Lipcowe mamy 2018

[Lipcowa mamusia]

Hey dziewczyny tak was podczytuje i widzę że nie tylko ja juz zaczynam mieć skurcze no ja przedwczoraj miałam co 3 minuty z 5 takich bolesnych juz myślałam że rodze ale potem spadły co 7 min i jakoś usunęłam tez juz spakowani jesteśmy w poniedziałek wizyta ciekawe co u młodego i ile już wazy[emoji7]. A u was już wozeczki tez czekają na maluszkow[emoji4] pewnie?

 

[joanna4258]

DziewcZynu które mają za sobą minimum dwa porody napiszcie czy to prawda że drugi łatwiejszy ?
Dopada mnie strach ;/ już blisko

U mnie drugi poród był na pewno dużo szybszy, na porodówkę z lekkimi skurczami trafiłam ok 16 a 17.45 mały juz był. Pierwszy poród ok 10 godz. Odczuwalnie drugi był dużo bardziej bolesny, ale to pewnie dlatego, że tak szybko wszystko się działo.

 

[Agatka29]

U mnie drugi poród był na pewno dużo szybszy, na porodówkę z lekkimi skurczami trafiłam ok 16 a 17.45 mały juz był. Pierwszy poród ok 10 godz. Odczuwalnie drugi był dużo bardziej bolesny, ale to pewnie dlatego, że tak szybko wszystko się działo.

Wow ale to bardzo szybko ! Ciekawe jak u mnie teraz

 

[Magdzik9111]

Do szpitala nie dostaje się skierowania jak coś cię bierze poprostu jedziesz tam gdzie chcesz rodzic
Ogólnie po skończonym 37 tyg ciąża jest donoszona
Ja jak noe urodzę do 1.07 to mam przyjść jeszcze 2.07 ale przypuszczam żeby sprawdzić czy wogole szyjka się skróciła i cokolwiek jest gotowe na poród
I to będzie ost wizyta termin mam 12.07
Ktg generalnie tez nie miałam i nie mam robią w szpitalu w razie jak masz skurcze to oglądają na jakim poziomie są

Raczej normalne podejście
To twoja pierwsza ciąża??

a to moja pierwsza ciaza u moich kilexabek inaczej to wszyatko przebiegalo lataja na ktg co tydzien z polecenia lekarza i dlatego wydawalo mi sie ze w moim przypadku cos dziwacznie to przebiega

 

[Magdzik9111]

a chodxisz na nfz ? Daja limity i wielka opieka nad ciezarnymi

no wlasnie nie chodze na nfz tylko prywatnie, co jest tym nardziej dziwne, lekarka nie chce zarobic no nie wiem jak to tlumaczyc

 

[Yulie]

czesc dziewczyny!
jestem w koncowce 36 tyg, w niedziele zaczynam 37tc. wczoraj bylan u mojej lekarki i co sie okazalo, mlody sie juz pcha na swiat, szyjka skrocona, lekarka kazala mi sie oszczcedzac zeby nie urodzic jeszczce, bo moj wiktorek wazy tylko 2.5 kg....
ale bardziej martwi mnie to, ze nie kazala mi juz przychodzic do niej na wizyte... powiedziala jedynie ze gdyby sie cos dzialo niedobrego to wtedy... pytam czy bedziemy robic ktg albo jakies inne badania przed koncem ciazy ona mowi ze nie ma potrzeby... pytam czy juz nie bede miala wizyty a ona mowi ze nie ma potrzeby bo wszystko jest okej. no ale jak jest okej? jak juz mlody chche wychodzic to raczej tak do konca nie jest okej.
wam tez to wydaje sie dziwne???? pod koniec ciazy powinno sie chodzic co tydzien a ja juz wogole???????
w razie czego umowilam sie za 1.5 tyg do innego lekarza i pojade tez na ktg
wam tez wydaje sie to dziwne??? tak jakby miala mnie w powazaniu.... moze mysli ze urodze lada dzien i nie ma sensu sie umawiac no nie wiem... dodam jeszczze ze nie dala mi skierowania do szpitala bo powiedziala ze teraz sie nie daje, ze maja mnie przyjac gdzie chce.....

Proszeee napiszcie co myslicie o tym wszystkim

Moj lekarz ma dokladnie takie samo podejscie. To juz koncowka i jak zacznie sie rodzic to po prostu do szpitala. Choc pro forma mam jeszcze jedna wizyte ale to raczej ze wzgledu na zwolnienie bo mi sie konczy na poczatku lipca. Mam wrazenie ze obecnie sa dwa podejscia do prowadzenia ciazy. Jedzi na luzie a inni kontrola co tydzien. Tak samo z usg. Jedni zeby max 4 zrobic inni robia przy kazdej wizycie, a sama od lekarza podczas polowkowego uslyszalam ze dzieci USG nie lubia i ze to nie jest obojetne badanie. Wiec minimum z minimum. Nie wiem co lepsze, to tez moja pierwsza ciaza, ale nic sie nie dzieje, to nie panikuje. Jak cos cie martwi to umow sie dla swietego spokoju. Ja prowadze ciaze w luxmedzie i jak mam jakies pytania to moge dzwonic albo pisac do lekarza i poloznej z watpliwosciami i mowia czy mam sie umawiac na wizyte czy nie panikowac bo moje objawy sa normalne.

 

[olaaa7]

Hey dziewczyny tak was podczytuje i widzę że nie tylko ja juz zaczynam mieć skurcze no ja przedwczoraj miałam co 3 minuty z 5 takich bolesnych juz myślałam że rodze ale potem spadły co 7 min i jakoś usunęłam tez juz spakowani jesteśmy w poniedziałek wizyta ciekawe co u młodego i ile już wazy[emoji7]. A u was już wozeczki tez czekają na maluszkow[emoji4] pewnie?

Tak, u nas stoi już od kwietnia chyba w sumie to już nie pamiętam dokładnie.

hej
zamówiłam sukienkę, wzięłam rozmiar 42 małe są różnice między 40ści, a boję się, że ona będzie na styk. https://c.allegroimg.com/s1440/03a6f9/86dbb20e40a2b5caebdd36bd31fc Więc już szafa 3 drzwiowa jak nic powiedziałam, do męża, że jak będzie zła to nie idę na wesele. W ramach pocieszenia zrobiłam galaretkę do popołudniowej kawy

Oj tam bez przesady, do szafy 3 drzwiowej Ci dużo brakuje. Ja też muszę kupować 42. Chociażby z powodu pasa bo reszte jakoś bym wcisnęła do 40

 

[SzczęśliwaCiężarna]

no wlasnie nie chodze na nfz tylko prywatnie, co jest tym nardziej dziwne, lekarka nie chce zarobic no nie wiem jak to tlumaczyc

A może ma urlop? Tak też może być...

 

[Karla88]

a to moja pierwsza ciaza u moich kilexabek inaczej to wszyatko przebiegalo lataja na ktg co tydzien z polecenia lekarza i dlatego wydawalo mi sie ze w moim przypadku cos dziwacznie to przebiega

Każdy lekarz robi inaczej, nie ma się co sugerować innymi ja ta wizytę 2.07 mam tylko z powodu l4 bo mi się kończy w tym dniu inaczej mysle ze tez już bym nie miała

 

[Magdzik9111]

A może ma urlop? Tak też może być...

no wlasbie urlopu nie ma bo juz miala, dwa tygodbie temu z tego co mowila pani w rejestracji