajesz ?
 
Super :) w końcu jakieś wieści dobre, a do konca juz w szpitalu zostajesz ?
Raczej tak, żeby patrzeć na przepływy, ale już dam radę, mały główką całkiem na dole i napiera, więc lepiej jak tu jestem, M przylatuje w pt i zostaje na razie na 2 tyg i pewnie w tym czasie się wszystko rozwiąże
 
Współczuję nocki.. Niestety w szpitalu ciężko się wyspać, zwłaszcza w nocy.... :(

A nie pomyliły mu się tygodnie, że tak spytam..? Dziewczyny niedługo to będą miały zdejmowane krążki, a ty jeśli dobrze pamiętam w niedzielę/poniedziałek będziesz miała skończony 36tc...
Za tydzień w poniedziałek ciąża będzie już całkiem donoszona, więc dla mnie to naprawdę dziwne, że z powodu 2cm zamkniętej szyjki na 10 dni przed donoszeniem ciąży chce zakładać krążek.... [emoji33]

Potwierdzam... ja w 36+1 będę miała zdejmowany Pessar :)
 
reklama
Właśnie powiedział krążek, sama jestem w szoku po co mi on teraz, wczoraj na wizycie nie zapytałam bo jak usłyszałam że mnie trzeba położyć w szpitalu to już mi było słabo i przestałam myśleć. Nie wiem czy on chce wyjść na odpowiedzialnego itp skoro jest ordynatorem w tym szpitalu czy o co mu chodzi że wymyśla takie rzeczy. No i pewne jest że do poniedziałku tu zostaję bo już mi mówił ze on dopiero będzie w szpitalu w poniedziałek i wtedy zdecyduje. Mam nadzieję że mnie puści do domu. Wkurzam się bo leżę bez jakichkolwiek leków na tą szyjkę więc równie dobrze mogłabym leżeć w domu. Jedyny plus to finansowy bo odpadły mi wydatki na gbs i coś tam jeszcze ale nie pamiętam już co no i troche oswoje sie ze szpitalem i personelem, bo był to dla mnie duży stres a teraz już czuję się pewniej. Na szczęście położne i lekarka która byla wczoraj są bardzo miłe i sympatyczne. Tyle dobrze :) Muszę tylko dopytać jak to jest z L4 bo miałam do wczoraj. Nie orientujecie się w temacie?

Na koniec pobytu w szpitalu wypiszą Ci zwolnienie:)
 
Do góry