SzczęśliwaCiężarna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2017
- Postów
- 8 191
Nie myśl o porodzie jak o bólu tylko o tym , że już jest po i kładą Ci malucha na piersiachPróbuje tak to sobie tłumaczyćmoże do lipca zarazisz mnie swoim otymizmem
![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie myśl o porodzie jak o bólu tylko o tym , że już jest po i kładą Ci malucha na piersiachPróbuje tak to sobie tłumaczyćmoże do lipca zarazisz mnie swoim otymizmem
![]()
Wspolczuje. Wiem co przyzywalam przy obunarciu w 10tyg. Ale 23 czy późniejszego tygodnia sobie nie wyobrazam. A na badaniu prenatalnym nie wykryto wad ?A który to był tydzień ciąży? Moja siostra ( ta która miała cc z własnej woli) musiała rodzic naturalnie dziecko, które miało wady i umarło koło 23tc ... To też oksytocyna jej wywolywali... Ale wyobrażam sobie tylko jakie to cierpienie psychiczne i fizyczne jednoczesnie...
![]()
A w sumie dużo tych powodów jestA co było przyczyną Wyboru CC przez Ciebie ? Też myślałam o CC na życzenie, ale ostatecznie od tego odeszłam. Muszę dać radę siłami natury.. to lepsze dla dziecka. A boje się niesamowicie. Nie tylko bolu, ale też , że zrobię coś nie tak![]()
Panika to mi się zacznie dopiero jak poród się zacznie.. hehNie myśl o porodzie jak o bólu tylko o tym , że już jest po i kładą Ci malucha na piersiachto dużo przyjemniejsza myśl [emoji16] i nie wywoła u Ciebie paniki
![]()
Wykryto na pierwszych prenatalnych, ale jeszcze siostra miała amniopunkcje i nie chciała dokonywać aborcji ... Aż w końcu dzieciątko samo umarło i musiała urodzicWspolczuje. Wiem co przyzywalam przy obunarciu w 10tyg. Ale 23 czy późniejszego tygodnia sobie nie wyobrazam. A na badaniu prenatalnym nie wykryto wad ?
A ja sobie myślę, że będziemy tak wykończone ciąża , że pomyślimy sobie "no wreszcie zaraz się to skończy" [emoji16][emoji16][emoji16]Panika to mi się zacznie dopiero jak poród się zacznie.. hehale w sumie nic nie wiadomo, może mi się odwidzi i blizej porodu będę twardsza
![]()
To był 37 tydzień i 2 dzień także przeżycie straszne.. mi też radzili żebym urodziła naturalnie ze wcześniej będę mogła zajść w ciążę i w ogóle ale u mnie zaczęły się problemy z moim sercem bo gdy podali mi okscytocyne i ona nie pomagała to dostałam jakieś inne leki jeszcze na skurcze i wtedy moje serce zaczęło walić jak szalone dostałam leki i pod narkoza zrobili mi cc strasznie wspominam tamten dzień..A który to był tydzień ciąży? Moja siostra ( ta która miała cc z własnej woli) musiała rodzic naturalnie dziecko, które miało wady i umarło koło 23tc ... To też oksytocyna jej wywolywali... Ale wyobrażam sobie tylko jakie to cierpienie psychiczne i fizyczne jednoczesnie...
![]()
Masz sporo " za CC "A w sumie dużo tych powodów jestMoże wymienię w punktach będzie mi łatwiej
1. Brak znieczulenia do porodu w szpitalach w mojej okolicy,
2. Strach że w razie problemów za długo będą zwlekać z CC i dziecko będzie niedotlenione,
3. Termin porodu- termin mamy na lipiec, a ja mieszkam w Mielnie, miejscowość typowo turystyczna nad morzem więc w szpitalach jest jeden wielki sajgon, bo nagle Koszaliński i Kołobrzeski szpital muszą ogarnąć kilkanaście tysięcy ludzi więcej. Do tego jeżeli będę miała pecha i zacznę rodzić np w niedzielę to przy ilości turystów jaka wyjeżdża w korkach można stać nawet kilka godzin, a do tego wszystkiego jeszcze prowadzę mały pensjonat w którym też mieszkam i przyjmuję turystów więc wolałabym nagle nie musieć zostawiać mojego przybytku z taką ilością obcych ludzi w domu.
4. Poród w prywatnej klinice. Najbliższą mam dopiero w Szczecinie czyli jakieś 2,5h autem ode mnie, jak mnie złapie w szczycie sezonu to w życiu tam nie dojadę na czas,
5. Nerwica lękowa- leczę się na nią od kilku ładnych lat i nie chciałabym tego zaprzepaścić traumą porodową, a do tego bałabym się jakiegoś ataku paniki i że nie będę umiała współpracować z położną i przez to coś by się stało dziecku.
6. No i jeżeli córka osiągnie rozmiary tatusia to będę rodzić 5 kg dzieckoi co jak co ale siłami natury sobie tego nie wyobrażam haha
![]()
Haha gdyby zobaczyli na usg , że dziecko jest tak duże to sami by Ci cc zalecili [emoji16]A w sumie dużo tych powodów jestMoże wymienię w punktach będzie mi łatwiej
1. Brak znieczulenia do porodu w szpitalach w mojej okolicy,
2. Strach że w razie problemów za długo będą zwlekać z CC i dziecko będzie niedotlenione,
3. Termin porodu- termin mamy na lipiec, a ja mieszkam w Mielnie, miejscowość typowo turystyczna nad morzem więc w szpitalach jest jeden wielki sajgon, bo nagle Koszaliński i Kołobrzeski szpital muszą ogarnąć kilkanaście tysięcy ludzi więcej. Do tego jeżeli będę miała pecha i zacznę rodzić np w niedzielę to przy ilości turystów jaka wyjeżdża w korkach można stać nawet kilka godzin, a do tego wszystkiego jeszcze prowadzę mały pensjonat w którym też mieszkam i przyjmuję turystów więc wolałabym nagle nie musieć zostawiać mojego przybytku z taką ilością obcych ludzi w domu.
4. Poród w prywatnej klinice. Najbliższą mam dopiero w Szczecinie czyli jakieś 2,5h autem ode mnie, jak mnie złapie w szczycie sezonu to w życiu tam nie dojadę na czas,
5. Nerwica lękowa- leczę się na nią od kilku ładnych lat i nie chciałabym tego zaprzepaścić traumą porodową, a do tego bałabym się jakiegoś ataku paniki i że nie będę umiała współpracować z położną i przez to coś by się stało dziecku.
6. No i jeżeli córka osiągnie rozmiary tatusia to będę rodzić 5 kg dzieckoi co jak co ale siłami natury sobie tego nie wyobrażam haha
![]()
Bardzo współczuję... Nie będę o więcej pytać bo to na pewno straszne wspomnieniaTo był 37 tydzień i 2 dzień także przeżycie straszne.. mi też radzili żebym urodziła naturalnie ze wcześniej będę mogła zajść w ciążę i w ogóle ale u mnie zaczęły się problemy z moim sercem bo gdy podali mi okscytocyne i ona nie pomagała to dostałam jakieś inne leki jeszcze na skurcze i wtedy moje serce zaczęło walić jak szalone dostałam leki i pod narkoza zrobili mi cc strasznie wspominam tamten dzień..