Lipcowe mamy 2018

[zaczarowanaKicia]

Hej, ja dzisiaj miałam wizytę, nie zapowiada się na to, żeby Mikołaj prędko wyszedł, a do tego mój opadnięty brzuch podniósł się!!!

O to Ci psikusa zrobil[emoji1]

 

[Elodia]

Siemka dziewczyny pamięta mnie ktoś? Pewnie już większośc z Was rozpakowana....a ja mam dzisiaj gorszy nastrój bo na dzisiaj miałam termin....no ale może kiedyś się uda. Ślub za miesiac i po cichu liczę na miły prezent od M w noc poślubna, bo akurat wtedy powinnam miec płodne. Ostatnie 3 czy 4 cykle jak w zegarku co 28 dni ale ten cykl odpuszczamy. Za to jak w noc poślubną się nie uda to zawieszamy dzialania na półtora roku....także ten....
Gratuluję rozpakowanym pięknych maluszków i cierpliwości dla tych które jeszcze czekają.

 

[_agnieszka_]

U nas są niebieskie i rozowe pudełka. Jeden z oddzialu noworodkowego, drugi z poporodowego czy jakoś tak. Duzo fajnych testerów i gazetek
Ostatnio przy okazji ktg dostalam kilka roznych testerow, np wkladki laktacyjne z jakims chlodzacym zelem na podraznione brodawki w srodku. Ciekawe jak się sprawdza.

Ogolnie mam pytanie. Ile czasu spedzilyscie na trakcie porodowym zaraz po urodzeniu zanim Was przewiezli na sale poporodowa czy jak to sie tam nazywa?
Nie jestem pewna ale chyba musi jakis czas minac zanim przewioza tak?

Ja leżałam z malutką 2,5h... Miało być 2h, ale malutka tak słodko się przyssała do cycka, że położna nas zostawiła na jeszcze pół h [emoji6]
A na oddział polożniczy poszłam sama (tzn z mężem, ale na własnych nogach [emoji6]wolałam iść niż usiąść...... )

 

[nagini84]

Hej, ja dzisiaj miałam wizytę, nie zapowiada się na to, żeby Mikołaj prędko wyszedł, a do tego mój opadnięty brzuch podniósł się!!!

Haha czyli Mikołaj chciał się ewakuować, ale zmienił zdanie A tak serio to nie ma reguły. Może Cię złapać w każdej chwili. Ja na ostatniej wizycie usłyszałam, że kolejnej raczej nie doczekam, a tu zostały 3 dni i nic się nie zapowiada.

 

[nagini84]

Siemka dziewczyny pamięta mnie ktoś? Pewnie już większośc z Was rozpakowana....a ja mam dzisiaj gorszy nastrój bo na dzisiaj miałam termin....no ale może kiedyś się uda. Ślub za miesiac i po cichu liczę na miły prezent od M w noc poślubna, bo akurat wtedy powinnam miec płodne. Ostatnie 3 czy 4 cykle jak w zegarku co 28 dni ale ten cykl odpuszczamy. Za to jak w noc poślubną się nie uda to zawieszamy dzialania na półtora roku....także ten....
Gratuluję rozpakowanym pięknych maluszków i cierpliwości dla tych które jeszcze czekają.

Jasne, że pamiętamy W takim razie trzymam mocno kciuki za noc poślubną Mam nadzieję, że się nam pochwalisz.

 

[Renfrii]

Siemka dziewczyny pamięta mnie ktoś? Pewnie już większośc z Was rozpakowana....a ja mam dzisiaj gorszy nastrój bo na dzisiaj miałam termin....no ale może kiedyś się uda. Ślub za miesiac i po cichu liczę na miły prezent od M w noc poślubna, bo akurat wtedy powinnam miec płodne. Ostatnie 3 czy 4 cykle jak w zegarku co 28 dni ale ten cykl odpuszczamy. Za to jak w noc poślubną się nie uda to zawieszamy dzialania na półtora roku....także ten....
Gratuluję rozpakowanym pięknych maluszków i cierpliwości dla tych które jeszcze czekają.

To trzymamy kciuki za noc poślubną!

 

[Renfrii]

Haha czyli Mikołaj chciał się ewakuować, ale zmienił zdanie A tak serio to nie ma reguły. Może Cię złapać w każdej chwili. Ja na ostatniej wizycie usłyszałam, że kolejnej raczej nie doczekam, a tu zostały 3 dni i nic się nie zapowiada.

Gin mi powiedziała, żebym dużo sexu z mężem uprawiała, ale mój brzuch jest taki wielki, że jest mi ciężko bardzo podczas stosunku To ja trzymam kciuki, żeby Ciebie jeszcze przed wizytą złapało a Ty trzymaj za mnie, żeby mnie w czwartek złapało!

 

[Margana]

Przystawiam ale i tak musze dokarmiac, pol godziny pompowania laktatorem i jestem w stanie tylko 50ml sciagnac a mala nie umie jakos super efektywnie ssac..

U mnie 30-40ml. Nie chce byc wiecej[emoji53]

 

[Margana]

Kur...a denerwuje mnie to ze czlowiek chce karmic i nie moze..

No mnie tez[emoji20] I to jeszcze drugi raz to samo[emoji53] A niby taka natura.

 

[Margana]

Siemka dziewczyny pamięta mnie ktoś? Pewnie już większośc z Was rozpakowana....a ja mam dzisiaj gorszy nastrój bo na dzisiaj miałam termin....no ale może kiedyś się uda. Ślub za miesiac i po cichu liczę na miły prezent od M w noc poślubna, bo akurat wtedy powinnam miec płodne. Ostatnie 3 czy 4 cykle jak w zegarku co 28 dni ale ten cykl odpuszczamy. Za to jak w noc poślubną się nie uda to zawieszamy dzialania na półtora roku....także ten....
Gratuluję rozpakowanym pięknych maluszków i cierpliwości dla tych które jeszcze czekają.

Witaj. Fajnie, ze sie odezwalas. Wierze, ze Ci dzis trudno. Trzymaj sie jakos.
Trzymam kciuki za noc poslubna!!! No i fajnego slubu zycze.