reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Cześć dziewczyny. Co za emocje. Czytałam Was w nocy. To ja dziecko zaczynam pakować w torbę, bo może też wcześniej się coś zacznie przy czytaniu waszych przejść szpitalnych.

@gawkat powodzenia i czekamy na zdjęcia dziecka. :D

@Galadriela co za emocje do samego końca. Trzymam kciuki żebyś jeszcze wytrzymała w 2-paku.
 

Załączniki

  • upload_2018-6-9_9-6-34.png
    upload_2018-6-9_9-6-34.png
    124 bajtów · Wyświetleń: 88
@Galadriela super, że udało się powstrzymać akcję.

Ciężka noc dzisiaj.

Ja pojechałam na zjazd na studia, ale przyspieszyłam powrót, bo w nocy miałam silne skurcze. Nie wiem, czy to przez upał, czy schody, po których trochę poczodziłam, ale dziecko mam już nisko i głową szturmuje wyjście. Wracam, bo nie chcę trafić do szpitala daleko od domu.
 
@Galadriela super, że udało się powstrzymać akcję.

Ciężka noc dzisiaj.

Ja pojechałam na zjazd na studia, ale przyspieszyłam powrót, bo w nocy miałam silne skurcze. Nie wiem, czy to przez upał, czy schody, po których trochę poczodziłam, ale dziecko mam już nisko i głową szturmuje wyjście. Wracam, bo nie chcę trafić do szpitala daleko od domu.

On Cię po prostu szantażuje żebyś trochę zwolniła..! ;) a na serio to ja właśnie dlatego mam dylematy czy np ruszać się jeszcze przed porodem nad jezioro, do rodziców itp.... pomimo ze ja bardziej z klanu Niewzruszonej Karli Królowej Wykopków [emoji23][emoji23][emoji173]️
 
reklama
Do góry