reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2018

Próbuje tak to sobie tłumaczyć :) może do lipca zarazisz mnie swoim otymizmem :D
Nie myśl o porodzie jak o bólu tylko o tym , że już jest po i kładą Ci malucha na piersiach :) to dużo przyjemniejsza myśl [emoji16] i nie wywoła u Ciebie paniki :)

f2w39n7303c24ozn.png
 
reklama
A który to był tydzień ciąży? Moja siostra ( ta która miała cc z własnej woli) musiała rodzic naturalnie dziecko, które miało wady i umarło koło 23tc ... To też oksytocyna jej wywolywali... Ale wyobrażam sobie tylko jakie to cierpienie psychiczne i fizyczne jednoczesnie...

f2w39n7303c24ozn.png
Wspolczuje. Wiem co przyzywalam przy obunarciu w 10tyg. Ale 23 czy późniejszego tygodnia sobie nie wyobrazam. A na badaniu prenatalnym nie wykryto wad ?
 
A co było przyczyną Wyboru CC przez Ciebie ? Też myślałam o CC na życzenie, ale ostatecznie od tego odeszłam. Muszę dać radę siłami natury.. to lepsze dla dziecka. A boje się niesamowicie. Nie tylko bolu, ale też , że zrobię coś nie tak :(
A w sumie dużo tych powodów jest :D Może wymienię w punktach będzie mi łatwiej :D
1. Brak znieczulenia do porodu w szpitalach w mojej okolicy,
2. Strach że w razie problemów za długo będą zwlekać z CC i dziecko będzie niedotlenione,
3. Termin porodu- termin mamy na lipiec, a ja mieszkam w Mielnie, miejscowość typowo turystyczna nad morzem więc w szpitalach jest jeden wielki sajgon, bo nagle Koszaliński i Kołobrzeski szpital muszą ogarnąć kilkanaście tysięcy ludzi więcej. Do tego jeżeli będę miała pecha i zacznę rodzić np w niedzielę to przy ilości turystów jaka wyjeżdża w korkach można stać nawet kilka godzin, a do tego wszystkiego jeszcze prowadzę mały pensjonat w którym też mieszkam i przyjmuję turystów więc wolałabym nagle nie musieć zostawiać mojego przybytku z taką ilością obcych ludzi w domu.
4. Poród w prywatnej klinice. Najbliższą mam dopiero w Szczecinie czyli jakieś 2,5h autem ode mnie, jak mnie złapie w szczycie sezonu to w życiu tam nie dojadę na czas,
5. Nerwica lękowa- leczę się na nią od kilku ładnych lat i nie chciałabym tego zaprzepaścić traumą porodową, a do tego bałabym się jakiegoś ataku paniki i że nie będę umiała współpracować z położną i przez to coś by się stało dziecku.
6. No i jeżeli córka osiągnie rozmiary tatusia to będę rodzić 5 kg dziecko :D i co jak co ale siłami natury sobie tego nie wyobrażam haha :D
 
A który to był tydzień ciąży? Moja siostra ( ta która miała cc z własnej woli) musiała rodzic naturalnie dziecko, które miało wady i umarło koło 23tc ... To też oksytocyna jej wywolywali... Ale wyobrażam sobie tylko jakie to cierpienie psychiczne i fizyczne jednoczesnie...

f2w39n7303c24ozn.png
To był 37 tydzień i 2 dzień także przeżycie straszne.. mi też radzili żebym urodziła naturalnie ze wcześniej będę mogła zajść w ciążę i w ogóle ale u mnie zaczęły się problemy z moim sercem bo gdy podali mi okscytocyne i ona nie pomagała to dostałam jakieś inne leki jeszcze na skurcze i wtedy moje serce zaczęło walić jak szalone dostałam leki i pod narkoza zrobili mi cc strasznie wspominam tamten dzień..
 
A w sumie dużo tych powodów jest :D Może wymienię w punktach będzie mi łatwiej :D
1. Brak znieczulenia do porodu w szpitalach w mojej okolicy,
2. Strach że w razie problemów za długo będą zwlekać z CC i dziecko będzie niedotlenione,
3. Termin porodu- termin mamy na lipiec, a ja mieszkam w Mielnie, miejscowość typowo turystyczna nad morzem więc w szpitalach jest jeden wielki sajgon, bo nagle Koszaliński i Kołobrzeski szpital muszą ogarnąć kilkanaście tysięcy ludzi więcej. Do tego jeżeli będę miała pecha i zacznę rodzić np w niedzielę to przy ilości turystów jaka wyjeżdża w korkach można stać nawet kilka godzin, a do tego wszystkiego jeszcze prowadzę mały pensjonat w którym też mieszkam i przyjmuję turystów więc wolałabym nagle nie musieć zostawiać mojego przybytku z taką ilością obcych ludzi w domu.
4. Poród w prywatnej klinice. Najbliższą mam dopiero w Szczecinie czyli jakieś 2,5h autem ode mnie, jak mnie złapie w szczycie sezonu to w życiu tam nie dojadę na czas,
5. Nerwica lękowa- leczę się na nią od kilku ładnych lat i nie chciałabym tego zaprzepaścić traumą porodową, a do tego bałabym się jakiegoś ataku paniki i że nie będę umiała współpracować z położną i przez to coś by się stało dziecku.
6. No i jeżeli córka osiągnie rozmiary tatusia to będę rodzić 5 kg dziecko :D i co jak co ale siłami natury sobie tego nie wyobrażam haha :D
Masz sporo " za CC " :D na twoim miejscu chyba te bym rozważała te opcję :D
 
A w sumie dużo tych powodów jest :D Może wymienię w punktach będzie mi łatwiej :D
1. Brak znieczulenia do porodu w szpitalach w mojej okolicy,
2. Strach że w razie problemów za długo będą zwlekać z CC i dziecko będzie niedotlenione,
3. Termin porodu- termin mamy na lipiec, a ja mieszkam w Mielnie, miejscowość typowo turystyczna nad morzem więc w szpitalach jest jeden wielki sajgon, bo nagle Koszaliński i Kołobrzeski szpital muszą ogarnąć kilkanaście tysięcy ludzi więcej. Do tego jeżeli będę miała pecha i zacznę rodzić np w niedzielę to przy ilości turystów jaka wyjeżdża w korkach można stać nawet kilka godzin, a do tego wszystkiego jeszcze prowadzę mały pensjonat w którym też mieszkam i przyjmuję turystów więc wolałabym nagle nie musieć zostawiać mojego przybytku z taką ilością obcych ludzi w domu.
4. Poród w prywatnej klinice. Najbliższą mam dopiero w Szczecinie czyli jakieś 2,5h autem ode mnie, jak mnie złapie w szczycie sezonu to w życiu tam nie dojadę na czas,
5. Nerwica lękowa- leczę się na nią od kilku ładnych lat i nie chciałabym tego zaprzepaścić traumą porodową, a do tego bałabym się jakiegoś ataku paniki i że nie będę umiała współpracować z położną i przez to coś by się stało dziecku.
6. No i jeżeli córka osiągnie rozmiary tatusia to będę rodzić 5 kg dziecko :D i co jak co ale siłami natury sobie tego nie wyobrażam haha :D
Haha gdyby zobaczyli na usg , że dziecko jest tak duże to sami by Ci cc zalecili [emoji16]

f2w39n7303c24ozn.png
 
reklama
To był 37 tydzień i 2 dzień także przeżycie straszne.. mi też radzili żebym urodziła naturalnie ze wcześniej będę mogła zajść w ciążę i w ogóle ale u mnie zaczęły się problemy z moim sercem bo gdy podali mi okscytocyne i ona nie pomagała to dostałam jakieś inne leki jeszcze na skurcze i wtedy moje serce zaczęło walić jak szalone dostałam leki i pod narkoza zrobili mi cc strasznie wspominam tamten dzień..
Bardzo współczuję... Nie będę o więcej pytać bo to na pewno straszne wspomnienia

f2w39n7303c24ozn.png
 
Do góry