Margana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2010
- Postów
- 27 660
A co sie dzieje?Marika nie dołuj sie, ja właśnie dołączyłam do Ciebie na oddział i też mi to nie leży ale co zrobić...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A co sie dzieje?Marika nie dołuj sie, ja właśnie dołączyłam do Ciebie na oddział i też mi to nie leży ale co zrobić...
Zapytaj ich ile ma... Może tylko jest w dolnej normie... To tak samo jak niektórym mówią "za duży" a to po prostu 90centylJa od wczoraj bez humoru.. bardzo się boję o synka... Przepływy ok, wody ok... To dlaczego mówią że jest za mały na ten tydzień a nawet nie wiem ile waży powiem wam że psychicznie mam dość... jedna ciąża stracona w połowie, druga z atrakcjami.. Nagle skurcze, szyjka skrócona później nadciśnienie nie wiadomo skąd.. Czuję się jak gów.no a teraz jeszcze mówią że maluch za mały smutno mi strasznie i już sobie nie radzę nie umiem..
Czesto tak jest[emoji6]podzielę się z Wami pewnym absurdem. Dzwoniłam przed chwila do sklepu gdzie mamy zamówiony wózek w sprawie stojaka do wanienki. U nich stacjonarnie kosztuje 69zł a online 57, ale pan mi doradził żeby zamówiła przez internet z odbiorem w sklepie wtedy 57
Tylko tyle wazylas? No to zupełnie nie masz się co martwić Twój synek poszedł po Tobie ja się urodziłam w 42tc i miałam 3800No moja waga urodzeniowa w 40 tyg 2650g... Ale wiecie już się martwię mam dość psychicznie
Ojej, wspolczuje. Trzymam kciuki zeby wsxystko sie dobrze skonczylo! Daj znac jak cos bedziesz wiedziala.Prawdopodobnie trzeba szybciej ciąć bo mała nie rosnie
Dlaczego leżysz??? ;(Marika nie dołuj sie, ja właśnie dołączyłam do Ciebie na oddział i też mi to nie leży ale co zrobić...
Super, ze wszystko ok! Ale juz duza coreczka[emoji3]Ja melduję się po usg. Zuźka waży 2950 g, co oznacza, że przybiera równo 200 g tygodniowo. Poza tym jest baaaardzo nisko, nie mogliśmy jej buźki obejrzeć, bo jest schowana za kością. Wszystko w porządku, łożysko II stopień dojrzałości, wód wystarczająca Ilość. Za tydzień wizyta, dowiem się wtedy co z moją szyjeczką
Karla super, że wszystko dobrze. Są chyba jakieś ćwiczenia, które powodują że dziecko schodzi do kanału. Może nie będzie źle
Który tydzień u Ciebie?Prawdopodobnie trzeba szybciej ciąć bo mała nie rosnie
Marika przykro mi bardzo. Ale dobrze, ze trafilas jednak do tego szpitala i jestescie caly czas pod kontrola. Najwazniejsze jest to, ze jak sie pogorszy to wylapia to szybko i zrobia cc. A Maksiu to silny chlopak, na pewno da rade!Napisze wam tu jestem załamana
Dziewczyny, zostaje do końca w szpitalu... Kiedy koniec - ciężko powiedzieć..
W końcu rozmawiałam z lekarzem i po wczorajszym usg wszystko mi wyjaśnił i lepiej dla maluszka że zostanę w szpitalu. Przepływy są na pograniczu, jeszcze nie ma tragedii i prawdopodobnie dlatego maluszek jest za mały na dany tydzień.. Mówi żebym jeszcze dała radę wytrzymać z 2 tygodnie to będzie dobrze, ale wiadomo że jeśli przepływy się spierdzielą całkiem wtedy od razu cięcie.. Ewidentnie wszystko przez to ciśnienie które mi sie spieprzyło... strasznie boję się o Maksia już się poryczałam że chyba nie jest mi dane normalnie szczęśliwie być w ciąży.. I jest mi tak mega ciężko.. smutno i martwię się o niego Boże dziewczyny trzymajcie kciuki.. On ma tylko 1900g zjeb.ne ciśnienie wszystko psuje mój organizm jest jakiś do dupy