reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Dziękuje za miłe powitanie, tym bardziej, że nie mam nikogo (prócz męża)z kim mogę podzielić swoje wątpliwości. Generalnie bardzo cięszę się na przyszłego członka rodziny, ale ostatnio naszła mnie fala myśli . Pewnie to znacie , albo to ja jestem zbyt histeryczna :) Chociaż zawsze raczej miałam się za osobę rozsądną to teraz ciągle się zastanawiam czy nie szakodziłam maluszkowi, a im dłuzej jestem z tym sama tym gorzej.
 
Dziękuje za miłe powitanie, tym bardziej, że nie mam nikogo (prócz męża)z kim mogę podzielić swoje wątpliwości. Generalnie bardzo cięszę się na przyszłego członka rodziny, ale ostatnio naszła mnie fala myśli . Pewnie to znacie , albo to ja jestem zbyt histeryczna :) Chociaż zawsze raczej miałam się za osobę rozsądną to teraz ciągle się zastanawiam czy nie szakodziłam maluszkowi, a im dłuzej jestem z tym sama tym gorzej.
Spoko, więcej tu nas takich mam panikar, a co Cię dokładnie męczy?
 
Dziękuje za miłe powitanie, tym bardziej, że nie mam nikogo (prócz męża)z kim mogę podzielić swoje wątpliwości. Generalnie bardzo cięszę się na przyszłego członka rodziny, ale ostatnio naszła mnie fala myśli . Pewnie to znacie , albo to ja jestem zbyt histeryczna :) Chociaż zawsze raczej miałam się za osobę rozsądną to teraz ciągle się zastanawiam czy nie szakodziłam maluszkowi, a im dłuzej jestem z tym sama tym gorzej.
A czemu miałabyś mu zaszkodzić?

Na sali obok dziewczyna urodziła maluszka 4430g 56cm [emoji16]
 
Wiesz co jakiś czas temu zbyt ciepło się ubrałam w drodze do pracy, miałam na sobie spodnie z wysoką gumką. w Prawdzie mały kopał, ale naczytałam sie o konsekwencjach przegrzewania i teraz się martwię. Obecnie chodze już w samych sukienkach, ale wtedy jeszcze pracowałam i do pracy zakladalam własnie te spodnie.
 
reklama
Do góry