reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Dzień dobry...!

Fajnie, ze milo spedziliscie czas[emoji5] Niestety wszystko co dobre szybko sie konczy[emoji53]

No tak, niestety... ale dobre i to :) chociaż jak nie urok, to sraczka- młody od rana jakiś dziwny, mówi że mu niedobrze.... więc został w domu. A dzisiaj mamy trochę rzeczy do ogarnięcia znowu- umowa ze szpitalem i uzgodnienie konkretów co do obiadu weselnego..

Dziewczyny już mi.się strasznie ciągnie do treninu już czekam tylko.na.koniec czerwca

U mnie 33 tc skończony... to u mnie będzie się dopiero końcówka ciągnęła ;)
 
Cześć dziewczynki [emoji16] ja dziś 34t0d [emoji16] tak się fajnie w łóżku leży a muszę lecieć do spółdzielni, enei, urzedu miasta i do banku... A u mnie miasto rozkopane i nie ma co jechać autobusem... Trzymam kciuki za wszystkie wizyty [emoji110][emoji110][emoji110][emoji256][emoji256][emoji256]
 
Ja od wczoraj bez humoru.. :( bardzo się boję o synka... Przepływy ok, wody ok... To dlaczego mówią że jest za mały na ten tydzień :( a nawet nie wiem ile waży :( powiem wam że psychicznie mam dość... :( jedna ciąża stracona w połowie, druga z atrakcjami.. Nagle skurcze, szyjka skrócona później nadciśnienie nie wiadomo skąd.. Czuję się jak gów.no a teraz jeszcze mówią że maluch za mały :( smutno mi strasznie i już sobie nie radzę :( nie umiem..
 
Ostatnia edycja:
Ja od wczoraj bez humoru.. :( bardzo się boję o synka... Przepływy ok, wody ok... To dlaczego mówią że jest za mały na ten tydzień :( a nawet nie wiem ile waży :( powiem wam że psychicznie mam dość... :( jedna ciąża stracona w połowie, druga z atrakcjami.. Nagle skurcze, szyjka skrócona później nadciśnienie nie wiadomo skąd.. Czuję się jak ***** a teraz jeszcze mówią że maluch za mały :( smutno mi strasznie i już sobie nie radzę :( nie umiem..
Marika spokojnie ty tez pisalas ze niska jestes .Podpytaj mame czy drobna bylas jak sie urodzilas .waga na usg szacunkowa czasem myli sie .bedzie dobrze.A ta pyzunia mojego brata urodzila sie 1 lutego nawet w kg nie misla jakie 1600g i zobacz jak nadrobila
 

Załączniki

  • FOTA025_14.jpeg
    FOTA025_14.jpeg
    238,9 KB · Wyświetleń: 120
Marika spokojnie ty tez pisalas ze niska jestes .Podpytaj mame czy drobna bylas jak sie urodzilas .waga na usg szacunkowa czasem myli sie .bedzie dobrze.A ta pyzunia mojego brata urodzila sie 1 lutego nawet w kg nie misla jakie 1600g i zobacz jak nadrobila
No moja waga urodzeniowa w 40 tyg 2650g... Ale wiecie już się martwię :( mam dość psychicznie :(
 
Ja od wczoraj bez humoru.. :( bardzo się boję o synka... Przepływy ok, wody ok... To dlaczego mówią że jest za mały na ten tydzień :( a nawet nie wiem ile waży :( powiem wam że psychicznie mam dość... :( jedna ciąża stracona w połowie, druga z atrakcjami.. Nagle skurcze, szyjka skrócona później nadciśnienie nie wiadomo skąd.. Czuję się jak ***** a teraz jeszcze mówią że maluch za mały :( smutno mi strasznie i już sobie nie radzę :( nie umiem..
Wiem słońce wyobrażam sobie jeszcze do tego tyle tyg w szpitalu :/ wiesz co ja myślę że On poprostu jebnal ten lekarz a nie zna całej historii tzn nie jest Twoim lekarzem prowadzącym niewie jak mały rósł jaki był duży itd do tego niepoinformowal Cię dokładnie ile ma o ile ewentualnie jest za mały itd mega "kompetentny " . Ja myślę , że to będzie taka kruszynka ten Twój synuś nigdy jakoś nie był wielkolodkiem i że nie ma się co martwić no ale jak tu się niemartwic o własne dziecko jak się coś takiego słyszy, niewiem czy czytałaś ale chyba na oficjalnym gwatka usłyszała że zaraz urodzi przez łożysko i ciśnienie przyszedł inny ekarz i powiedział że wszystko dobrze że niewie o co chodzi a Oni na siłę ja w szpitalu zatrzymali i narobili mega stresu także jak widzisz tak powiedzą czasami Ci lekarze a niepomysla bo dla nich pacjentki to " kolejna , kolejna..."I rutyna rzadko który myśli o tym co kobieta czuje . Kontaktowalas się z Twoją ?
 
reklama
Wiem słońce wyobrażam sobie jeszcze do tego tyle tyg w szpitalu :/ wiesz co ja myślę że On poprostu jebnal ten lekarz a nie zna całej historii tzn nie jest Twoim lekarzem prowadzącym niewie jak mały rósł jaki był duży itd do tego niepoinformowal Cię dokładnie ile ma o ile ewentualnie jest za mały itd mega "kompetentny " . Ja myślę , że to będzie taka kruszynka ten Twój synuś nigdy jakoś nie był wielkolodkiem i że nie ma się co martwić no ale jak tu się niemartwic o własne dziecko jak się coś takiego słyszy, niewiem czy czytałaś ale chyba na oficjalnym gwatka usłyszała że zaraz urodzi przez łożysko i ciśnienie przyszedł inny ekarz i powiedział że wszystko dobrze że niewie o co chodzi a Oni na siłę ja w szpitalu zatrzymali i narobili mega stresu także jak widzisz tak powiedzą czasami Ci lekarze a niepomysla bo dla nich pacjentki to " kolejna , kolejna..."I rutyna rzadko który myśli o tym co kobieta czuje . Kontaktowalas się z Twoją ?
Tak, kontaktowałam się z nią i powiedziała że mam się nie przejmować bo to tylko pomiary jak na razie.. Ale na już świruje.. 3,5 tyg w szpitalu i ciągle mnie czymś stresują :(
 
Do góry