reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Niestety moje cisnienie jest już górna granicą. Zbyt duże ryzyko niesie takie ciśnienie, abym czekała aż naturlane sposoby (też je stosuje) zadziałaja. Moja mama w każdej w ciaży miała stan przedrzucawkowy i mi też to grozi. Nie będę podważać decyzji lekarza, gra toczy się o zbyt dużą stawkę...

Rob co uwazasz za sluszne...
 
reklama
Ja mam wizytę w czwartek i wierz mi, że ja już panikuje okropnie, mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku i że jakoś zlecą te 4 dni do wizyty :) bardzo dużo słyszy się tragedi właśnie, ale ja sobie tłumacze, że przecież tyle ciąż przebiega prawidłowo i trzeba w to wierzyć, że u nas też będzie dobrze [emoji11]

Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom

Tez w to wierze. W zasadzie w to, że będzie dobrze ale też to, że będzie dokładnie to co ma być. Ten na gorze ma dla nas plan i on wie czy to ten czas czy nie. Trzymam kciuki, żeby było tak jak teraz sobie wymarzyłam i tak jak Wy marzycie - do końca, zdrowo i ze szczęśliwym rozwiązaniem. :)
 
Za mną nieprzespana, smutna noc :sad:
Będę się z Wami żegnać. Niestety nie dane mi będzie zostać lipcową mamą. Wczoraj na wizycie nie usłyszeliśmy już bicia serduszka, a nasze maleństwo nie urosło nic od poprzedniej wizyty i obumarło :(. Strasznie to wszystko boli tym bardziej, że nie miałam żadnych niepokojących sygnałów, no może ostatnio mówiłam że chyba coś piersi przestały być tkliwe. Mam podjąć decyzję co dalej... Tłukę się z tą masą okropnych myśli. Mam ogromne wsparcie w mężu ale nie wiem czy dam radę czekać do samoistnego poronienia, czy wziąć leki, a może łyżeczkowanie. Świadomość martwego dziecka jest nie do opisania. Tak bardzo się cieszyłam i pokochałam to malutkie serduszko, które zdążyłam ostatnio usłyszeć.
Życzę Wam Kochane samych cudownych chwil.
Boże okropnie mi przykro :( Straszne to jest, czemu tak się w ogóle dzieje :( Trzymaj się kochana. Wierzę, że już niedługo dołączysz do innych mamusiek :*

Ja miałam dziś straszny sen. Śniło mi się, że krwawiłam, widziałam śluz z nitkami krwi, pół snu próbowałam się umówić się na wizytę u lekarza i okazało się, że serduszko boje bardzo słabo :( Matko ja oszaleje chyba, coraz bardziej mnie to przeraża :( Wystarczyła historia Elodii a teraz jeszcze Kalinova :( W środę prenatalne i chyba do tego czasu osiwieje :(

Jeśli chodzi o przyjemniejsze sny to mnie niestety nie śni się jeszcze nic, ani poród ani dziecko i ciągle nie mam żadnych przeczuć.
 
Ostatnia edycja:
Witam z rana....wlasnie dzieciakow ogarniam do szkoly. W nocy sie krecilam i spac nie moglam jakies glupoty mi sie snily ehhhhh jestem tak nie wyspana ze szok. Dzis na 16.10 mam prenatalne .....bedzie mi sie tak dluzylo ze szkoda slow. Wole jednak jak mam wizyty z rana. Wtedy czlowiek sie zakreci z rana i ju trzeba wychodzic na wizyte

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam ja dziś kolejny tydzień maratonu w pracy przed świętami. Zaraz jadę na badania w środę wizytę mam;) miłego dnia wam życzę.;)

xnw4yx8dw9gd7gz3.png
 
Witam z rana....wlasnie dzieciakow ogarniam do szkoly. W nocy sie krecilam i spac nie moglam jakies glupoty mi sie snily ehhhhh jestem tak nie wyspana ze szok. Dzis na 16.10 mam prenatalne .....bedzie mi sie tak dluzylo ze szkoda slow. Wole jednak jak mam wizyty z rana. Wtedy czlowiek sie zakreci z rana i ju trzeba wychodzic na wizyte

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja tez nie spie juz od dokladnie 3.48. Obudzilam sie i wydawalo mi sie ze maz chodzi po pokoju, pozniej siedzi na lozku i patrzy na mnie. Zapytalam go dlaczego siedzi, a on nic. Zaswiecilam swiatlo a ten w najlepsze spi. Pozniej sie doputywal i stwierdzil ze jakies omamy mam. Od 7 probuje sie do rodzinnej dodzwonic bo bol gardla i uszu zyc mi nie daje, ale oczywiscie zajete wiecznie...
Powodzenia na wizycie, czas zleci bardzo szybko i podgladniesz dzidziusia :)

xrotgov3q3o4y33i.png
 
Ja tez nie spie juz od dokladnie 3.48. Obudzilam sie i wydawalo mi sie ze maz chodzi po pokoju, pozniej siedzi na lozku i patrzy na mnie. Zapytalam go dlaczego siedzi, a on nic. Zaswiecilam swiatlo a ten w najlepsze spi. Pozniej sie doputywal i stwierdzil ze jakies omamy mam. Od 7 probuje sie do rodzinnej dodzwonic bo bol gardla i uszu zyc mi nie daje, ale oczywiscie zajete wiecznie...
Powodzenia na wizycie, czas zleci bardzo szybko i podgladniesz dzidziusia :)

xrotgov3q3o4y33i.png

Jeju juz widze mine twojego meza. Hahahaha . kurcze ale cie polamalo ,teraz taka pogoda i pelno wirusow. Ja dzis Matiego puscilam do szkoly ze wzgledu na wigilie a jutro juz w domu bedzie siedzial. Ma katar ale nie chce zeby sie rozlozyl bo 27 ma zabieg. Ja mam dziwne sny.... Tez sie budze w nocy i analizuje czy to jawa czy sen.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam z rana....wlasnie dzieciakow ogarniam do szkoly. W nocy sie krecilam i spac nie moglam jakies glupoty mi sie snily ehhhhh jestem tak nie wyspana ze szok. Dzis na 16.10 mam prenatalne .....bedzie mi sie tak dluzylo ze szkoda slow. Wole jednak jak mam wizyty z rana. Wtedy czlowiek sie zakreci z rana i ju trzeba wychodzic na wizyte

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Ojej to już?! Trzymam kciuki i koniecznie daj znać po :)
Witam ja dziś kolejny tydzień maratonu w pracy przed świętami. Zaraz jadę na badania w środę wizytę mam;) miłego dnia wam życzę.;)

xnw4yx8dw9gd7gz3.png
Trzymam kciuki za wizytę :) Daj znać po czy wszystko ok :)
Hej dziewczynki :) trzymam kciuki za Wasze dzisiejsze wizyty, a Wy proszę trzymajcie za moją :p mam dziś na 11 ... coś mam mega stresa przed ta wizytą :(
Rozumiem Twój stres, sama jestem przerażona po tych ostatnich smutnych wydarzeniach. Będzie dobrze, musi być :) Musimy myśleć pozytywnie, chociaż wiem, że nie jest łatwo ;)
Ja tez nie spie juz od dokladnie 3.48. Obudzilam sie i wydawalo mi sie ze maz chodzi po pokoju, pozniej siedzi na lozku i patrzy na mnie. Zapytalam go dlaczego siedzi, a on nic. Zaswiecilam swiatlo a ten w najlepsze spi. Pozniej sie doputywal i stwierdzil ze jakies omamy mam. Od 7 probuje sie do rodzinnej dodzwonic bo bol gardla i uszu zyc mi nie daje, ale oczywiscie zajete wiecznie...
Powodzenia na wizycie, czas zleci bardzo szybko i podgladniesz dzidziusia :)

xrotgov3q3o4y33i.png
Chyba ogólnie jakaś ciężka była ta noc, mnie też pierwszy raz śniły się takie koszmary, że szok.
 
reklama
Ja tez nie spie juz od dokladnie 3.48. Obudzilam sie i wydawalo mi sie ze maz chodzi po pokoju, pozniej siedzi na lozku i patrzy na mnie. Zapytalam go dlaczego siedzi, a on nic. Zaswiecilam swiatlo a ten w najlepsze spi. Pozniej sie doputywal i stwierdzil ze jakies omamy mam. Od 7 probuje sie do rodzinnej dodzwonic bo bol gardla i uszu zyc mi nie daje, ale oczywiscie zajete wiecznie...
Powodzenia na wizycie, czas zleci bardzo szybko i podgladniesz dzidziusia :)

xrotgov3q3o4y33i.png
ale miałaś pobudkę :p chyba ciąża rzuca nam się na mózg :p
 
Do góry