Karla88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2017
- Postów
- 6 968
czesc dziewczyny!
jestem w koncowce 36 tyg, w niedziele zaczynam 37tc. wczoraj bylan u mojej lekarki i co sie okazalo, mlody sie juz pcha na swiat, szyjka skrocona, lekarka kazala mi sie oszczcedzac zeby nie urodzic jeszczce, bo moj wiktorek wazy tylko 2.5 kg....
ale bardziej martwi mnie to, ze nie kazala mi juz przychodzic do niej na wizyte... powiedziala jedynie ze gdyby sie cos dzialo niedobrego to wtedy... pytam czy bedziemy robic ktg albo jakies inne badania przed koncem ciazy ona mowi ze nie ma potrzeby... pytam czy juz nie bede miala wizyty a ona mowi ze nie ma potrzeby bo wszystko jest okej. no ale jak jest okej? jak juz mlody chche wychodzic to raczej tak do konca nie jest okej.
wam tez to wydaje sie dziwne???? pod koniec ciazy powinno sie chodzic co tydzien a ja juz wogole???????
w razie czego umowilam sie za 1.5 tyg do innego lekarza i pojade tez na ktg
wam tez wydaje sie to dziwne??? tak jakby miala mnie w powazaniu.... moze mysli ze urodze lada dzien i nie ma sensu sie umawiac no nie wiem... dodam jeszczze ze nie dala mi skierowania do szpitala bo powiedziala ze teraz sie nie daje, ze maja mnie przyjac gdzie chce.....
Proszeee napiszcie co myslicie o tym wszystkim
Do szpitala nie dostaje się skierowania jak coś cię bierze poprostu jedziesz tam gdzie chcesz rodzic
Ogólnie po skończonym 37 tyg ciąża jest donoszona
Ja jak noe urodzę do 1.07 to mam przyjść jeszcze 2.07 ale przypuszczam żeby sprawdzić czy wogole szyjka się skróciła i cokolwiek jest gotowe na poród
I to będzie ost wizyta termin mam 12.07
Ktg generalnie tez nie miałam i nie mam robią w szpitalu w razie jak masz skurcze to oglądają na jakim poziomie są
Raczej normalne podejście
To twoja pierwsza ciąża??