reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Ja od wczoraj bez humoru.. :( bardzo się boję o synka... Przepływy ok, wody ok... To dlaczego mówią że jest za mały na ten tydzień :( a nawet nie wiem ile waży :( powiem wam że psychicznie mam dość... :( jedna ciąża stracona w połowie, druga z atrakcjami.. Nagle skurcze, szyjka skrócona później nadciśnienie nie wiadomo skąd.. Czuję się jak gów.no a teraz jeszcze mówią że maluch za mały :( smutno mi strasznie i już sobie nie radzę :( nie umiem..
Zapytaj ich ile ma... Może tylko jest w dolnej normie... To tak samo jak niektórym mówią "za duży" a to po prostu 90centyl
 
podzielę się z Wami pewnym absurdem. Dzwoniłam przed chwila do sklepu gdzie mamy zamówiony wózek w sprawie stojaka do wanienki. U nich stacjonarnie kosztuje 69zł a online 57, ale pan mi doradził żeby zamówiła przez internet z odbiorem w sklepie wtedy 57
Czesto tak jest[emoji6]
 
Ja melduję się po usg. Zuźka waży 2950 g, co oznacza, że przybiera równo 200 g tygodniowo. Poza tym jest baaaardzo nisko, nie mogliśmy jej buźki obejrzeć, bo jest schowana za kością. Wszystko w porządku, łożysko II stopień dojrzałości, wód wystarczająca Ilość. Za tydzień wizyta, dowiem się wtedy co z moją szyjeczką :)

Karla super, że wszystko dobrze. Są chyba jakieś ćwiczenia, które powodują że dziecko schodzi do kanału. Może nie będzie źle :)
Super, ze wszystko ok! Ale juz duza coreczka[emoji3]
 
Napisze wam tu :( jestem załamana :(

Dziewczyny, zostaje do końca w szpitalu... Kiedy koniec - ciężko powiedzieć..

W końcu rozmawiałam z lekarzem i po wczorajszym usg wszystko mi wyjaśnił i lepiej dla maluszka że zostanę w szpitalu. Przepływy są na pograniczu, jeszcze nie ma tragedii i prawdopodobnie dlatego maluszek jest za mały na dany tydzień.. Mówi żebym jeszcze dała radę wytrzymać z 2 tygodnie to będzie dobrze, ale wiadomo że jeśli przepływy się spierdzielą całkiem wtedy od razu cięcie.. Ewidentnie wszystko przez to ciśnienie które mi sie spieprzyło... :( strasznie boję się o Maksia :( już się poryczałam że chyba nie jest mi dane normalnie szczęśliwie być w ciąży.. I jest mi tak mega ciężko.. :( smutno i martwię się o niego :( Boże dziewczyny trzymajcie kciuki.. On ma tylko 1900g :( zjeb.ne ciśnienie wszystko psuje :( mój organizm jest jakiś do dupy :(
 
reklama
Napisze wam tu :( jestem załamana :(

Dziewczyny, zostaje do końca w szpitalu... Kiedy koniec - ciężko powiedzieć..

W końcu rozmawiałam z lekarzem i po wczorajszym usg wszystko mi wyjaśnił i lepiej dla maluszka że zostanę w szpitalu. Przepływy są na pograniczu, jeszcze nie ma tragedii i prawdopodobnie dlatego maluszek jest za mały na dany tydzień.. Mówi żebym jeszcze dała radę wytrzymać z 2 tygodnie to będzie dobrze, ale wiadomo że jeśli przepływy się spierdzielą całkiem wtedy od razu cięcie.. Ewidentnie wszystko przez to ciśnienie które mi sie spieprzyło... :( strasznie boję się o Maksia :( już się poryczałam że chyba nie jest mi dane normalnie szczęśliwie być w ciąży.. I jest mi tak mega ciężko.. :( smutno i martwię się o niego :( Boże dziewczyny trzymajcie kciuki.. On ma tylko 1900g :( zjeb.ne ciśnienie wszystko psuje :( mój organizm jest jakiś do dupy :(
Marika przykro mi bardzo. Ale dobrze, ze trafilas jednak do tego szpitala i jestescie caly czas pod kontrola. Najwazniejsze jest to, ze jak sie pogorszy to wylapia to szybko i zrobia cc. A Maksiu to silny chlopak, na pewno da rade!
Ktory to tc?
 
Do góry