reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Dziewczyny jak to jest u was na wizytach? Tez siadacie za kazdym razem na fotel? Ja myslalam ze dzis badania sprawdzi i tylko szybkie usg a tu prosze....to badamy sie.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja od poczatku ciazy nie bylam badana i jestem za to ogromnie wdzieczna. Przy poprzedniej ciazy mialam tak samo. Blizej porodu tylko bylam zbadana czy szyjka.sir skraca i tyle. Podejrzewam, ze jakby byla koniecznosc, lub ja bym cos zglaszala to by badal.

xrotgov3q3o4y33i.png
 
reklama
Dziewczyny jak to jest u was na wizytach? Tez siadacie za kazdym razem na fotel? Ja myslalam ze dzis badania sprawdzi i tylko szybkie usg a tu prosze....to badamy sie.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja za każdym razem, ale to "ciążą wysokiego ryzyka", więc nie wiem, jakby było, gdyby od początku było bez "atrakcji", ale chyba też by badali

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
hej dziewczyny,
u mnie też zawsze badanie na fotelu plus usg
Natomiast jeśli chodzi o teściów, to u mnie jest tak,że teść niczym się nie interesuje. Bardziej interesują go dzieci innych ludzi, np gdzieś tam w rodzinie. Teściowa jest bardziej zaangażowana w życie dzieci i wnuków. Mi dużo pomaga, chętnie coś ugotuje i podrzuci. Ale...bywały między nami spięcia. Chyba to wszystko kwestia czasu i znalezienia kompromisu. Nauczyła się już nie mieszać, i szanować moje zdanie czy męża.
W kwestii mieszkania to mieszkamy z moimi rodzicami tyle,że mamy górę dla siebie i osobne wejście, ale mamy wspólną kuchnie. (Moja mama woli jak ja gotuję, więc nie ma spięć.:p)
No i tak już zostanie bo dom jest w połowie nasz.
 
Ostatnia edycja:
Aga , może to dobry początek żeby teściowa się "otwarla "troszkę:)
Powiem tak - już ma to nie liczę, ale za to z teściem mam świetny kontakt :)

A co do teściowej - jeden przykład, jakie ma podejście... Na święta mieliśmy przyjechać (teściowa nie widzi potrzeby zapraszania nas itd, ale wiedzieliśmy, że będą w domu, wiec planowaliśmy przyjechać)
Niestety w ten dzień rano dostałam krwotoku, a że schody itd, to zostałam w łóżku, i wysłałam męża - zawiózł makówki, które robiłam, i zapakowane papućki, których kiedyś wrzuciłam zdjęcie - pogadali trochę, ale teściowa w ogóle się nie zainteresowała... Ostatnio tam byliśmy, pierwszy raz odkąd wiedzą, jak gadałam z teściem, to dopytywał, jak się czuję, czy już jest ok, że na pewno będzie dobrze, itd, teściowa nie powiedziała na ten temat ani słowa, nie zapytała, jakby w ogóle nic nie było... Cóż, no trochę mnie to zdziwiło, nawet jak na nią..

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Dziewczyny a co ze smoczkiem ? Chyba z kupnem trzeba poczekac, zeby zobaczyc czy uda sie karmic piersia ? Bo podobno dziecko ssajac smoczek nie bedzie chcialo lub umialo lapac sutka. No chyba, ze kupie smoczek w ksztalcie brodawki ?:)
U mnie chłopaki przy karmieniu piersią mieli smoczki bo byli strasznymi ssakami [emoji39] i nie było problemu
 
Opieka niestety tylko po cesarce albo trudnym porodzie.
Opiekę na dorosłego członka rodziny (bo tak się to nazywa) można wziąć jeśli druga osoba potrzebuje pomocy - kwestia interpretacji i lekarza. Nawet po "normalnym" porodzie lekarz może "stwierdzić" że kobieta na tyle źle się czuję, że potrzebuje pomocy "osoby trzeciej", np męża ;)
Tylko nie jestem pewna, jaki lekarz to wypisuje, mama brała opiekę na babcię, ale mają tego samego lekarza, więc nie wiem, czy to powinien wypisywać lekarz "chorego" (czyli pewnie ginekolog) czy rodzinny "opiekuna"

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
To faktycznie, ja nie powiem, też teść pomaga, zainteresuje się, doradzi. Teściowa nic. Nie wiem czy się wtrącać nie chce, czy ma to gdzieś. Ale jak się brat mojego męża wyprowadzał do siebie do domu, to teściowa ich olała, poszła do pracy, oni na szybko meble przeowizili, a moja mama opiekowała się ich dziećmi... wiec chyba teściowa ma swój świat:D Ale złotą radą chętnie rzuci, a ty spadniesz z krzesła :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Jakbym o swojej czytała ;)

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
reklama
Jak polozna zabiera dziecko to zwykle mowi po co, ale jak by nic nie mowila to pytaj co bedzie robic, po co zabiera.
No i codziennie jest wizyta lekarska, wiec tez masz okazje zadac jakies pytanie lekarzowi.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
W niektórych szpitalach, jak się dowiedziałam leżąc ostatnio, wizyta jest 2x dziennie - rano normalna, a potem jeszcze wieczorem lekarz robi dodatkowo obchód :)

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Do góry