reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Ja czasami zastanawiam się czy mój po tych " atrakacjach " ciazowych nie zmieni zdania i już nie będzie chciał więcej dzieci :D choć narazie dzielnie to wszystko znosi :D
Mój ostatnio jest na etapie wiecznego pocieszania mnie bo ja wiecznie płaczę :D Nie wiem czemu, humor mam dobry. Ale a to koszulkę założe tył na przód, pomarańcza bardziej kwaśna niż słodka, skończyły sie pomidorki, woda sie dlugo gotuje itp :D Ostatnio prawie wyplakałam rzekę gdy odkrylam że nowy plyn do plukania nie pachnie tak intensywnie jak sobie wyobrażalam :D
 
reklama
Mój ostatnio jest na etapie wiecznego pocieszania mnie bo ja wiecznie płaczę :D Nie wiem czemu, humor mam dobry. Ale a to koszulkę założe tył na przód, pomarańcza bardziej kwaśna niż słodka, skończyły sie pomidorki, woda sie dlugo gotuje itp :D Ostatnio prawie wyplakałam rzekę gdy odkrylam że nowy plyn do plukania nie pachnie tak intensywnie jak sobie wyobrażalam :D
Nieźle ;) ja płaczę na filmach, a o pierdoły raczej się wkurzam ;)


0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Mój ostatnio jest na etapie wiecznego pocieszania mnie bo ja wiecznie płaczę :D Nie wiem czemu, humor mam dobry. Ale a to koszulkę założe tył na przód, pomarańcza bardziej kwaśna niż słodka, skończyły sie pomidorki, woda sie dlugo gotuje itp :D Ostatnio prawie wyplakałam rzekę gdy odkrylam że nowy plyn do plukania nie pachnie tak intensywnie jak sobie wyobrażalam :D


Czyli mamy podobnie też potrafię płakać o nic , ale też potrafię śmiać się z byle czego i mój też wtedy patrzy zdziwiony hahaha
 
Kiedyś ponoć była zupełnie inna, zmieniła się chyba w okolicy menopauzy :|
Kiedyś często gdzieś jeździli, odwiedzali rodzinę, ktoś ich odwiedzał, a od kilku lat ona nie chce.. Teść też to widzi, rozmawiał jakiś czas temu z nami, że jej nie rozumie bo się tak zmieniła, jak 2 lata temu zmarł ich psiak to kategorycznie stwierdziła, że żadnego psa nie chce bo psy brudzą itd, a wcześniej całe lata była psiarą, itd. Nikt tak naprawdę nie wie, dlaczego, nie ma jakiś problemów zdrowotnych, ale tak całkiem zamknęła się w sobie i praktycznie odizolowała od rodziny, itd.

0d1yrjjgtd95fou3.png


Ahh czyli może jakoś hormony na nią tak wpływają.. słyszałam kiedyś o tym ze niektóre kobiety tak ciężko ten okres przechodzą.. szkoda , że tak się jej odmieniło.. A nóż wnuczek/wnuczka sprowadza ja znów na jej tory :)
 
Kiedyś ponoć była zupełnie inna, zmieniła się chyba w okolicy menopauzy :|
Kiedyś często gdzieś jeździli, odwiedzali rodzinę, ktoś ich odwiedzał, a od kilku lat ona nie chce.. Teść też to widzi, rozmawiał jakiś czas temu z nami, że jej nie rozumie bo się tak zmieniła, jak 2 lata temu zmarł ich psiak to kategorycznie stwierdziła, że żadnego psa nie chce bo psy brudzą itd, a wcześniej całe lata była psiarą, itd. Nikt tak naprawdę nie wie, dlaczego, nie ma jakiś problemów zdrowotnych, ale tak całkiem zamknęła się w sobie i praktycznie odizolowała od rodziny, itd.

0d1yrjjgtd95fou3.png
Może do psychiatry musi isc bo z tego co tak czytam to nienormalne zachowanie tym bardziej ze kiedys inna byla... wiec ja bym stawiala na problemy psychiczne
 
Na tej stronie : mama przemyslane zakupy ( znajdziecie ją w sklepie play ) jest multum rzeczy dla dziecka, mamy, do domu itp. Podobne do wish i innych tych chinskich :p
Tak sobie leżymy i czekamy na pizzę :)))
1516821215-42802c6c1c5a6745-aaaaaa.jpeg


p19u3e3kdpacvxaz.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3

Jaki ladny brzusioo :) tez mam dzisiaj mega ochote na pizze, ale moze jutro zamowie :) Smacznego ;*
 
Koło nas jest jedna dobra pizzeria, ale i tak częściej sama robię - lubię, nawet mam kamień...
cóż poradzić, jak się teoretycznie jest informatykiem, a lepiej się czuje w kuchni [emoji23]

0d1yrjjgtd95fou3.png

Jak K byl ostatnio na 3 tygodnie to co chwile jedlismy domowa, pelno skladnikow suoer ciasto i domowe sosy:p pycha. Otworz restauracje :p
 
reklama
Mój ostatnio jest na etapie wiecznego pocieszania mnie bo ja wiecznie płaczę :D Nie wiem czemu, humor mam dobry. Ale a to koszulkę założe tył na przód, pomarańcza bardziej kwaśna niż słodka, skończyły sie pomidorki, woda sie dlugo gotuje itp :D Ostatnio prawie wyplakałam rzekę gdy odkrylam że nowy plyn do plukania nie pachnie tak intensywnie jak sobie wyobrażalam :D
Biedna ;(( mi sie chce plakac jakncos czytam ogladam. Ale o plyn ? :D
 
Do góry