Myślę, że mu się spodoba. No a smażyć aż się ładnie zarumieni panierka :-) kurde uwielbiam krążki cebulowe. Albo frytki to robię tak, że wolę pokroić pyry niż kupić gotowca w sklepie, a pokrojone już na frytki pyry wrzucam na ok pół godziny przed smażwniem do zimnej posłodzonej wody. Wtedy takie fajne bardziej chrupiąte wychodzą no i trochę slodkiego czuc ale to tylko taki lekki posmak
Ja też jak piekę ziemniaki, to najpeirw pokrojone wrzucam do miski z wodą. Chyba skrobia się z nich wtedy wypłukuje i dlatego chrupiące..
Pierwszy był sn i to bez znieczulenia :-/
A teraz....jak bozia pozwoli to też sn ale tym razem biorę znieczulenie! Nigdy więcej bez znieczulenia
U mnie tak samo- bo akurat zabrakło anestezjologa. Never ever again
Moje dwa powody naturalne pierwszy z oksytocyną (nie polecam bóle dwa razy silniejsze) najgorzej jednak wspominam szycie. Drugi natomiast bajka urodziłam w pół godziny . Mam nadzieję na naturalny poród
Napisane na HTC Desire 830 dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
Mi właśnie nie dali oksy na przyspieszenie bo przez e skurcze krzyżowe i tak ledwo żyłam a po oksy skurcze jeszcze silniejsze...
Aż tak strasznie jest bez znieczulenia?
Nooooo... raczej szału nie ma
lepiej jak nie będziesz musiala się przekonać na sobie
JustMe55 chcesz talerz to ci naleje hehe
Oczywiście...!
A ja wam powiem ze przez całe 9 miesięcy bardzo się bałam myślałam czy wytrzymam ten bol i wiecie co nie sądziłam ze z troski o córeczkę będę tak dzielna bolało ale bez tragedII jak mnie straszyli fakt trwał porod naturalny 4,5h ale wydawało się jakby od rana rodziła. Teraz nawet mnie się boeing tyle ze obawiam się ze może być dłuższy a dłuższy to bd dłużej bolał ale jest do wytrzymania
Wiadomo, że każda z nas da radę... ale całe szczęście że mamy jakiś mechanizm zapominania, bo inaczej większość dzieci bylaby jedynakami
Weź nie strasz
Może będziesz tą szczęściarą, która szybko i w miarę bezboleśnie ogarnie
Ja SN bez znieczulenia, na oksytocynie. Ból napawde silny i dosyc długo rodziłam. Oksy podane przed 8 rano, a poród po 14. Bylam tak zmęczona że między skurczami zasypiałam na minute a mój M mnie budził bo myślał że coś mi sie dzieje
Teraz zrobiłabym wszystko zeby dostac znieczulenie, ostatnio przez kiepskie wyniki krwi mi nie dali.
Miałam identycznie, mega długo i odpływalam pomiędzy skurczami
A Mąż mówi ze z przyczyn ekonomicznych wolałby żeby to była córeczka haha
Jak będzie musiał sponsorować ciuchy i fryzjera x 2 to może zmieni zdanie
Niestety i takie typy się zdarzają
Dobrze, że M go zjechał, super, że masz w nim wsparcie
Dziewczyny a znieczulenie jest bezpłatne? Bo chodzi o to w kręgosłup tak? Boli to wkłucie?
Jak ja rodziłam nie wszędzie w warszawie było bezpłatne. i niestety nie wszędzie dostępne... nie bylo anestezjologów po prostu :/ teraz 10 razy sprawdzę to wcześniej...
Ja to tak sobie myślę o terminie porodu, skoro już termin z usg przesunął się z 9 na 10 lipca to może zaraz uda się urodzić 11go i będziemy mieć podwójne urodziny [emoji173] Ale byłby cudny prezent urodzinowy, najlepszy w życiu [emoji7]
U mnie termin na 24, a mój M. ma urodziny pod koniec lipca, więc też może być niezły prezent
On jest w ogóle przeszczęśliwy, że dziecko będzie lwem jak tatuś, ale ja mam akurat pewne wątpliwości czy to taki dobry pomysł