reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Hej dziewczyny.

Witam juz z UK, super było w PL szkoda tylko ze tak szybko zleciało:(
Ale jutro juz powrót na uczelnie takze nie mogłam dluzej zostać.

@klaudiaa975 ja czapeczki nie bede ubierać, dopiero jak zacznie robić sie zimniej. Bucików tez nie planuje dla niechodzącego dziecka, nie bardzo wiem po co zakładać buty takiemu maluszkowi :oo2:
 
Hej, hej ;)
Ja nie wiem co ze mną nie tak, ale mam już dość ciazy. Nie chodzi o samopoczucie. Czuje się dobrze, wszystko ok przebiega itd. Ale tak po prostu czysto egoistycznie mam już dosc. Chciałabym już włożyć swoje dżinsy, podkoszulki i bluzki które zakryja mi brzuch, a nie martwić się co ubrać żeby w ogóle wygladac. W ogóle chciałabym się położyć na brzuchu, moc na grillu napić się wina albo piwa. Jeszcze tydz temu dostałam od mamy paczke. Chyba z 10 par spodni i ulicznych bluzek na lato. Ubrania po niej ale z racji że bardzo.schudla to przysłała mi niektóre nawet jeszcze nowe. I tak stoi to pudło w pokoju, a ja zamiast je wynieść to czekam nie wiem na co i ubolewam. A i jeszcze bym chciała z mężem na motorze pojezdzic. Też mnie to wkurza że jestem nawet tu ograniczona.
Ja nie wiem.... na początku już jakoś ta ciąża mi nie "lezala", bałam się, nie cieszyłam. Później było ok i nagle znów to samo. Wkurzam się zamiast cieszyc. Zwariować idzie...
Ciąża to ciężki czas. Hormony, zmiana wyglądu, złe samopoczucie. Chyba każda z nas ma chwile załamania. Ostatnio pojechałam na zakupy po sukienkę. Obleciałam całe centrum handlowe, we wszystkim wyglądałam tragicznie, w ostatnim sklepie prawie się popłakałam z tego jak wyglądam... Mój mąż kupił teraz nowy skuter, jeszcze jeden mamy nasz w garażu, gdyby nie ciąża pojeździlibyśmy razem. Na rowerach nie możemy wspólnie pojeździć bo boję się że się wywrócę. Na basen też nie bo mogę załapać infekcję. Pojechać na cały dzień pochodzić po górach nie dam rady... Na rolki też nie mogę itp często łapię doła z tego powodu ponieważ przed ciążą cały czas coś robiłam a teraz zostały tylko spacery... Ale pocieszam się tym że za rok będę mogła zabrać córkę na rower na krzesłku, czy pojeździć na rolkach pchając wózek :) w góry też pewnie będziemy jeździć. Jedynie teraz trzeba to jakoś przetrwać
 
Dziewczyny parę dni temu wyszło mi koło brody parę syfkow i dziś chyba ale niejestem pewna czy to syfek ale mam na wardze jedna taka krostke ..W życiu niemialam opryszczki a tak mi jakoś przeszło przez myśl czy nierobi mi się opryszczka czy jest to jakoś niebezpieczne jakby okazało się że to opryszczka?
 
Ciąża to ciężki czas. Hormony, zmiana wyglądu, złe samopoczucie. Chyba każda z nas ma chwile załamania. Ostatnio pojechałam na zakupy po sukienkę. Obleciałam całe centrum handlowe, we wszystkim wyglądałam tragicznie, w ostatnim sklepie prawie się popłakałam z tego jak wyglądam... Mój mąż kupił teraz nowy skuter, jeszcze jeden mamy nasz w garażu, gdyby nie ciąża pojeździlibyśmy razem. Na rowerach nie możemy wspólnie pojeździć bo boję się że się wywrócę. Na basen też nie bo mogę załapać infekcję. Pojechać na cały dzień pochodzić po górach nie dam rady... Na rolki też nie mogę itp często łapię doła z tego powodu ponieważ przed ciążą cały czas coś robiłam a teraz zostały tylko spacery... Ale pocieszam się tym że za rok będę mogła zabrać córkę na rower na krzesłku, czy pojeździć na rolkach pchając wózek :) w góry też pewnie będziemy jeździć. Jedynie teraz trzeba to jakoś przetrwać
Mam to samo. Z hiper aktywnej mamuśki zostałam slonio-orka. Z rozmiaru 36/38 na namiot. Biegałam, fitness, taniec a teraz wolno mi wysiadywac kanapę jak kwoka jakąś. Ale pocieszam się że już bliżej niż dalej.
 
reklama
Do góry