Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

...jessuuuu człowiek wyjdzie na chwilę i już kolejna szyjka się skrócila...?? :o Ale to jak to ogarnęłaś? Zatrzymali Cię po wizycie...?

żabila pisze:
Ja dla żadnego dziecka nigdy nie prałam w specjalnym dzieciowym proszku. Kupowałam jakiś zwykły tyle że sensitive. Normalne pranie z dodatkowym płukaniem, nic dzieciom nie było.
Kliknij żeby rozwinąć...

Serio...? Ja mam wrażenie, że w proszkach, mydłach i innych środkach jest tyle detergentów że jak mogę nie narażać delikatnej skóry na to, to wolę tego nie robić.

Marika92 pisze:
Moja ma 1,3... Damy radę a ja do tego mam nadciśnienie jeszcze też nie wiadomo nagle skąd
Kliknij żeby rozwinąć...

U Ciebie może teraz już z nerwów takie atrakcje co...? :/
 
reklama
nagini84 pisze:
Nie załamuj się, to już końcówka. Ja też się boję co mi powie we wtorek, bo ostatnio mówił, że szyjka trochę zmiękła i mam się więcej oszczędzać, a nie było okazji się oszczędzać, jeszcze do tego ten upadek... A ja dopiero mam 33tc [emoji85]
Kliknij żeby rozwinąć...
Mam nadzieję że będzie u Ciebie wszystko dobrze :)
 
JustMe55 pisze:
...jessuuuu człowiek wyjdzie na chwilę i już kolejna szyjka się skrócila...?? :o Ale to jak to ogarnęłaś? Zatrzymali Cię po wizycie...?



Serio...? Ja mam wrażenie, że w proszkach, mydłach i innych środkach jest tyle detergentów że jak mogę nie narażać delikatnej skóry na to, to wolę tego nie robić.



U Ciebie może teraz już z nerwów takie atrakcje co...? :/
Kliknij żeby rozwinąć...
Ale że ja?
Poszłam na wizytę i mi podczas badania mówi że szyjka się skróciła. Że niby na pograniczu jest ale wypisał skierowanie do szpitala :/ kazal jechać od razu bo jego gabinet jest obok szpitala ale oczywiście nie pojechałam. Wpadlam jeszcze do domu spakować resztę rzeczy i dopiero przyjechaliśmy.
 
olaaa7 pisze:
Ale że ja?
Poszłam na wizytę i mi podczas badania mówi że szyjka się skróciła. Że niby na pograniczu jest ale wypisał skierowanie do szpitala :/ kazal jechać od razu bo jego gabinet jest obok szpitala ale oczywiście nie pojechałam. Wpadlam jeszcze do domu spakować resztę rzeczy i dopiero przyjechaliśmy.
Kliknij żeby rozwinąć...

Tak, tak, właśnie pisałaś że zero skurczy, nic więc zastanawiałam się jak to wyszło...
 
reklama
Do góry