reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Jakos przetrwalam jazdy autobusami [emoji6] W kinie bylo fajnie, bajka fajna i w ogole corcia zadowolona, ale juz zmeczona. Jednak o 5.00 wstala to juz po wyjsciu marudna byla. A ja bylam tak glodna, ze musialam zjesc cheeseburgera i frytki [emoji53]

0d1yskjo72vqgv4p.png

mhsvvcqgy72d4kw0.png

Aniołek[*]8.08.2017
No i super :-) jutro chyba do maka albo kfc wejde bo mi smaka narobilas. A na jakiej bajce byłyście?

f2wlk6nllyt56xuu.png

oar8vfxm3ynusaok.png
 
reklama
hello
czytam Was codziennie, a jakos pisac nie moge. kibluje w domu ze wzgledu na infekcje oczu Teosia. juz dostaje na leb. Teosia w domu roznosi. i nic dziwnego. dzis wsadzil paoierek po lizaku do mikro i je wlaczyl. pomimo, ze m zaraz pobiegl do kuchni to w mikro ju byl ogien a papierek skurczyl sie bardzo. normalnie dom wariatow. a w nocy Teosia mecza jak nie oczy to drobny katar wiec codziennie conajmniej raz pobudka i darcie sie. potem moje siku a potem usnac nie moge a potem juz jest rano. i tak dzien za dniem w 4 scianach.
mdlosci mam nadal choc bywa, ze nagle wieczorem odpuszczaja. miesa nie jem. ale nadal je przyrzadzam dla rodziny, choc z coraz wiekszym trudem. sama mam diete dosc uboga i dziwna. i malo. co jem dla przyjemnosci.

zazdroszzce Wam tego gotowania i pieczenia. ja ogolnie bardzo lubie gotowac i uwielbiam piec, a teraz siedzenie w kuchni to tortura. nirmalnie bym bym juz piekla pierwsze peirniczki na swieta. lepila i ozdabiala piernikowy domek z Filipem a teraz nie wiem jak sie do tego zmusze.
a jak mysle o swietach to mi sie chce plakac. a zawsze lubilam te przygotowania. mnostwo rodzajow ciasteczek, dekorowanie pierniczkow. zawsze potem pakowalam ozdobnie w celafon z kokardka i rozdawalam znajomym, rodzinie. a teraz zero weny i checi. moglabym lezec a najlepiej spac i przespac az do kolejnego usg.
 
hello
czytam Was codziennie, a jakos pisac nie moge. kibluje w domu ze wzgledu na infekcje oczu Teosia. juz dostaje na leb. Teosia w domu roznosi. i nic dziwnego. dzis wsadzil paoierek po lizaku do mikro i je wlaczyl. pomimo, ze m zaraz pobiegl do kuchni to w mikro ju byl ogien a papierek skurczyl sie bardzo. normalnie dom wariatow. a w nocy Teosia mecza jak nie oczy to drobny katar wiec codziennie conajmniej raz pobudka i darcie sie. potem moje siku a potem usnac nie moge a potem juz jest rano. i tak dzien za dniem w 4 scianach.
mdlosci mam nadal choc bywa, ze nagle wieczorem odpuszczaja. miesa nie jem. ale nadal je przyrzadzam dla rodziny, choc z coraz wiekszym trudem. sama mam diete dosc uboga i dziwna. i malo. co jem dla przyjemnosci.

zazdroszzce Wam tego gotowania i pieczenia. ja ogolnie bardzo lubie gotowac i uwielbiam piec, a teraz siedzenie w kuchni to tortura. nirmalnie bym bym juz piekla pierwsze peirniczki na swieta. lepila i ozdabiala piernikowy domek z Filipem a teraz nie wiem jak sie do tego zmusze.
a jak mysle o swietach to mi sie chce plakac. a zawsze lubilam te przygotowania. mnostwo rodzajow ciasteczek, dekorowanie pierniczkow. zawsze potem pakowalam ozdobnie w celafon z kokardka i rozdawalam znajomym, rodzinie. a teraz zero weny i checi. moglabym lezec a najlepiej spac i przespac az do kolejnego usg.
Ojej, wspolczuje choroby synka i braku mozliwosci wyspania. Oby szybko mu przeszlo!

0d1yskjo72vqgv4p.png

mhsvvcqgy72d4kw0.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
reklama
Do góry